Sufler bez budki


Wydawało się, że najpopularniejszego ostatnio pytania – jak żyć? – nie przebije żadne inne. A jednak, stało się inaczej za sprawą dramatycznego – co dalej?

Wydawało się, że najpopularniejszego ostatnio pytania – jak żyć? – nie przebije żadne inne. A jednak, stało się inaczej za sprawą dramatycznego – co dalej? I choć na pierwsze nie zna odpowiedzi nawet szef rządu, to drugie potwierdziło tylko, że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy – tym razem z pomocą suflera. Cóż, z pamięcią jak z koniem, nie warto się kopać – trzeba ją okiełznać. Zwłaszcza, kiedy przemawia się z okazji Święta Pracy – bez pracy nad doskonaleniem warsztatu krasomówczego.

Justyna Derda

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *