Powstanie było potrzebne


Pamięci walczącym o Warszawę i Polskę

65. rocznicę Powstania Warszawskiego w szczególny sposób uczczono w Częstochowie. Obchody zainaugurowano 1 sierpnia Mszą świętą o godz. 17.00 w kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie, której przewodniczył ks. inf. Marian Mikołajczyk, wikariusz generalny i kanclerz Kurii Metropolitalnej, w koncelebrze z o. por. Kamilem Szustakiem, paulinem z Jasnej Góry, delegatem biskupa polowego ds. weteranów i kombatantów na Polskę Południową, ks. inf. Zenonem Janyszkiem i ks. por. Władysławem Golisem, członkiem „Szarych Szeregów”.
W uroczystości wzięły udział władze miejskie, parlamentarzyści ziemi częstochowskiej, przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Częstochowy, kombatanci oraz mieszkańcy. W homilii o. Kamil Szustak mówił o przesłaniu wiary i miłości do Ojczyzny, jakie niesie dla dzisiejszych pokoleń Powstanie Warszawskie. Po nabożeństwie przemaszerowano w skupieniu pod Pomnik Grobu Nieznanego Żołnierza w alei Sienkiewicza w podjasnogórskim parku. Tu uczestnicy uroczystości uczcili minutą ciszy ofiary Powstania oraz złożyli kwiaty. Do zgromadzonych przemówił uczestnik walk o wolność stolicy Warszawskiego Antoni Paluszkiewicz, który podziękował mieszkańcom Częstochowy z pomoc, jaką udzieli powstańcom.
Dzień wcześniej 30 lipca w Ratuszu Miejskim odbyło się seminarium poświęcone udziałowi częstochowian w Powstaniu Warszawskim, zorganizowane przez Instytut Pamięci Narodowej, Muzeum Częstochowskie i Urząd Miasta. Podczas spotkania swoimi wspomnieniami z powstańczych przeżyć podzielił się mieszkający od wielu lat w Częstochowie Gustaw Gracki, żołnierz 6. kompanii Batalionu „Kiliński”, który podkreślał potrzebę Powstania Warszawskiego i oburzał się na próby negacji jego konieczności. Podczas seminarium przypomniano sylwetki powstańców warszawskich, związanych z Częstochową: Wojciecha Omyłę, żołnierza Szarych Szeregów i Antoniego Zębika, twórcy powstańczej radiostacji „Błyskawica” (artykuł Sławomira Maślikowskiego na stronie 6). Zaprezentowany został również film dokumentalny „Losy niepokornych” o działaczach polskiego podziemia, prześladowanych po wojnie przez władze komunistyczne.

Mieszkańcy Częstochowy od początku nieśli pomoc powstańcom, co spotkało się z reakcją Niemców. 6 sierpnia 1944 r. Niemcy odpowiedzieli rozkazem, na mocy którego miano aresztować i wymordować niemal 10 tys. mieszkańców Częstochowy, którzy starali się militarnie wspomóc walczącą Warszawę. Pomagali również materialnie uciekinierów i wysiedlonych z Warszawy. 13 września 1944 r. otwarto biuro dla ewakuowanych z Warszawy, pomocy udzielał także Polski Komitet Opiekuńczy. Mieszkańcy powstańczej Warszawy uzyskiwali wsparcie od Kościoła. 7 października 1944 r. biskup częstochowski Teodor Kubina wydał Odezwę Arcypasterską w sprawie zbiórki dla wysiedlonych z Warszawy. 19 października Siostry Zmartwychwstanki uruchomiły kuchnię w barakach przy ul. Chłopickiego. Mieszkańcy powstańczej Warszawy znaleźli też schronienie i opiekę w domach zakonnych i przy parafiach. Szczególną rolę odegrała parafia św. Jakuba i jej proboszcz ks. Wojciech Mondry. Przy kościele św. Jakuba schronienie i opiekę odnaleźli kapłani, których losy wojenne przywiodły do Częstochowy. Po Powstaniu Warszawskim swoje miejsce w Częstochowie odnaleźli ludzie kultury, inteligencja, m.in. Zofia Kossak Szczucka, która wraz z ks. Antonim Marchewką podjęła starania o wznowienie wydawania Tygodnika Katolickiego Niedziela. W Częstochowie od 7 października 1944 r. przebywał także gen. Leopold Okulicki, szef Armii Krajowej, skąd obejmował dowództwo nad całością prac konspiracyjnych. Obecnie w Częstochowie żyje jedynie trzech powstańców warszawskich.
Na podstawie www.niedziela.pl

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *