W MIEŚCIE RODZINNYM POETKI


9 maja br. minęła 75. rocznica urodzin znanej i utalentowanej częstochowskiej poetki, Haliny Poświatowskiej. Jest ona obecna w życiu literackim nie tylko naszego miasta. „ Pokonała czas i zwyciężyła własną śmierć”.

Trzy lata temu otwarto w Częstochowie Dom Poezji – Muzeum Haliny Poświatowskiej. Mieści się przy ul.Jasnogórskiej 23 w niewielkim domu, w którym trzynastoletnia Halina zamieszkała wraz z rodzicami. Stąd po latach wyjechała na leczenie do Stanów Zjednoczonych, a następnie do Krakowa, gdzie podjęła studia na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. W przyszłości pragnęła poświęcić się pracy naukowej. Do Częstochowy już nie powróciła, ale jej życie związane było nierozerwalnie z domem rodzinnym, który uważała za ważne miejsce na ziemi. Dom był dla niej przystanią.
Poświatowska zadebiutowała tomikiem wierszy „Hymn bałwochwalczy”. Za życia poetki ukazały się jeszcze zbiorki poetyckie „Dzień dzisiejszy” i „Oda do rąk”, a także proza autobiograficzna „Opowieść dla przyjaciela”, etiuda dramatyczna „Sąd nad Sokratesem”. Ostatni pożegnalny tom wierszy „Jeszcze jedno wspomnienie” trafił do rąk czytelników kilka miesięcy po śmierci Haliny. Dotknięta nieuleczalną chorobą serca zmarła młodo. Miała tylko 32 lata. Jej dorobek literacki oraz biografia wciąż wywołują duże zainteresowanie.
Dom Poezji jest niezwykle ważnym dokumentem prezentującym życie i twórczość znanej częstochowianki. Zgromadzone w placówce eksponaty tworzą wizerunek kobiety mądrej, wrażliwej i odważnej. W książce wpisów możemy m.in. przeczytać: „…tutaj przemawia do nas sama poetka.”
W Muzeum ekspozycję stanowią trzy pomieszczenia. Autorką scenariusza jest prof. Elżbieta Hurnikowa z Akademii im.Jana Długosza w Częstochowie. Pokój biografii poetki pomalowany jest na kolor czerwony. W gablotach znajdują się dokumenty pozostałe po autorce „Dnia dzisiejszego”, listy, unikalne fotografie, zeszyty, zapiski, plan Nowego Jorku. Wyeksponowane materiały przywołują klimat lat, w których żyła. Wśród pamiątek zwraca uwagę obraz Adolfa Poświatowskiego „Akt z kotem”, a także maszyna do pisania. Pozostałe dwa pomieszczenia utrzymane są w ciekawych odcieniach zieleni. W sali poświęconej twórczości Poświatowskiej zgromadzono pierwsze wydania tomów wierszy, liczne przekłady,wydania bibliofilskie. Natomiast w pokoju audiowizualnym prezentowane są portretowe zdjęcia Haliny.Ciekawy element ekspozycji stanowią siatki luźno opadające spod sufitu na podłogę, na których umieszczono fragmenty znanych utworów poetki. W trakcie zwiedzania wystawy można usłyszeć z taśmy głos autorki „Opowieści dla przyjaciela” recytującej wiersze. Jest to jedyne zachowane nagranie pochodzące z 1958 roku.
Placówka prowadzi atrakcyjną działalność kulturalną. Gospodarzem Muzeum jest p. Zbigniew Myga, brat Haliny. Organizowane są wieczory poetyckie, uroczystości rocznicowe, lekcje muzealne, prelekcje i wykłady. Niebagatelne znaczenie ma atmosfera towarzysząca spotkaniom. Dom Poezji jest życzliwy i otwarty dla wszystkich gości.
– Ilekroć przyjeżdżam do Częstochowy, zaglądam na ulicę Jasnogórską do Muzeum Haliny Poświatowskiej. To tak, jakbym przyszła z wizytą do Haśki. Lubię zadumać się nad kruchością życia w czerwonej sali, a potem przejść do salki zielonej. Przymykam wówczas oczy i wyobrażam sobie ten dom w czasach, gdy mieszkali w nim państwo Mygowie. To ważne miejsce na kulturalnej mapie Częstochowy i cieszę się, że jest – wyznaje Mariola Pryzwan, autorka książek o Halinie Poświatowskiej.

Fot. 1. Elżbieta Cichla-Czarniawska na spotkaniu z czytelnikami w Domu Poezji-Muzeum Haliny Poświatowskiej

Barbara Szymańska

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *