Chcę, żeby śnieg już zniknął…


Christian Hefenbrock doskonale jest znany częstochowskim kibicom. Popularny „Hefe” startował w barwach Włókniarza w 2006 roku. Czy w zbliżającym się sezonie znów będzie mógł rywalizować na arenach ekstraligowych? Na razie nie wiadomo. 25-letni Niemiec najpierw musi sprawdzić się w sparingach. Dopiero wówczas zostanie podjęta decyzja. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z żużlowcem.

Kilka sezonów temu startowałeś w Częstochowie. Jak wspominasz ten okres?
– Wspominam ten czas bardzo dobrze. Był to jeden z moich lepszych sezonów.

Kiedy narodził się pomysł i kiedy zapadła decyzja, że chcesz spróbować swoich sił w Ekstralidze we Włókniarzu?
– Jak już wspomniałem, w Częstochowie miałem dobry sezon. Zawsze chciałem tu wrócić, gdyż byłem tu dobrze traktowany. Pojawiła się szansa na podpisanie kontraktu i od razu się zdecydowałem. Ale czy będę tu startował? Tego nie wiem. Muszę pokazać się z dobrej strony w sparingach. Jeżeli tak się stanie, prawdopodobnie zostanę we Włókniarzu. Jeśli nie, liczę na wypożyczenie do innego klubu.

Ekstraliga jest bardzo silna. Częstochowa znalazła się w trudnej sytuacji i potrzebuje klasowych, walecznych jeźdźców. Dlatego rywalizacja o skład będzie zacięta. Nie boisz się tego?
– Zdaję sobie sprawę, że Ekstraliga to wielkie wyzwanie. Biorę pod uwagę opcję jazdy w innym klubie, np. w pierwszej lidze.

Miniony sezon nie był dla Ciebie udany. Chyba oczekiwałeś czegoś więcej?
– Zgadza się. Nie było najlepiej zarówno w Szwecji, jak i Polsce. W Niemczech radziłem sobie całkiem nieźle, ale indywidualne występy mogę ocenić jako średnie. Nie wiem, z czego to wynikało, ale ten rok będzie znacznie lepszy.

Wielu ludzi, ekspertów mówiło, że masz wielki talent. W pewnym momencie coś się zacięło w Twojej karierze i nie potoczyło się tak, jakbyś chciał. Jakie były tego przyczyny?
– W pewnym okresie miałem sporo pecha. Nie mogłem się odnaleźć. To sprawiło, że wyniki się pogorszyły. Mój tata zawsze powtarzał, że po złym czasie musi nadejść lepszy. Z optymizmem patrzę w przyszłość i mam nadzieję, że ten sezon będzie przełomowy i pokażę, na co mnie stać.

Na pewno cały czas prowadzisz przygotowania do sezonu. Jak one wyglądają?
– Sprzęt skompletowałem bardzo wcześnie. Motocykle były już gotowe przed nowym rokiem. Obecnie mam osiem kompletnych. Później pojechałem na wakacje i zacząłem trenować. Było fajnie, ponieważ cały czas świeciło słońce, było ciepło. Miałem doskonałe warunki. Obecnie dużo czasu spędzam na sali gimnastycznej. Staram się regularnie pływać. Codziennie też biegam, by podnieść kondycję. Do tego mam w grafiku ćwiczenia siłowe, np. podnoszenie ciężarów.

Wiadomo, że team żużlowy oprócz zawodnika tworzą osoby, które opiekują się sprzętem, kierowcy, lekarze. Jak to wygląda u Ciebie?
– Mój tata jest w jednej osobie szefem teamu, mechanikiem i menadżerem. Oprócz tego mam dwóch nowych mechaników. Jeden z nich będzie pomagał mi w Anglii, drugi w innych krajach. Oprócz tego w zespole jest mój przyjaciel z Wolverhampton Darren Robinson, który koordynuje wiele spraw.

Jaki jest Twój główny cel na ten sezon? Jak już mówiłeś, ma być lepszy od pozostałych.
– Chciałbym jeździć we Włókniarzu. Osiągać z tym zespołem jak najlepsze wyniki i zdobywać wiele punktów. Spróbuję we wszystkich moich klubach odgrywać główne role. Planuję często startować, by być ciągle w kontakcie z motocyklem. Duża ilość wyścigów pozwala na podnoszenie umiejętności oraz utrzymywanie organizmu w dobrej kondycji. Mam nadzieję, że uda się przejść wszystkie szczeble turniejów indywidualnych, w których wystąpię, a także pojechać w finale którejś z wielkich imprez.

Czego można Ci życzyć przed nadchodzącym sezonem?
– Przede wszystkim dużo szczęścia oraz, żeby śnieg już zniknął, żebym mógł zacząć treningi na motorze.

Tego właśnie życzę i dziękuję za rozmowę
– Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie. Do zobaczenia w Częstochowie!

+ foto: Popularny „Hefe” startował w barwach Włókniarza w 2006 roku
Autor: A. KRYSIAK, www.ckmfoto.com

Roland

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *