Podczas rutynowej kontroli odnaleźli złodzieja, który tydzień wcześniej ukradł rower


Czujność myszkowskich dzielnicowych doprowadziła do zatrzymania 44-latka, który odpowie za kradzież roweru. Kiedy dzielnicowi wykonywali czynności w centrum miasta, zauważyli mężczyznę prowadzącego charakterystyczny różowy rower. Od razu spostrzegli, że identyczny jednoślad “zniknął” tydzień temu w dzielnicy Nowa Wieś.

Do zdarzenia doszło w rejonie dworca PKP w Myszkowie. Tam patrol dzielnicowych, wykonując czynności podczas obchodu, zwrócił uwagę na mężczyznę, który prowadził charakterystyczną różową “damkę”. Szybko zorientowali się, że rower odpowiada wyglądem temu, który tydzień temu został skradziony w rejonie stacji PKP Myszków – Nowa Wieś. Podjęli więc czynności wobec 44-letniego myszkowianina. Ten od razu “wyjaśnił”, że rower należy do jego żony. Mundurowi nie dali się zwieść i błyskawicznie zweryfikowali to co powiedział, dzwoniąc do jego żony. Ta zaprzeczyła jego wyjaśnieniu. Wówczas dzielnicowi nie mieli wątpliwości, że mają do czynienia ze złodziejem, który tydzień temu skradł rower pozostawiony przy dworcu PKP w Nowej Wsi.

Zatrzymany 44-latek był pijany i trafił do policyjnego aresztu. Gdy już wytrzeźwiał, usłyszał zarzut i przyznał się do kradzieży roweru. Jednoślad trafił już do 16-letniej właścicielki. Za popełnione przestępstwo sprawcy grozi teraz do 5 lat więzienia.

źródło: KPP Myszków

MS

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *