CZĘSTOCHOWA. Apel do rządu jest niepotrzebny


Radni miasta Częstochowy na
ostatniej sesji 28 stycznia
br. wystosowali apel do rządu
polskiego w sprawie
uzupełnienia ewentualnych
ubytków w budżetach jednostek
samorządów terytorialnych w
związku z planowanym
podniesieniem kwoty wolnej od
podatku dochodowego od osób
fizycznych. Wyliczono, że
przy zwiększeniu jej do 8
tysięcy złotych (za rok 2015
była to kwota 3 091 złotych)
budżet miasta uszczupli się o
około 56 milionów złotych,
gdyż o tyle – jak wyliczyli –
zmniejszą się wpływy z
podatku PIT. Radni Prawa i
Sprawiedliwości uważają, że
intencją apelu jest raczej
uderzenie w rząd Prawa i
Sprawiedliwości niż troska o
indywidualnego obywatela. –
Rząd dostrzegł to ewentualne
niebezpieczeństwo i pracuje
nad ustawą, by zaistniała w
takiej formie, która nie
zaszkodzi samorządom. Apel
jest zatem niepotrzebny –
mówi przewodniczący Klubu Piś
Artur Gawroński,
wiceprzewodniczący Rady
Miasta Częstochowy.

Akceptacja apelu, który przygotowała koalicja w radzie
SLD+PO+MCz (głównym jego autorem był przewodniczący klubu SLD
Zbigniew Niesmaczny, pismo sygnowali w imieniu swoich klubów:
przewodniczący Mieszkańców Częstochowy – Krzysztof Świerczyński
i przewodniczący PO – Jacek Krawczyk) nie odbyła się bez
gorącej dyskusji. Przedstawiciele klubów wnoszących stanowisko
do Rządu RP zapewniali, że i owszem są za zwiększeniem kwoty
wolnej od podatku, nie godzą się jednak, by odbyło to kosztem
budżetu. Radni PiS, którzy wnosili o wstrzymanie apelu.
Utrzymywali, iż intencją tego stanowiska jest nagonka na rząd
Prawa i Sprawiedliwości. Nie ma bowiem jeszcze ustawy w tej
sprawie, trudno zatem mówić o konkretach i o tym jak
podniesienie kwoty od podatku odbije się na budżetach
samorządów. – Rząd dostrzegł już ewentualne zamieszanie, jakie
może wywołać podniesienie kwoty wolnej od podatku i podjął
stosowne prace, by uniknąć takiej konsekwencji. Trwają przecież
konsultacje rządu z samorządami i organizacjami samorządowymi,
między innymi ze Związkiem Miast Polskich, w którym Częstochowa
jest też reprezentowana. Strony są na dobrym etapie rozwiązania
problemu, więc idea apelu wyczerpała się na początku, bo jest
on zbyt wczesny i zupełnie niepotrzebny. Klub Prawo i
Sprawiedliwość nie będzie uczestniczył w nagonce na rząd, gdyż
tylko tak można odczytać zamysł koalicji SLD+PO+MCz – stwierdza
przewodniczący Gawroński. Podkreśla, że apel jest konsekwencją
dotychczasowych działań SLD+ PO+MCz. –Radni tej koalicji nie są
zwolennikami rządu PiS. Swoją nadgorliwością działają na szkodę
społeczną i psują wizerunek Częstochowy. W tym działaniu
zauważa obłudę. Z jednej strony radni tej koalicji ogłaszają
społeczeństwu, że są za podniesieniem wolnej kwoty od podatku i
innymi zmianami proponowanymi przez rząd, z drugiej strony
robią przedwczesne larum. Dziwne jest też zachowanie w sprawie
projektu 500 złotych na dziecko. Już narzeka się w mediach, że
trzeba będzie zatrudnić osobę w MOPS-ie do obsługi tej ustawy.
W każdym normalnym społeczeństwie wszyscy by zabiegali, aby te
środki jak najszybciej dotarły do rodzin, a w Częstochowie
wszystko się robi, by to utrudniać i cenzurować rząd – ocenia
przewodniczący Artur Gawroński.
Przewodniczący Zbigniew Niesmaczy, sprawca apelu, utrzymuje
jednak, że stanowisko nie jest przedwczesne. – Prace nad kwotą
wolną od podatku dla osób fizycznych się dzieją, a przy tym
tempie uchwalania ustaw, tak dynamicznym, nie możemy przespać
sytuacji. Nikt z nas nie ma wątpliwości, że ta kwota wolna od
podatku powinna być podniesiona, natomiast nasz niepokój budzi
fakt, że jej wprowadzenie spowoduje uszczuplenie budżetu
miasta, bo udział w PIT w naszym przypadku będzie uszczuplony o
56 milionów złotych. W swych dywagacjach i ocenach
posłużyliśmy się, między innymi, stanowiskiem Związku Miast
Polskich, który wyraził swoje zaniepokojenie skutkami
podniesienia kwoty wolnej od podatku. Nasz przedstawiciel w tym
Związku, Piotr Grzybowski, naczelnik Wydziału Funduszy
Europejskich i Rozwoju, uczestniczy w tych pracach. W tej
chwili zbliża się moment podjęcia ostatecznej decyzji, więc
ważne jest, by samorządy wyraziły swoją opinię informując
wszystkich, którzy mają wpływ na ostateczny kształt ustawy –
stwierdza radny Niesmaczny. Dodaje, że nie rolą radnych jest
znalezienie źródeł w budżecie państwa na pokrycie luki w
finansach jednostek samorządowych, podpowiada jednak, że
najlepiej by było, gdyby zwiększono udział gminy w udziale
podatku PIT. – W tej chwili w przypadku Częstochowy jest to
około 48 procent, gdyby zwiększyć tę wartość na przykład do
około 50 procent być może pokryłoby to stratę w wyniku
zwiększenia kwoty wolnej od podatku – zauważa Z. Niesmaczny.
Radny PiS Jerzy Nowakowski zwrócił uwagę na istotną kwestię w
sprawie podniesienia wolnej kwoty od podatku, która w
argumentacjach koalicji SLD+PO+MCz została całkowicie
pominięta. – To nie będzie jedynie odpływ z PIT-ów. Przecież
do kieszeni także naszych podatników wpłyną konkretne
pieniądze, które zostaną wydatkowane w mieście. Nie wmawiajcie
zatem ludziom, że gdy podniesie się im kwotę wolną od podatku,
to na tym stracą. Przecież to absurd, właśnie każdy z obywateli
zyska około 5 tysięcy złotych rocznie – stwierdził Nowakowski.

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *