Jubileuszowy Plener Hutniczy


Dziesiąte spotkanie artystów z ISD Hutą Częstochowa tradycyjnie podsumowano wystawą w Miejskim Ratuszu. Tegoroczne rozważania na temat Huty i hutników przebiegło pod hasłem „Artysta – iluzjonista rzeczywistości”.

Wernisaż wystawy miał miejsce 16 maja 2014 roku. Obecny na uroczystości prezes Zarządu ISD Huty Częstochowa Sp. z o.o. Anatolii Fediaiev wyraził ogromną radość z niosącej coraz więcej wrażeń inicjatywy.
– Jesteśmy dumni, że wybitni twórcy częstochowskiego środowiska artystycznego tak chętnie uczestniczą w tym przedsięwzięciu. Huta daje im niewyczerpane źródła inspiracji. Z radością wspieramy artystów w ich kreatywnych wypowiedziach – mówił prezes Fediaiev.
Jak podkreślił, organizatorzy co roku modyfikują formułę pleneru, by dodać mu świeżości i energii. W tegorocznej odsłonie nastąpiło pokoleniowe zderzenie. Do udziału zaproszono bowiem doświadczonych artystów, o bogatym dorobku twórczym, w tym wykładowców Akademii im Jana Długosza jak Włodzimierz Kulej i Marek Mielczarek czy Zespołu Szkół Plastycznych jak Jerzy Kędziora, oraz młodych twórców – studentów uczelni, a nawet uczniów Liceum Plastycznego. Zamysł ten, w zestawieniu z zaskakującym, ale oferującym szerokie możliwości wypowiedzi tematem zaowocował eksplozją artystyczną. Ta feeria wizji i interpretacji udowadnia jak mocnym bodźcem artystycznym jest Huta i jak wspaniali artyści uczestniczą w przedsięwzięciu.
– Zawsze podkreślałem efekt połączenia wizji artystów z surowym klimatem Huty. Obecna wystawa jest jedną z wyróżniających się w tym dziesięcioleciu – ocenia dyr. Filharmonii Częstochowskiej Ireneusz Kozera, który przypomina, że był z jednym ojców rodzącej się ponad 10 lat temu inicjatywy.
Andrzej Gwiazda, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników na Hucie akcentuje natomiast nowatorstwo zaprezentowanych prac. – Są tu obrazy, które oddają dzisiejszą atmosferę, jaka jest wokół naszej Huty. Jest w nich głębia skłaniająca do refleksji. Pokazać artystycznie suwnicę, jej siłę, potęgę, to jest sztuka – mówi Przewodniczący.
UG
TINTA
W Plenerze uczestniczyli: Roman Antonowicz, Aldona Bzowska, Dominik Cierpiał, Mariusz Chrząstek, Ilona Cieślak, Michał Czerko, Ewa Drożdż, Zuzanna Jadczyk, Jerzy Jotka Kędziora, Janusz Włodzimierz Koniecki, Włodzimierz Kulej, Altea Leszczyńska, Borys Michalik, Marek Mielczarek, Mateusz Młynarczyk, Monstfur, Ewa Maria Powroźnik, Dorota Reterska, Beata Sękiewicz, Małgorzat Sętowska, Grażyna Tarkowska.

Andrzej Jakubow, wiceprezes Zarządu ISD Huty Częstochowa, na wernisaż przybył ze swoją Małżonką
– Wernisaż jest wyjątkowy. Po pierwsze dlatego, że podsumowuje on dziesięć lat pracy, a to nasuwa refleksję o upływie czasu, bo z jednej strony to długi okres, z drugiej – mgnienie oka. Dziesięć lat pozwoliło na to, by plener wpisał się na trwale w panoramę Huty, i w efekcie jest ona postrzegana nie tylko jako przedsiębiorstwo, produkujące blachy i konstrukcje blacharskie, ale jest również jako cząstka czegoś mniej przyziemnego, związanego z artyzmem. Również tytuł pleneru: „Artysta – iluzjonista rzeczywistości” wnosi coś odmiennego. Każdy iluzjonista chce oczarować widza sztuczką, trikiem, ale także postawą i tym, co sobą reprezentuje, i rzeczywiście, artyści częstochowscy, szczególnie w tym plenerze, pokazali się jako kreatorzy rzeczywistości. Z mojego punktu widzenia zaprezentowali czarujące obrazy. Każdy ma w sobie coś szczególnego, nie jestem w stanie powiedzieć, które z tych dzieł jest najlepsze. Mam przy tym nadzieję, że poprzez tę artystyczną iluzję Hutę można postrzegać jak najbardziej pozytywnie. W tej chwili nasze Przedsiębiorstwo ma bardzo trudny okres, natomiast staramy się tak poprowadzić sprawy, by jak najszybciej zobaczyć pozytywne rozwiązanie problemów z jakimi mamy do czynienia. Dzisiejszy dzień jest natchnieniem na przyszłość. Mam nadzieję, że wszystko się potoczy bardzo dobrze.

Jacek Kasprzyk, doradca Zarządu ISD Huty Częstochowa ds. społecznych
– Artyści zauważyli, że na rzeczywistość patrzymy różnymi oczami, ale ważne jest by patrzeć spokojnie i dostrzegać to, co jest najważniejsze. Nikt nie skrywa, że Huta stoi w obliczu bardzo trudnych zadań, przeciwności losu, ostrej konkurencji, a przede wszystkim przed najważniejszym wyzwaniem jakim jest utrzymanie mocy zdolności produkcyjnych i jak największych liczby pracowników. Ale należy pamiętać, że 2002 roku ogłoszono wniosek o upadłość Huty Częstochowa. Podjęte wtedy działania ratunkowe były zaplanowane na kilka lat i zostały zrealizowane. Nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że cieszy się, bo odchodzą ludzie, ale trzeba zadać pytania: kto wsparł zakład i jak mamy się odnaleźć?
Jednak Huta i kiedyś, i dzisiaj nie odżegnuje się od aktywności w życiu publicznym. Zawsze będzie podmiotem najważniejszym, najbardziej opiniotwórczym i twórczym w wielu dziedzinach, bo taka jest jej tradycja, codzienność i przeznaczenie. I myślę, że to się nie zmieni, bo Właściciel nie ucieka od tego. Zdobywamy tytuły mecenasów kultury, sportu, dobroczynności. Jesteśmy aktywni, oczywiście na miarę naszych możliwości, i z tego jesteśmy dumni. To doskonale, czasami w delikatny i aluzyjny sposób, uchwycili częstochowscy artyści.

Mariusz Chrząstek, pomysłodawca Pleneru
– Ten jubileuszowy Plener odbieram bardzo osobiście i emocjonalnie. Inicjatywa zrodziła się spontanicznie i każda kolejna edycja niesie ze sobą wiele niespodzianek i zaskakujących wrażeń. Za każdym razem mamy bardzo mało czasu i może jest to dobry sposób na stworzenie ciekawego wydarzenia. Artysta bowiem musi podejść do tematu żywiołowo, schwytać temat i stworzyć dzieło w spontanicznym odruchu. Łącząc ten aspekt z różnymi tematami przewodnimi kolejnych plenerów zatrzymujemy obraz Huty. Huty przeobrażającej się i jednocześnie niezmiennej w swoim bycie i przesłaniu.

Ewa Powroźnik i…..
– Po raz drugi uczestniczę w Plenerze i ponownie jestem Hutą, jej tajemniczością i energią oczarowana. W swojej pracy pokazałam Hutę osnutą mgiełką, nawiązując do obecnej, trudnej jej sytuacji. Oczywiście trzymam kciuki za Hutę, życzę jej jak najlepiej.

…. Małgorzata Sętowska
– Cieszę się, że miałam zaszczyt uczestniczyć w edycji jubileuszowej Pleneru. Jest to moje pierwsze spotkanie z Hutą, dlatego postanowiłam skupić się na jej obliczu. Powstała impresja na temat Huty, pokazałam ją w klimacie turnerowskim, jako źródło światła, ciepła i energii. Z tym zakładem jestem związana od urodzenia, bo mój ojciec pracował w Hucie do samej emerytury. Nie wyobrażam sobie Częstochowy bez Jasnej Góry i bez Huty.

Ilona Cieślak
– Tegoroczny temat dał dowolność interpretacji, wiec wykorzystałam to. Namalowałam ogród, pełny ekspresji. To obraz niosący wytchnienie skłaniający do odpoczynku i refleksji. Bardzo lubię uczestniczyć w Plenerze, biorą w nim udział ciekawi artyści i wspaniali ludzie. Szkoda jedynie, że tworzymy osobno, że wizyta w Hucie jest tak krótka. Za to z niecierpliwością czekamy na wernisaż, by porównać twórcze efekty. Dziękuję Zarządowi za pomysł i gościnę w zakładzie.

Altea Leszczyńska
– Mocno zżyłam się z Plenerem, to już mój siódmy w nim udział. Odnosząc się do tytułu, myślę, że iluzoryczne jest nasze wyobrażenie o Hucie. Traktujemy ją jako piękne, inspirujące miejsce, bajkowe, zagadkowe, a nie zdajemy sobie sprawy, że jest to miejsce ciężkiej i niebezpiecznej pracy dla wielu ludzi. Nie myślimy, że może hutnicy idą codziennie do pracy z obawą, czy coś im się nie wydarzy. Dlatego trzeba oddać im hołd. Moją pracę zatytułowałam „Samotność”, chciałam pokazać samotność pracującego człowieka.

Janusz Koniecki
– Staram się doskonalić swoją technikę, by mój świat, który tworzę dopracowywać. Wyobraźnia i kolor – to jest moja droga twórcza, którą staram się ulepszać. W Hucie inspirują mnie ludzie, ważne jest też dla mnie uznanie organizatorów, to że powstały obraz jest zaprezentowany. Chciałbym, by dawał on radość odbiorcy i skłaniał do refleksji.

Zebrała

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *