Dni, które wstrząsnęły Polską


Wkrótce przeżywać będziemy beatyfikację księdza Jerzego Popiełuszko. Warto z tej okazji pochylić się nad książką Piotra Litki, ”Ksiądz Jerzy Popiełuszko. Dni, które wstrząsnęły światem”. Jest ona próbą spojrzenia po latach na męczeńską śmierć ks. Jerzego w kontekście prowadzonego w tej sprawie śledztwa w roku 1984 oraz podjętego na nowo śledztwa w latach 90. ubiegłego wieku. W tekście cytowane są liczne maszynopisy, listy, notatki urzędowe, protokoły przesłuchań oraz stenogramy nagrań zarówno z archiwów kościelnych, jak i państwowych.

Książkę uzupełniają rozmowy z osobami blisko związanymi z księdzem Popiełuszką, a także ludźmi, którzy z racji zajmowanych stanowisk lub też swojego udziału w wydarzeniach z lat 80. ubiegłego wieku, byli przesłuchiwani w śledztwach dotyczących uprowadzenia i śmierci księdza Jerzego Popiełuszki. W aneksie opublikowane są nieznane materiały z archiwum STASI w Berlinie dotyczące księdza.
Nękanie, inwigilacja, prowokacje przez Służbę Bezpieczeństwa we współpracy z Urzędem ds. Wyznań i prokuraturą mobilizowały przeciw ks. Jerzemu cały arsenał ludzi i środków. Podczas dokumentacji związanej z pracą nad kolejnymi reportażami telewizyjnymi i filmem dokumentalnym autor natrafił w ciągu ostatniego roku na kilka nieznanych dokumentów związanych z życiem i śmiercią ks. Jerzego Popiełuszki.
Akcja Służb Bezpieczeństwa przeciwko ks. Jerzemu zaczęła się 26 kwietnia 1981 r. w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. Wtedy odbyło się poświęcenie sztandaru Solidarności z Huty Warszawa. Był to jeden z pierwszych, o ile nie pierwszy związkowy sztandar święcony w kościele po Sierpniu 1980. Uroczystość mogła być pierwowzorem późniejszych słynnych Mszy za Ojczyznę. Zainteresowała ona Służbę Bezpieczeństwa.
Prośba o zachowanie spokoju stała się później charakterystycznym elementem Mszy za Ojczyznę. Pierwsze takie nabożeństwo w żoliborskim kościele zostało odprawione w październiku 1980 r. Później Msze „w intencji Ojczyzny i tych, którzy dla niej cierpią” stały się symbolem stanu wojennego. Od lutego 1982 r. przed ich zakończeniem ks. Popiełuszko lub proboszcz, ks. Teofil Bogucki, prosili, aby „nie dać się sprowokować nikomu, kto chciałby zakłócić nasz modlitewny nastrój”.
Środowisko Huty było wtedy intensywnie rozpracowywane i inwigilowane przez SB. Na jej terenie działało wielu donosicieli. Zaś sama uroczystość poświęcenia sztandaru odbywała się zaledwie kilka tygodni po tzw. wydarzeniach bydgoskich, kiedy podczas sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej funkcjonariusze milicji pobili działaczy Solidarności. W kraju wrzało. Solidarność rozważała strajk generalny w proteście przeciwko temu pobiciu.
Systematyczna inwigilacja księdza Jerzego miała swój początek w 1982 r. Stołeczny Urząd Spraw Wewnętrznych wszczął wówczas tzw. Sprawę Operacyjnego Rozpracowania o kryptonimie „Popiel”. Prowadzono ją „w celu poznania form, sposobów, narzędzi i kierunku działań danej osoby, grupy czy środowiska, a także uzyskania dowodów ich aktywności antysystemowej”. Istotnym elementem SOR „Popiel” było m.in. szeroko rozumiane „nękanie” księdza (jak określał to żargon esbeków) i skrupulatne raportowanie, dotyczące m.in. Mszy za Ojczyznę. Raporty trafiały nie tylko do centrali w MSW, ale również do Urzędu do spraw Wyznań w Warszawie.
Sprawa Operacyjnego Rozpracowania „Popiel” miała na celu nie tylko permanentną inwigilację, w tym sporządzanie raportów z Mszy i wygłaszanych przez księdza kazań. W roku 1983 miała ona doprowadzić do aresztowania księdza i do jego oskarżenia. Tak też się stało. Wiceprokurator Anna Jackowska z ówczesnej Prokuratury Wojewódzkiej w Warszawie 12 grudnia 1983 r. opracowała kilkustronicową notatkę informacyjną „w sprawie nadużywania wolności sumienia i wyznania na szkodę interesów PRL przez ks. Jerzego Popiełuszkę”. Obszerna część dokumentu dotyczyła dokonanej wcześniej rewizji w mieszkaniu księdza na Chłodnej w Warszawie. Wydany dzień później komunikat Polskiej Agencji Prasowej zawierał lakoniczną informację. Stwierdzano w nim, że „w wyniku przeszukania garsoniery należącej do Jerzego Popiełuszki znaleziono materiały wybuchowe, amunicję, granaty łzawiące i kilkanaście tysięcy ulotek przygotowanych do rozpowszechnienia, wydrukowanych przez nielegalną organizację, a nawołujących do organizowania w najbliższym czasie antypaństwowych wystąpień publicznych”.
W ten sposób ksiądz stał się osobą oficjalnie oskarżoną i aresztowaną. Co prawda po nocy spędzonej w areszcie w Pałacu Mostowskich wypuszczono go, ale śledztwo przeciw niemu prowadzono nadal. Umorzono je w wyniku amnestii ogłoszonej w lipcu 1984 r. Na początku lat 90., kiedy ponownie przesłuchiwano świadków w śledztwie dotyczącym sprawstwa kierowniczego w uprowadzeniu i zabójstwie księdza Popiełuszki, funkcjonariusze SB przyznali się, że „prowokacja na Chłodnej” była w całości ich dziełem. Oskarżająca księdza w roku 1983 prokurator Jackowska, podobnie jak wielu innych funkcjonariuszy SB, nie poniosła żadnych konsekwencji służbowych. Obecnie nadal jest osobą czynną zawodowo.

Piotr Litka jest dziennikarzem Telewizji TVN, wspólnie z Przemysławem Wojciechowskim przygotował cykl reportaży telewizyjnych oraz film dokumentalny o ks. Popiełuszce i jego zabójstwie.

ELŻBIETA NOWAK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *