BEKSIŃSKI. DECENNIUM


10 lat Muzeum Zdzisława Beksińskiego w Częstochowie
Do 28 lutego 2016 r. (od wtorku do piątku w godz. 10.30 – 18.00; w soboty i niedziele od 12.00 – 19.00; w środy wstęp wolny) można zwiedzać w Miejskiej Galerii Sztuki wystawę „Muzeum Zdzisława Beksińskiego”, na którą złożyły się obrazy i rysunki z kolekcji Anny i Piotra Dmochowskich.

„Decennium” – dziesięciolecie istnienia Muzeum Zdzisława Beksińskiego w częstochowskiej galerii, jest najwłaściwszą okolicznością do podsumowania dotychczasowej i zapowiedzi nowej odsłony Muzeum.
– Na wystawie – w uzupełnieniu stałej ekspozycji dzieł malarskich – pokazanych jest 87 rysunków oraz fotografie pozostające w depozycie MGS, ale prezentowane u nas tylko raz, dziesięć lat temu – właśnie na otwarcie Muzeum Zdzisława Beksińskiego w Częstochowie. Potem rysunki i fotografie przeznaczone były, jako wystawy wędrujące, do prezentacji w innych ośrodkach sztuki w Polsce, m. in. w Warszawie, Zakopanem, we Wrocławiu, w Lublinie, Opolu, Koninie – mówi dyr. MGS Anna Paleczek-Szumlas.

Co zobaczymy na wystawie?
Malarstwo
W Muzeum oglądać można 50 obrazów oraz cześć przekazanych w depozyt rysunków. Obrazy pochodzą głównie z okresu lat 1983 do 1995. Była to epoka przełomowa w twórczości Beksińskiego. Pomiędzy połową lat sześćdziesiątych, gdy zaczął malować, a mniej więcej 1988 rokiem tworzył on dzieła czysto fantastyczne, bardzo kolorowe, z bogatym światłem, rozbudowanym drugim planem a równocześnie z nutką persiflażu, żartu i humoru. Później zaczął malować obrazy bardziej oschłe, bez drugiego planu, bez perspektywy, z płaskim, ale subtelnie „utkanym” tłem, w tonacjach raczej przygaszonych i z ogromną troską o formę. Owa forma, którą nazywał „gotycką”, w przeciwieństwie do poprzedniej, którą określał jako „barokową”, zbliżała jego obrazy stworzone pod koniec życia do rysunków z czasów młodości, które wiele czerpały z abstrakcji.
Rysunek
Kolekcja rysunków obejmuje przede wszystkim rysunki z początku twórczości artysty z lat 50., a także prace z lat 60. i 70. Rysunki są „unaocznieniem”, “zmaterializowaniem” w technikach artystycznych obrazów zaczerpniętych z podświadomości artysty. Ponure introwertyczne wizje Beksińskiego wyrażają jego lęki, osobiste przeżycia – wewnętrzne demony, które posiada każdy z nas, a które każda kultura zawiera w mitach i symbolach.
Fotografia
Z kolei fotografie Zdzisława Beksińskiego to prace wyróżniające się innowacyjnym podejściem, kreatywnością i wysokim poziomem. Niekwestionowane artystyczne walory spowodowały, że Beksiński do dziś zaliczany jest do grona najwybitniejszych i najbardziej odkrywczych fotografików lat 50. Wykonane wówczas zdjęcia świadczą o skłonności Beksińskiego do silnych zniekształceń figury ludzkiej i do poszukiwań czysto estetycznych, abstrakcyjnych, które rozwinęły się jego późniejszej twórczości. Beksiński był jednym z prekursorów fotografii kreacyjnej, w niej tylko widząc przyszłość fotografii w ogóle.
r

r

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *