JESTEM POLAKIEM!


Pierwsze wzmocnienie “włókniarzy”

Sprawa ciągnęła sie od ponad roku. Mniej więcej dwanaście miesięcy temu nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że żużlowiec Radsona Malmy Włókniarza, 28-letni Norweg Rune Holta rozpoczął starania o przyznanie polskiego obywatelstwa. W środę, 7 listopada, starania te zostały uwieńczone pełnym powodzeniem. W tym dniu, już oficjalnie, dyrektor częstochowskiego Wydziału Spraw Obywatelskich Oddziału Zamiejscowego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach Zdzisław Ludwin, w asyście prezydenta Częstochowy Wiesława Marasa (był on gospodarzem uroczystości) przekazał Rune Holcie akt nadania polskiego obywatelstwa, podpisany przez szefową kancelarii prezydenta RP Jolantę Szymanek-Deresz. Nieco onieśmielony Hotla, tuż po wręczeniu dokumentów, wydobył z siebie, łamaną polszczyzną, dwa słowa: – Jestem Polakiem.
Prezesi Radsona Malmy Włókniarza nie kryli zadowolenia, że działania, które, wydawać by się mogło, przeciągały się w nieskończoność, w końcu dobrnęły do szczęśliwego finału:
– Słowa podzięki należą się wszystkim, którzy pomagali nam w załatwieniu tego palącego problemu. Prezydentowi, posłom, prawnikom, lista osób jest długa – podkreśla prezes klubu Marian Maślanka, który mógł ze swoimi współpracownikami święcić wielki sukces organizacyjny.
Sam Holta przyznał, że też miał chwile zwątpienia i zastanawiał się, czy faktycznie uda się w końcu przebrnąć przez kwestie proceduralne i uzyskać polski paszport.
Kto jednak wie, czy nie równie ważna jak kwestia obywatelstwa pozostawała sprawa przyszłej przynależności klubowej zawodnika. Tajemnicą poliszynela był fakt, że na wieść o tym, że Holta stał się naszym rodakiem, żużlowcowi złożono propozycje z niemal wszystkich klubów ekstraligowych, choć nie tylko. Holtę w swoich szeregach widzieliby chętnie m.in. przedstawiciele beniaminka I ligi Unii Tarnów.
– Telefon nie milknął dniami i nocami – otwarcie przyznał bohater uroczystości.
Na Holtę inne kluby nie muszą już jednak zarzucać swoich sieci. 6 listopada zawodnik parafował umowę i związał się z Radsonem Malmą Włókniarzem na…
– Kolejne dwa lata – podpowiada wiceprezes częstochowskiego klubu Roman Makowski.
Sam zainteresowany dodał: – Minimum na dwa.
Rune Holta nie wykluczył, że w roku 2001 weźmie udział w rywalizacji o Indywidualne Mistrzostwo Polski. Tego cennego trofeum, urodzony w Stavanger sportowiec, nie ma przecież jeszcze w swojej kolekcji.
Rune nie ukrywa zadowolenia z faktu, że choć nie wziął udziału w turnieju Grand Prix Challange, organizatorzy cyklu przyznali mu na najbliższy sezon “dziką kartę”.
– Jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwy. GP to priorytetowa impreza. Jednak prawdopodobnie w tej rywalizacji startował będę na starych zasadach. Przepisy FIM-owskie nie są w tej materii bardzo ścisłe i mogę sobie wybierać z jaką licencją będę startował: polską czy norweską – zaznacza Holta, który nie wystartował w słoweńskim challange’u z powodu kontuzji, odniesionej podczas Zlatej Prilby w Pardubicach.
Żużlowiec poinformował także o innych swoich planach startowych. Wiadomo już, że obok ligi polskiej i występów we wszystkich spotkaniach Radsona Malmy Włókniarza, zawodnik wystartuje w lidze szwedzkiej oraz otwartej lidze duńskiej.
– Do Anglii się nie wybieram – uciął wszelkie inne spekulacje nasz żużlowiec.
Włodarze klubu z Olsztyńskiej chcą, aby Rune Holta uczestniczył w jednym z dwóch planowanych obozów zimowych częstochowskich żużlowców. Póki jednak co, sympatyczny zawodnik z Krainy Fiordów przechodzi rekonwalescencję i szykuje sie do wyjazdu w góry.

PS Za tydzień kolejna porcja informacji dotycząca naszego nowego zawodnika Rune Holty oraz planów transferowych częstochowskiego klubu.

ANDRZEJ ZAGUŁA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *