KONGRES ODNOWY WSI


Odnowa Wsi – idea by obudzić aktywność społeczną mieszkańców wsi, by na niej budować przyszłość; budować tak, by ta przyszłość spójna była z zachowaniem tradycyjnych wartości. 12-13 IV pod Opolem doszło do I Kongresu Odnowy Wsi. Uczestniczyli w nim przedstawiciele 13 regionów. Dożynki Jasnogórskie są dobrą okazją, by owoce obrad Kongresu upowszechnić w całej Polsce.

Odnowa Wsi – idea by obudzić aktywność społeczną mieszkańców wsi, by na niej budować przyszłość; budować tak, by ta przyszłość spójna była z zachowaniem tradycyjnych wartości. 12-13 IV pod Opolem doszło do I Kongresu Odnowy Wsi. Uczestniczyli w nim przedstawiciele 13 regionów. Dożynki Jasnogórskie są dobrą okazją, by owoce obrad Kongresu upowszechnić w całej Polsce.
To już przestał być program ekperymentalnie wprowadzany w jednym województwie, w Opolskim. Model, sprawdzony w landach niemieckich (m.in. Bawaria, Nadrenia – Palatynat), w Austrii, Słowenii, Czechach, Słowacji, Węgrzech, przyjął się także w Polsce. Sądząc po obecności osób z naszego województwa (m.in. Ferdynanda Morskiego, dyrektora Śląskiego Związku Gmin i Powiatów) także nasz region zainteresowany jest czerpaniem z dorobku programu Odnowy Wsi. Do entuzjastów programu należy także Krystian Brząkalik, w Urzędzie Marszałkowskim odpowiadający za rozwój obszarów wiejskich. “Odnowa Wsi powinna być wiodącym programem w naszym województwie” – wyznał Brząkalik w czasie pobytu w Częstochowie. W grudniu ub.r. Urząd Marszałkowski organizował regionalną konferencję o Odnowie Wsi.
W czasie Kongresu mógł więc Peter Schawerda z ARGE (Europejskiego Stowarzyszenia na rzecz Odnowy Wsi) powiedzieć, że inicjatywa “jak kamień wrzucony do wody coraz większe zatacza kręgi”. Gościem Kongresu był wiceminister rolnictwa Jerzy Pilarczyk. Jak przyznał, pochodząc z Opolskiego od lat “kibicował Odnowie”. I najważniejsze – ten program bezdyskusyjnie został przyjęty w resorcie przy uzgadnianiu przeznaczenia środków pomocowych z Unii Europejskiej w ramach Narodowego Planu Rozwoju.
Będąc na Kongresie, niestety, samotnie reprezentowałem Częstochowę. Spotkać można jednak było starostę z Olesna, wójtów i burmistrzów gmin, które trzy lata temu były w częstochowskim. Każdy z nich z entuzjazmem opowiadał o udziale własnej gminy w programie. Wystarczy więc pojechać “za miedzę” do gościnnych Rudnik Wieluńskich, do Borek Wielkich (I miejsce w Konkursie na Odnowę Wsi woj. opolskiego), by sprawdzić, jak program działa w praktyce.
Kongres był wielkim wydarzeniem. Oprócz wspomnianych reprezentantów 13 polskich regionów uczestniczyli w nim zaproszeni goście z Austrii, Niemiec, Czech; była możliwość wymiany doświadczeń. Przypomniano I Europejski Kongres Odnowy Wsi w Krems w Dolnej Austrii, przypomniano, że tematy wówczas podnoszone stały się podstawą obecnej polityki Unii Europejskiej wobec obszarów wiejskich.
Przytoczmy fragmenty stanowiska końcowego Kongresu:
“Ostatnie lata wykazały, iż obszary wiejskie w najmniejszym stopniu korzystają z oczekiwanych, pozytywnych efektów transformacji systemowej i w największym stopniu kumulują skutki negatywne. Dotychczasowe wysiłki państwa, jego agencji, samorządów terytorialnych, instytucji i programów pomocowych nie powstrzymały narastania kryzysu obszarów wiejskich.
W tym stanie rzeczy konstruktywnym jest powiązanie szeregu pozytywnych działań krajowych z doświadczeniem europejskich regionów z myślą o optymalnym wykorzystaniu środków przedakcesyjnych i funduszy strukturalnych Unii Europejskiej dostępnych w nieodległej perspektywie. W odniesieniu do obszarów wiejskich odnowa wsi jest takim doświadczeniem, na które Polska winna otworzyć się z następujących powodów:
1. Nie jest możliwe przełamanie kryzysu obszarów wiejskich bez włączenia społeczności lokalnych. Odnowa wsi opiera się na zaangażowaniu społeczności lokalnych, działaniu oddolnym i lokalnych zasobach. (…)
2. Odnowa wsi, stawiająca w centrum człowieka i jego samorealizację w poczuciu współuczestnictwa i współtworzenia jest oparta na przemianie świadomości jednostki i społeczności lokalnej. (…)
3. Rozwój lokalny wymaga wsparcia zewnętrznego – efektywnego i wielostronnego, w myśl zasad subsydiarności, partnerstwa i solidaryzmu. Na obszarach wiejskich zasady te ucieleśnia odnowa wsi. Optymalnie łączy modele rozwoju endogenicznego i subsydiowanego. Pozwala na budowanie instrumentów wsparcia na każdym poziomie.(…)
4. Programy odnowy wsi są przedsięwzięciami regionalnymi. Funkcjonowanie programu opiera się na strukturze samorządu terytorialnego i trwałej miejscowej instytucji wdrażającej. (…)
5. Wobec przewidywanych zmian we Wspólnej Polityce Rolnej zmierzających do zwiększenia pomocy na rozwój obszarów wiejskich kosztem dopłat bezpośrednich do produkcji rolniczej, wspierana przez UE odnowa wsi ma szansę stać się jednym z najważniejszych programów pozyskujących środki z funduszy strukturalnych na przemiany na terenach wiejskich w Polsce i wszystkich krajach wspólnoty.
Europejskie i krajowe doświadczenia programów odnowy wsi, ich porównanie ze stosowanymi mechanizmami rozwoju lokalnego, w szczególności opartymi o aktywizację społeczną, wskazują na potrzebę przyjęcia następujących rozwiązań:
– Konieczne jest określenie systemu wspierania oddolnych inicjatyw wiejskich. Niezbędne jest daleko idące upodmiotowienie sołectw w powiązaniu z decentralizacją finansową i decyzyjną gmin, tak, by prócz programów gminnych była możliwość realizacji programów sołeckich;
– Niezbędnym jest wprowadzenie regulacji skutkującej przyspieszeniem prac nad miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, jako podstawowymi instrumentami planowania rozwoju, opracowywanymi z udziałem społeczności lokalnej i obowiązkowo opiniowanych przez organy sołtysa;
– Należy usunąć bariery administracyjne krępujące oddolną aktywność;
– Należy zwiększyć strumień środków kierowanych na obszary wiejskie z funduszy celowych, tak, by pełniej służyły rozwojowi;
– – Winny być wprowadzone zasady wspierania przedsięwzięć publicznych i prywatnych na rzecz wykorzystania odnawialnych źródeł energii;
– W ramach polityki regionalnej państwa oraz programów ze środków Unii Europejskiej winny pojawić się instrumenty wspierania aktywności lokalnej, tj. projektów realizowanych siłami sołectw;
– Należy koncentrować środki, w tym na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, w gestii samorządów województw i powiatów, dając im dużą swobodę co do wyboru celów i metod przeznaczenia;
– Niezbędne jest dopuszczenie pomocy publicznej dla drobnych działań inwestycyjnych na wsi związanych z zamieszkaniem, samozatrudnieniem i tworzeniem mikroprzedsiębiorstw;
– Należy stworzyć system doradztwa w zakresie rozwoju lokalnego i realizacji projektów;
– Na poziomie polityki państwa wobec obszarów wiejskich należy dokonać wyboru wiodącego modelu programów rozwoju wsi – aktywizacji społecznej i wykorzystania zasobów. Programy te winny uzyskiwać krajowe i unijne środki finansowe na realne wsparcie inicjatyw lokalnych. Powiązanie mechanizmu rozwoju oddolnego i subwencjowanego jest rozwiązaniem o maksymalnej efektywności. Prowadzenie takich programów może być domeną instytucji związanych z danym obszarem: samorządów województw, powiatów oraz instytucji działających w wymiarze ponadgminnym”.
Oczywiście, nie ma jednej drogi, nie ma jednego “słusznego” modelu rewitalizacji obszarów wiejskich. Idea Odnowy, zakłada zresztą wielość modeli: to wiejska wspólnota ma decydować co dla niej najlepsze i najważniejsze. Bez udziałów mieszkańców wsi, żadna władza nie może ich odgórnie “uszczęśliwiać”.
Mówi się, że połowa mieszkańców wsi marzy jak z niej uciec, druga zaś połowa nie marzy już o niczym czekając jedynie na jakiś cud. Cud może nastąpić, cud taki sam jak po reformie samorządowej. Chodzi o to, by mieszkając na wsi poczuć się prawdziwym gospodarzem swojej miejscowości. Zacząć od rzeczy małych, od wspólnego sprzątnięcia głównej ulicy i nasadzenia kwiatów na skwerze, od wspólnych spotkań i dyskusji co zrobić, by nam żyło się lepiej (nam, nie turystom, nie potencjalnym inwestorom, ale po prostu nam – mieszkańcom wsi). Jeden mały sukces osiągnięty przez współpracę jest lokomotywą dalszych działań.
“Nasza wieś jest jedyna, wyjątkowa, najpiękniejsza. Musimy coś zrobić, by tę wyjątkowość i piękno wydobyć” – tak mówiło na kongresie wielu reprezentantów wsi z opolskiego, pomorskiego, dolnośląskiego. Tak powinni sobie powtarzać mieszkańcy wsi w Częstochowskim.

Jarosław Kapsa

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *