Kalokagathos w Duquesie


W klubokawiarni Duquesa w Częstochowie, 27 stycznia 2013 r., koncertował zespół „Kalokagathos”. Było to fascynujące spotkanie z utworami ludowymi i kolędami z różnych stron Europy oraz średniowiecznymi pieśniami pielgrzymkowymi. Artyści zachwycili swoją energią i doskonałą interpretacją muzyczną trudnych adaptacyjnie utworów. Wystąpili: Marzena Lamch-Łoniewska, Agnieszka Hrabia, Paulina Supernak, Paulina Kowalska-Kroczek, Alicja Nikoli, Dorota Kaczor, Piotr Nikoli i Tomasz Drozdek.

Zespół, założony osiem lat temu przez Marzenę Lamch-Łoniewską, tworzą częstochowscy muzycy i wokaliści. Muzycy z dużym powodzeniem zakończyli swój start w konkursie „Must be the music”, który potraktowali jako przygodę i formę promocji. W ubiegłorocznej edycji w 2011 roku na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Folkowej Mikołajki w Lublinie „Kalokagthos” zdobył trzecią nagrodę. A od ubiegłych wakacji współpracuje z zespołem Habakus. Grupy wspólnie wystąpiły na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Reggae w Ostródzie i obecnie przygotowują materiał na płytę i trasę koncertową.
„Kalokagathos” zaczynał od zera, robiąc pierwsze kroki przy wsparciu Młodzieżowego Domu Kultury. – Pomysł wynikł z potrzeby. Nosiłam w sobie ideę utworzenia zespołu, z pogranicza eksperymentu i szukania optymalnego brzmienia. Obecny kształt i poziom zespołu to efekt wytężonej kilkuletniej pracy oraz wrażliwości i zdolności muzyków – mówi Marzena Lamch-Łoniewska. Zespół śpiewa głosem białym, nie zamyka się do folk, jest otwarty na różne, nawet najbardziej wyszukane gatunki muzyczne. – Nasze śpiewanie wynika z chęci działania trochę na przekór. Z drugiej strony poprzez wykonywanie utworów z różnego świata dojrzewamy do śpiewania polskich pieśni, co jest bardzo dla nas zobowiązujące. Muzyką bawimy, zależy nam, by dzielić się swoją energią i radością. Przecież „Kalokagathos” z greckiego znaczy „piękno i dobro”, i my do takiego ideału dążymy – akcentuje Marzena Lamch-Łoniewska. To ona odpowiada za repertuar i jego aranżację. Jest osobą o wszechstronnych talentach artystycznych, znaną ze współpracy z teatrem. Nie wyobraża sobie muzyki bez podejścia teatralnego.
Szkoda, że „Kalokagathos” – jak mówi pani Marzena – nie jest rozpieszczany przez Urząd Miasta Częstochowy. – Specjalnie na to nie liczę. Uważam, że jesteśmy jak młody człowiek na dorobku, który sam pracuje na sukces. Robimy swoje. Mamy wierną publiczność w Częstochowie i w innym miastach – konkluduje Marzena Lamch-Łoniewska.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *