Nie taki diabeł straszny…


Włókniarz pokonał lidera

Przed meczem częstochowskiego Włókniarza z toruńskim Unibaxem kibice miejscowej drużyny zadawali sobie wiele pytań: Jak zaprezentują się kontuzjowani niedawno Gapiński i Pedersen? Czy jeźdźcy z lwem na piesi pozbierają się po druzgoczącej porażce w Gdańsku? Czy biało-zieloni przerwą passę zwycięstw „Aniołów”? Okazało się, że z niepokonanym dotychczas liderem można wygrać
Mecz rozpoczął się dobrze dla gospodarzy, którzy w pierwszej jego części lepiej spasowali sprzęt do warunków torowych i bez trudu wypracowali przewagę 8-10 punktów.
Gdy po dziewięciu gonitwach różnica wynosiła 14 „oczek”, w ekipie miejscowych pojawiła się nadzieja na zdobycie bonusu za lepszy bilans w dwumeczu. Pierwszy spotkanie zakończyło się wygraną Unibaxu 53:37. Niestety przyjezdni w końcówce rozszyfrowali tajniki częstochowskiego owalu i dzielnie stawiali opór. Ostatecznie pojedynek zakończył się zwycięstwem drużyny spod Jasnej Góry 50:40. Punkt bonusowy przypadł przyjezdnym.
W naszym zespole słabiej niż zazwyczaj spisali się liderzy. Hancock i Pedersen zdobyli odpowiednio 9 i 10 „oczek”. Rewelacją byli natomiast jeźdźcy tzw. drugiej linii: Lee Richardson, Tomasz Gapiński, a przede wszystkim wyrastający na młodzieżową gwiazdę Włókniarza – Tai Woffinden. Jego poczynania na torze wywoływały raz po raz aplauz wśród licznie zgromadzonej publiczności. Po dziewięciu kolejkach Cognor Włókniarz zajmuje 3. pozycję w tabeli Speedway Ekstraligi.
PAWEŁ MIELCZAREK + FOTO OD NASZEGO FOTOREPORTERA PODPIS: W meczu z Unibaxem cenne punkty zdobywali zawodnicy drugiej linii. Wśród nich wyróżniał się Lee Richardson
Punkty dla Włókniarza
1. Nicki Pedersen (2*,0,3,3,2) 10+1
2. Tomasz Gapiński (3,3,1,1,0) 8
3. Lee Richardson (3,3,2,2,3) 13
4. Michał Szczepaniak (0,0,0) 0
5. Greg Hancock (2*,2,2*,3,0) 9+2
6. Borys Miturski (0,0) 0
7. Tai Woffinden (3,3,1*,3,0) 10+1

PAW

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *