JEST TAKI DZIEŃ….


Wigilia. Obchodzimy ją zawsze. W Polsce jest świętem szczególnym i wyczekiwanym.

Każdy z nas marzy i pragnie, aby właśnie ten wieczór był czasem wszystkich wartości, które cenimy najwyżej. To czas wybaczania i pozostawania w harmonii z otaczającym światem.
Wyjątkowość tych chwil polega na tym, że możemy spotkać się przy stole wigilijnym z najbliższymi. W ten jedyny wieczór, gdy słychać dźwięk kolęd, nikt nie powinien czuć się
samotny, opuszczony, zapomniany. Łączymy się również myślami z tymi, których wśród nas już nie ma. Nastrój Wieczerzy Wigilijnej tworzą tradycyjne postne dania, opłatek, który w tę
noc łączy wszystkich ludzi, siano pod śnieżnobiałym obrusem. Pod choinką szopka i prezenty. I my w blasku mrugających płomyków świec – w bliskości, miłości, zrozumieniu.
Tradycją jest również uczestniczenie w Pasterce, by z radością witać narodzenie Pana.

Wybrane strofy polskiej poezji wyrażające nadzieje, pragnienia i oczekiwania wprowadzą
nas w piękny świąteczny klimat.

„Mizerna, cicha” – kolęda ( fragm.)

Mizerna, cicha stajenka licha
pełna niebieskiej chwały:
oto leżący przed nami śpiący
w promieniach Jezus mały.

Przed nami anieli w locie stanęli
i pochyleni klęczą,
z włosy złotymi, skrzydły białymi
pod malowaną tęczą.

Wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie,
cały świat orzeźwiony,
mądrość mądrości, światłość światłości,
Jezus wcielony.

I oto mnodzy, ludzie ubodzy
radzi oglądać Pana.
Pełni natchnienia, pewni zbawienia,
upadli na kolana.

Długo czekali, długo wzdychali,
aż niebo rozgorzało,
piekło zawarte, niebo otwarte,
Słowo Ciałem się stało…

Teofil Lenartowicz

„Pasterka”

Ptaki niby dzwoneczki cieszą się kolędą-
Chrystus nam się narodził i nowe dni będą.

Do stajni betlejemskiej aż od brzegów Wisły
Z ptakami smukłe sarny dziwować się przyszły.

Wiewiórka zęby szczerzy i w niebo się patrzy,
Jak dwa gołębie płyną na błękitnej tarczy.

I kwiaty, choć to zima, czas mroźny i cichy,
Niosą myrrę kadzidło i złote kielichy.

I pawie przyfrunęły z krajów cudzoziemskich,
By swe pióra przyrównać do skrzydeł anielskich.

A mały Chrystus smutny w drzwi patrzy i czeka
By pośród witających zobaczyć człowieka…

Jerzy Liebert

„grudzień”

Anieli z nieba sfrunęli
cóżeście tacy weseli?
gloria gloria Dei
szumi koloratura bieli

Elżbieta Cichla-Czarniawska

“Z opłatkiem”
Do siego roku życząc panu bratu
kiedy w rozłące pędzim dni ostatek,
choć dzień ten zwyczaj obojętny światu,
szlę Ci opłatek.
Dla nas on zawsze świętość wyobraża:
pamiątkę łaski udzielonej z nieba,
a oprócz skarbu branego z ołtarza,
własny kęs chleba.
Ojców to naszych obyczaj prastary

rodzinnej niwy maluje dostatek.
Symbol braterstwa, miłości i wiary
święty opłatek.

Kajetan Kraszewski

Barbara Szymańska

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *