Z pozycji outsidera


Galeria ART FOTO przy ulicy Ogińskiego zaprasza na wystawę fotografii związanych z pogrzebem Ojca Świętego Jana Pawła II. Ich autorem jest młody twórca – Kasjan Borkowski

“Rzym – 8, kwietnia 2005” – tę datę pamięta dziś każdy Polak. Pogrzeb Ojca Świętego zgromadził w wiecznym mieście miliony wiernych. Parafrazując tytuł filmu Rosselliniego, w tamtym czasie Rzym stał się prawdziwie otwartym miastem, gotowym przyjąć wszystkich, dla których Papież był przez dziesięciolecia wzorem, autorytetem, drogowskazem moralnym. Przyjechali z całego świata, dziękowali za pontyfikat, modlili się nie bacząc na złe warunki, upał, zimne, włoskie noce. Zdjęcia Borkowskiego to próba uchwycenia atmosfery i klimatu, jakie panowały w owym czasie. Jednak dzień pogrzebu obserwujemy z innej perspektywy, będąc jakby po drugiej stronie lustra. Na czarno-białych fotografiach nie znajdziemy bowiem momentów z ceremonii pogrzebowej, rozmodlonych tłumów na Placu Św. Piotra, widoku trumny czy ówczesnego kardynała, Josepha Ratzingera odprawiającego Mszę. Zamiast tego autor pokazuje scenki rodzajowe: zmęczonych pielgrzymów, dzieci, ludzi różnych narodowości zgromadzonych przy telebimach transmitujących pogrzeb, rodaków, miasto, które na chwilę zatrzymało się, zamarło, plakaty z podziękowaniami za pontyfikat, a także sanitariuszy czuwających nad bezpieczeństwem i zdrowiem tłumów.
Jedni uznają tę wystawę za niepełną, właśnie przez ów brak elementów sacrum, drudzy docenią oryginalny pomysł pokazania kuluarów wielkiej pielgrzymki do Ojca Świętego.
Pewne jest natomiast to, że zabrakło emocji, skupienia, modlitwy, przeżywania, które bezsprzecznie wypełniły tamten czas. W zamian powstała układanka, której elementy w żaden sposób do siebie nie pasują. Dlaczego ów twórczy eksperyment nie do końca się udał, wyjaśnił pomysłodawca wystawy, Sławomir Jodłowski. – Zdjęcia były robione z odległości 6-8 km od centrum uroczystości pogrzebowych. To spojrzenie outsidera – powiedział. Natomiast sam autor tak tłumaczył zebranym ideę ekspozycji: Jest to stan Rzymu z dnia pogrzebu Ojca Świętego. Moim celem była fotografia humanistyczna, nie reportażowa.
Kasjan Borkowski jest częstochowianinem, urodził się w 1983 roku, w 2002 roku ukończył I Społeczne Liceum Ogólnokształcące, w 2003 roku rozpoczął studia na Wydziale Operatorskim, specjalność fotografia, w łódzkiej “Filmówce”. Jest fotografem i asystentem fotografa, pracuje dla największych polskich miesięczników oraz firm odzieżowych. W swoim dorobku ma kilka wystaw zbiorowych w kraju i za granicą.

ANNA WOJTYSIAK

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *