Na co jesteśmy narażeni?


Mieszkańca współczesnego ośrodka przemysłowego atakuje hałas sto razy większy niż Ateńczyka za Peryklesa. A to przecież tylko jedno z zagrożeń na jakie narażony jest człowiek.

Mieszkańca współczesnego ośrodka przemysłowego atakuje hałas sto razy większy niż Ateńczyka za Peryklesa. A to przecież tylko jedno z zagrożeń na jakie narażony jest człowiek.
Program ochrony środowiska dla Częstochowy ma wspomagać dążenia do sukcesywnego, z roku na rok, ograniczania negatywnego wpływu zanieczyszczeń na środowisko naturalne. Oby tylko szczytne hasła nie pozostały na papierze. Przemysł oraz środki transportu to główne źródła zanieczyszczeń powietrza. Zwłaszcza rozwój motoryzacji przyczynia się do coraz większej degradacji atmosfery. W Częstochowie skażenia powietrza powodowane przez samochody wynoszą aż 50 procent. Kolejne miejsca zajmują przemysł i energetyka oraz domowe paleniska. Chociaż z analiz wynika, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat, systematycznie notuje się spadek zanieczyszczeń, co jest pocieszającym zjawiskiem. Przekroczenie norm ujawniono tylko w przypadku tlenku azotu w okolicach ul. Korczaka. W celu poprawy jakości powietrza atmosferycznego priorytetowe zadania to ograniczenie “niskiej emisji” poprzez modernizację lokalnych kotłowni i palenisk domowych opalanych węglem lub koksem, promowanie kotłowni wykorzystujących alternatywne źródła energii, wyprowadzenie źródeł emisji poza miasto (energetyka cieplna jest największym “dostawcą” do atmosfery dwutlenku węgla).
Inny problem związany z rozwojem motoryzacji wiąże się z hałasem. Przekracza on o 20 decybeli dopuszczalną normę. Zagrożenie stanowi też hałas kolejowy. Decybele, o czym nie trzeba chyba przekonywać, mają bardzo niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Ich nadmiar może wywoływać nerwicę, bezsenność, postępującą głuchotę, zmęczenie mięśnia sercowego… Zresztą z powikłań zdrowotnych spowodowanych hałasem można by ułożyć długą listę. Obrona przed hałasem możliwa jest poprzez budowę ekranów lub urządzanie pasów zieleni izolacyjnej wzdłuż tras komunikacyjnych, stosowanie technologii ograniczających emisję hałasu do środowiska, budowę obwodnic i modernizację dróg, tworzenie terenów zieleni izolacyjnej wokół obiektów szczególnie uciążliwych dla środowiska, wyznaczanie stref buforowych pomiędzy nowoprojektowanymi centrami przemysłu i usług a terenami zabudowy mieszkaniowej. Cele są chlubne, jest jednak jedno ale – skąd na to wszystko brać pieniądze?
Określone problemy wiążą się także z ochroną gleby, której wartość jest tym większa, że w przeciwieństwie do powietrza czy wody jest dobrem trudno odnawialnym. Niektóre szkodliwe substancje, takie jak np. metale ciężkie, pozostają w niej przez setki lat. Degradacja powodowana jest głównie działalnością człowieka (nielegalne wysypiska śmieci, hałdy górnicze, skażenie emisją gazów i pyłów, stosowanie w nadmiarze nawozów i środków chwastobójczych). Generalnie gleby naszego miasta, pod względem zawartości metali ciężkich, mieszczą się w wymaganych standardach, z wyjątkiem nielicznych miejsc. Badania przeprowadzono np. w promieniu około 1 kilometra wokół Huty “Częstochowa”. Wynika z nich, że wraz z oddalaniem się od huty zawartość metali ciężkich maleje. Normę przekroczył, nawet kilkakrotnie, poziom ołowiu, cynku i kadmu. Zakłady Chemiczne “Rudniki” były do 1975 roku producentem związków chromu. Pozostała po tej działalności hałda niebezpiecznych odpadów. Badanie gleb w pobliżu hałdy jak i samych zakładów wykazało, że zawierają one więcej chromu niż wynosi jego zawartość naturalna. Poziom pozostałych metali ciężkich nie odbiega od normy. W przypadku ochrony gleb niezbędna jest systematyczna kontrola ich zanieczyszczeń, inwentaryzacja i rekultywacja terenów zdegradowanych a także ochrona tych miejsc, które objęte są największym oddziaływaniem przemysłu (np. okolic Huty “Częstochowa”).
Wody rzek Warty i Stradomki należą pod względem zanieczyszczeń do pozaklasowych. Mimo pewnej poprawy, nadal jednak występują przekroczenia wskaźników fizykochemicznych i bakteriologicznych.
Dodajmy na zakończenie, że nie brakuje u nas również obszarów przyrodniczo cennych. Do nich należą m.in. przełom Warty na Mirowie wraz ze wzgórzem Gąszczyk i wzgórzem Kokocówka, łąki torfowiskowe na Błesznie, łąki trzęslicowe w dzielnicy Dźbów (Walaszczyki), wzgórze Osona. Jako możliwe rezerwaty przyrody wskazuje się również park przy zakładach “Elanex” i park przydworski w Rząsawach, fragment otuliny Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd, dolina Warty (korytarz ekologiczny o znaczeniu krajowym), doliny Stradomki i Konopki (ciągi przyrodnicze o znaczeniu lokalnym), trzy pomniki przyrody – dąb szypułkowy i klon jawor w Parku 3 Maja oraz 80 – letni tulipanowiec na terenie Huty “Częstochowa”.
Program ochrony środowiska dla Częstochowy znajduje swoje odzwierciedlenie w systemie prawnym. Wyniki z przepisów ustawy Prawo Ochrony Środowiska. Koszt realizacji zadań określonych w programie w latach 2004 – 2006 ma wynieść 314 milionów zł. Najwięcej pieniędzy przeznaczonych zostanie na ochronę powietrza (prawie 168 mln) oraz wód (143 mln).

RN

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *