Przydrożni świadkowie historii w Złotym Potoku


Od parafii do parafii w byłym województwie (89)

Otoczona od południa i zachodu lasami z wieloma szlakami pieszymi (ostatnio też konnymi) perła jury częstochowskiej, czyli Złoty Potok, posiada niezwykłą historię. Poczynając już od nazwy, która zmieniała się od Potoka, przez Potok Złoty, do Złotego Potoku, a kończąc na niepozornych przydrożnych świątkach – wszystkie te elementy przynoszą dużo informacji o tej miejscowości. Najstarszy ze świątków znajduje się na terenie posesji u zbiegu ulic Kosynierów i Powstańców Styczniowych. Jest nim figura świętego Jana Nepomucena, stojąca w pobliżu Wiercicy i osłonięta kilkuwiekową lipą (na zdjęciu). Z mocno już zniszczonej inskrypcji na cokole można odczytać datę pochodzenia świątka, czyli 1815 r. Ulica Kosynierów biegnie wzdłuż kamiennego muru ogradzającego zabytkowy zespół pałacowo-parkowy w Złotym Potoku. W czasie, gdy stawiano tę figurę nad dawnym rozlewiskiem Wiercicy ogrodzenia jeszcze tutaj nie było, a właścicielami posiadłości była książęca rodzina Bironów. Dopiero 15 lat później budują oni w pobliżu drewniany dwór, który w 1851 r. nabywa generał Wincenty Krasiński. Ten napoleoński oficer (uczestnik bitwy pod Samossierrą), a później wierny carowi Rosji polityk, był ojcem znanego poety i myśliciela, Zygmunta. Gdy w 1858 r. Wincenty nagle umiera – a rok później kończy także życie schorowany Zygmunt – właścicielem Potoka Złotego zostaje Władysław Krasiński (syn poety). Ten też szybko umiera (w 1873 r.) i wówczas następną sukcesorką zostaje Maria Beatrix Krasińska. Jest to druga córka Zygmunta, bowiem pierwsza umiera w dzieciństwie i jest pochowana w miejscowym kościele (szczegóły w dalszych odcinkach). Maria wychodzi w 1877 r. za hrabiego Edwarda Aleksandra Raczyńskiego i w ten sposób Złoty Potok staje się własnością kolejnego rodu. Syn Marii i Edwarda, urodzony w 1878 r. Karol Raczyński, szybko traci matkę, która umiera w 1884 r. Wychowuje go więc druga żona Edwarda, którą była Róża z Potockich. W ten sposób nazwisko Potockich wraca po 260 latach do Złotego Potoka, który do roku 1625 był matecznikiem rodu Potockich herbu Pilawa. Przed główną bramą wjazdową (zachodnią) na teren dawnej, magnackiej posiadłości znajdujemy (na rogatce) następny świątek przydrożny. Jest nim figura Chrystusa stanowiąca następny rozdział w historii Złotego Potoka. Świadczy o tym umieszczona na cokole data: 30.VI. 1904-1929, oraz herb rodu Raczyńskich (na zdjęciu). Posąg ten upamiętnia 25. rocznicę ślubu zawartego w miejscowym kościele pomiędzy księżną Stefanią – córką Stanisława Światopełka Czetwertyńskiego i Marii z Broel Platerów a dziedzicem Złotego Potoka, hrabią Karolem Rogerem Raczyńskim – potomkiem wspomnianego już Wincentego Krasińskiego oraz znanego mecenasa sztuki i nauki, twórcy słynnej biblioteki w Poznaniu, Edwarda Raczyńskiego. Tak się złożyło, że obie babki Karola Raczyńskiego miały związek z Konfederacją Targowicką. Bowiem Konstancja Raczyńska była córką generała artylerii, Szczęsnego, a Elżbieta Krasińska (żona Wincentego) pochodziła z rodu hetmana Franciszka Branickiego. Tak Szczęsny jak i Branicki byli współtwórcami niechlubnego spisku magnatów, mającego na celu obalenie reform Sejmu Czteroletniego (w 1792 r.).

Tekst i zdjęcia:

ANDRZEJ SIWIŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *