NA SCENACH ŚWIATA


85. rocznica śmierci Edwarda Augusta Reszke

Rozsławiał swój talent po świecie. Występował w największych salach koncertowych: mediolańskiej La Scali, nowojorskiej Metropolitan Opera. Podziwiany i oklaskiwany na scenach operowych w Londynie, Turynie, Genui, Petersburgu, Madrycie, Lizbonie, Warszawie. Przez wiele lat zachwycał publiczność swym ciekawym basowym głosem.
25 maja minęła 85. rocznica śmierci Edwarda Augusta Reszke, wybitnego polskiego śpiewaka operowego. Rocznica ta przeszła niepostrzeżenie, zupełnie niezauważona.
Ostatnie lata życia Reszke wraz z rodziną spędził w Garnku nad Wartą, miejscowości położonej około 40 kilometrów od Częstochowy. Majątek ten kupił w 1895 roku. Chętnie przyjeżdżał tutaj na wakacje. Odpoczywał od atmosfery wielkich miast, koncertów i ludzi.
Urodził się 22 grudnia 1853 roku w Warszawie. Był drugim z kolei dzieckiem Jana i Emilii z Ufniarskich, młodszym bratem Jana Mieczysława – również światowej sławy śpiewaka operowego. Początkowo nikt z rodziny nie przypuszczał, iż w Edwardzie drzemie wielki talent muzyczny. Ukończył szkołę rolniczą w Warszawie, a następnie zaczął naukę na dwuletnich studiach rolniczych w Niemczech. Na szczególne predyspozycje głosowe Edwarda, zwrócił uwagę jego starszy brat. To on zorganizował wyjazd do Włoch i zapewnił Edwardowi naukę śpiewu u Stellera, a następnie u Colettiego – wybitnego barytona. Potężny i soczysty w brzmieniu basso cantante – tak pedagodzy oceniali rodzaj głosu swojego ucznia z Polski.
Zadebiutował 22 kwietnia 1876 roku, rolą Faraona w operze “Aida” w Theatre des Italiens. Po udanym debiucie, Edward Reszke przez dwa sezony występował w Paryżu. Trzy lata później – w 1879 roku, stanął na scenie najsławniejszego teatru świata – mediolańskiej La Scali. Niebawem otrzymał angaż do Królewskiej Opery Covent Garden w Londynie, gdzie z dużym powodzeniem śpiewał hrabiego Rudolfa w “Lunatyczce”, Sir Jerzego w “Purytanach” V.Belliniego, Waltera w “Wilhelmie Tellu” G.Rossiniego.
14 grudnia 1891 roku wystąpił po raz pierwszy w nowojorskiej Metropolitan Opera, jako Ojciec Laurenty w “Romeo i Julii” Ch.Gounoda. Występ Edwarda Reszke był bardzo udany. Odniósł duży sukces i od tej pory przez jedenaście lat pozostawał stałym członkiem zespołu Metropolitan Opera.
Znaczną część jego repertuaru stanowiły partie wagnerowskie. Uchodził za najwybitniejszego wykonawcę ról Wotana i Hagena w “Pierścieniu Nibelunga”, Hansa Sachsa w “Śpiewakach norymberskich”, króla Marka w “Tristanie i Izoldzie”, Dalanda w “Holendrze tułaczu”.
Po latach pracy nadszedł niestety bardzo przykry moment dla artysty. Zaczęły pojawiać się w jego głosie niedomagania. Powrócił do Europy i otworzył w Londynie prywatną szkołę śpiewu, która funkcjonowała tylko dwa lata. Już wówczas coraz częściej podupadał na zdrowiu. Wybuch wojny skłonił Edwarda do powrotu do Polski.
Zamieszkał w Garnku nieopodal Kłomnic.
Edward Reszke zmarł 25 maja 1917 roku, w wieku 64 lat. Spoczął na małym wiejskim cmentarzu w Borownie.
Informacje o życiu E.Reszke pochodzą z Polskiego Słownika Biograficznego oraz publikacji B.Kaczyńskiego “Dzikie orchidee”.

BARBARA SZYMAŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *