28 stycznia br. Aleksandra Kowalska z córką Magdalena Michalak zaprezentowały w Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater” świąteczny koncert kolęd i pastorałek. Po koncercie mieliśmy chwilę czasu na krótką rozmowę z artystką.
Czym dla Pani jest okres kolędowania?
– Okres kolędowania to taki czas, kiedy nie tylko poprzez śpiewanie wyrażam swoją wiarę, wdzięczność Bogu, malusieńkiemu Jezusowi, który się narodził. Dla mnie, również jest to czas refleksji, wtedy pochylam się nad tą wielką tajemnicą i zastanawiam się, jak jest w moim życiu. Czy, aby przyszedł? Narodził się? I proszę, aby zawsze każdego roku powtórnie bywał w moim sercu. To też jest piękny czas, ponieważ kolędujemy wraz z przyjaciółmi po domach. Staramy się kolędować dając też koncerty, czy recitale, ale też jestem ogromnie wdzięczna Bogu, że mam wiarę, stąd ten czas kolędowania, bo jest mi bliski.
Kolędy kojarzą nam się z świętami, wspólnym spędzaniem czasu. Mam wrażenie, że ta tradycja śpiewania kolęd w gronie rodzinnym jest przeniesiona tutaj na scenę?
– Oczywiście, że tak i to jest piękne, że ten czas oraz zwyczaj kolędowania jest żywy. Kolędowanie wśród znajomych, w własnych domach podczas wieczerzy wigilijnej, ale też przez cały styczeń, do 2 lutego – Święta Matki Boskiej Gromnicznej – to czas budowania wspólnoty. Koncertujemy zapraszając swoich przyjaciół, ale też chodzimy na ich występy.
Kończy się okres kolędowania, więc jakie są plany Pani na przyszłość?
– Jak mówiłam podczas koncertu, mam nadzieję, iż repertuar kolędowy będzie, również we mnie żywy cały czas i będą powstawały nowe kolędy. Moim pierwszym muzycznym dzieckiem jest zespół „Impast”, gdzie wykonujemy poezję śpiewaną, z przesłaniem religijnym. Ale tematyka kolęd jest mi również bliska i tworzę ich coraz więcej. Może kiedyś uda się wydać płytę z kolędami i pastorałkami, tymi znanymi i lubianymi, ale też mojego autorstwa.
Bardzo dziękuję za rozmowę
– Bardzo dziękuję
DAWID GĄTKOWSKI