Dla dzieci, czyli MOPSowe Mikołajki


AUTORSKIE PRZEDSTAWIENIE PRACOWNIKÓW MIEJSKIEGO OŚRODKA POMOCY SPOŁECZNEJ W CZĘSTOCHOWIE

Pracownicy MOPS wyszli na scenę! Pojawili się w przebraniach elfów i reniferów, nie zabrakło także złej wróżki, a wszystko po to, by wywołać radość i uśmiech u najmłodszych. To kolejny raz, gdy pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie wystawili mikołajkową sztukę teatralną dla dzieci z rodzin objętych wsparciem ośrodka – sami napisali scenariusz, wyreżyserowali, wykonali scenografię, a także zagrali głównych bohaterów przedstawienia.

Mikołajki to czas prezentów, co roku dostają je także dzieci z rodzin objętym wsparciem MOPS, w tym roku, 12 grudnia, paczki trafiły do ponad 220 najmłodszych podopiecznych. Wszystko odbyło się w świątecznej atmosferze, w którą wprowadziła inscenizacja przygotowana specjalnie na tę okazję i zaprezentowana na scenie Klubu Politechnik. Przedstawienia MOPSołajkowe to już tradycja, natomiast z roku na rok scenografia i scenariusz są coraz bardziej rozbudowane. Cel jest jeden – ma być zaskakująco, dowcipnie i ciekawie, a miarą czy się udało są reakcje dzieci i ich rodziców.

Przedstawienie to nie tylko prezent od pracowników MOPS dla dzieci, ale także sposób na integrację z podopiecznymi. Takie działania zbliżają, przełamują bariery i stereotypy, pokazują, że pracownicy pomocy społecznej działają na rzecz podopiecznych znacznie szerzej niż widać to w ich codziennej pracy. Często realizują swoją misję wprost – są blisko ludzi i jeśli działanie na rzecz częstochowianek i częstochowian wymaga założenia stroju elfa – z przyjemnością to robią.

Sztuka zatytułowana „Niesforne elfy” przeniosła widzów do fabryki Mikołaja. Radość z przygotowywania prezentów popsuła jednak zła wróżka i jej intryga, w którą wplątanych zostało dwóch niesfornych elfich braci. Zniszczenie listów od dzieci sprawiło, że musieli znaleźć coś, czego zła wiedźma nigdy nie widziała. W wywołaniu jej zaskoczenia, nie pomógł nawet najnowszy, wydany przez Urząd Miasta, częstochowski kalendarz na 2019 rok przedstawiający murale. Okazało się, że Czarna Wróżka jest fanką naszego miasta i kalendarz wisi już w jej jaskini. Na szczęście najmłodsi widzowie pomogli odnaleźć to, czego poszukiwały elfy – okazały się nimi uczucia: przyjaźń, dobro, miłość i radość. Okazanie ich wróżce stopiło lód w złym sercu, a święta zostały uratowane!

W głównych rolach wystąpili: Elf Psotnik – Przemysław Kowalski, Elf Śmieszek – Arkadiusz Kluba, Czarna Wróżka – Olga Dargiel, Elfy Kierowniczki – Justyna Całus i Patrycja Mróz. Przedstawienie wspomagały także elfy pracujące w fabryce: Joanna Gradzik, Paulina Mróz, Magda Niemczyk, Lucyna Kosowska. Nad oprawą muzyczną i efektami scenicznymi czuwał Damian Krystaszek. Mikołaj był oczywiście prawdziwy (choć pomagał mu Krzysztof Opałka). Nad sprawną organizacją przedstawienia czuwała Marta Łyko, a dużą część elementów scenografii opracowała Joanna Gradzik z grupą pracowników Centrum Pomocy Dziecku Niepełnosprawnemu i Jego Rodzinie. Dodatkowo nad przygotowaniem sceny i organizacją czuwał zespół sekcji ds. Pracy Środowiskowej, a nad sprawnym rozdawaniem paczek kilkunastu pracowników różnych sekcji MOPS.

MOPS dziękuje również osobom i instytucjom, bez wsparcia których całe przedsięwzięcia by się nie udało – przede wszystkim odtwórcy roli jednego z Elfów: Arkadiuszowi Klubie (który choć nie jest pracownikiem MOPS, już od kilku lat wspomaga aktorsko i muzycznie przedstawienia), Fundacji Chrześcijańskiej Adullam, dzięki której możliwe było zrealizowanie wielu elementów scenariusza, a także Radnemu Dariuszowi Kapinosowi. Podziękowania również dla Wypożyczalni Strojów „Gamoń” oraz firmie Kocot Bike za wsparcie kostiumowe i scenograficzne.

OD

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *