Zmarł ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski


Miał 67 lat. Był polskim duchownym katolickim, publicystą i działaczem społecznym. Człowiekiem o wielkiej odwadze, oddanym Polsce. Wiele przyczynił się do upowszechnienia ludobójstwa na Polakach dokonanego przez Ukraińców na Wołyniu na Kresach w 1943 roku. 

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski od roku walczył z nowotworem. Jego stan zdrowia pogorszył się w Boże Narodzenie i duchowny trafił do szpitala. Zmarł 9 stycznia 2024 roku, o czym poinformował rzecznik kurii metropolitalnej w Krakowie ks. Łukasz Michalczewski.

Tadeusz Isakowicz-Zaleski urodził się 7 września 1956 r. w Krakowie, w rodzinie ormiańskiej. W 1975 r. wstąpił do seminarium duchownego. Ukończył je po przymusowej dwuletniej przerwie na odbycie służby wojskowej. Święcenia kapłańskie przyjął w 1983 r. W czasie studiów związał się z demokratyczną opozycją, m.in. za Studenckim Komitetem Solidarności, a następnie z podziemną Solidarnością. W 1985 r. został dotkliwie pobity przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, co zostało udokumentowane w filmie Macieja Gawlikowskiego ,,Zastraszyć księdza”. Był kapelanem strajku w Hucie im. Lenina w 1988 r. w Nowej Hucie. W 1987 r. był jednym z założycieli Fundacji im. Brata Alberta, pomagającej osobom z niepełnosprawnością intelektualną.

W 2007 r. napisał głośną książkę ,,Księża wobec bezpieki. Na przykładzie archidiecezji krakowskiej”, poświęconą problematyce inwigilacji duchowieństwa katolickiego przez peerelowską Służbę Bezpieczeństwa. Mówił odważnie o problemie homoseksualizmu niektórych duchownych w Polsce i o skutkach niedokończonej lustracji w polskim Kościele. Mocno zaangażował się w budowanie świadomości Polaków w sprawie ludobójstwa dokonanego przez rząd turecki w 1915 r. na Ormianach oraz ludobójstwa na Polakach na Wołyniu, dokonane przez ukraińskie bandy OUN-UPA w czasie II wojny światowej na Kresach Wschodnich. W 2008 r. napisał książkę ,,Przemilczane ludobójstwo na Kresach”. Zawsze przybywał z wiernymi na doroczne pielgrzymki Kresowian na Jasnej Górze.

Ks. Isakowicz-Zaleski był również rzecznikiem osób, które w dzieciństwie doświadczyły wykorzystywania seksualnego ze strony osób duchownych. W wywiadach wielokrotnie powtarzał, że jedynym sposobem na oddanie sprawiedliwości ofiarom jest powołanie w Polsce komisji, której zadaniem będzie wyjaśnianie przypadków pedofilii wśród duchowieństwa, złożonej z niezależnych, świeckich ekspertów.

W 2006 r. za działalność opozycyjną prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *