JEDNOROCZNA PROHIBICJA


W sobotę, 27 października, “Prohibicja” obchodziła pierwszą rocznicę swojej działalności. Właściciele, Małgorzata i Szymon Stefaniakowie, zaprosili do wspólnego świętowania znanych częstochowskich biznesmenów i artystów, z którymi doskonale bawili się przybyli na uroczystość: Marek Kondrat, Zbigniew Zamachowski oraz gość specjalny Katarzyna Skrzynecka. Niestety, z ważnych przyczyn, nie dotarli Bogusław Linda i Wojciech Malajkat, ale obecna na przyjęciu trójka warszawskich artystów z powodzeniem wypełniła tę lukę. Podczas spotkania rozdano złote karty klienta, które tym razem otrzymali: Marek Ślosarski, Mateusz i Marcin Pospieszalscy, a także Katarzyna Skrzynecka, jak się okazuje, stała bywalczyni częstochowskiej “Prohibicji”. O swoisty, ciepły klimat imprezy i dobre samopoczucie swoich gości zadbali troskliwi gospodarze wieczoru, państwo Stefaniakowie, którzy zapewnili serdeczną atmosferę, jak również stylową muzykę i wykwintne stoły, uginające się od smakołyków i dobrych trunków.

W sobotę, 27 października, “Prohibicja” obchodziła pierwszą rocznicę swojej działalności. Właściciele, Małgorzata i Szymon Stefaniakowie, zaprosili do wspólnego świętowania znanych częstochowskich biznesmenów i artystów, z którymi doskonale bawili się przybyli na uroczystość: Marek Kondrat, Zbigniew Zamachowski oraz gość specjalny Katarzyna Skrzynecka. Niestety, z ważnych przyczyn, nie dotarli Bogusław Linda i Wojciech Malajkat, ale obecna na przyjęciu trójka warszawskich artystów z powodzeniem wypełniła tę lukę. Podczas spotkania rozdano złote karty klienta, które tym razem otrzymali: Marek Ślosarski, Mateusz i Marcin Pospieszalscy, a także Katarzyna Skrzynecka, jak się okazuje, stała bywalczyni częstochowskiej “Prohibicji”. O swoisty, ciepły klimat imprezy i dobre samopoczucie swoich gości zadbali troskliwi gospodarze wieczoru, państwo Stefaniakowie, którzy zapewnili serdeczną atmosferę, jak również stylową muzykę i wykwintne stoły, uginające się od smakołyków i dobrych trunków.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *