W muzycznym klimacie


Magda Snarska, malarka z Częstochowy odebrała nagrodę na X Ogólnopolskim Konkursie “Muzyka w malarstwie”, zorganizowanym przez Miejskie Centrum Kultury w Tychach.
– Czy lubi Pani brać udział w konkursach?
– Chętnie wystawiam swoje obrazy pod ocenę jury, bo jestem ciekawa odbioru mojej sztuki. Wiadomo, że spojrzenie na obraz jest zawsze subiektywne i każdy członek komisji będzie go oceniał przez pryzmat swoich doświadczeń. Często zdarza się, że artyści są urażeni, a to przecież normalne, że skoro bierzemy udział w konkursie, akceptujemy również możliwość porażki.

– III miejsce to duże wyróżnienie, tym bardziej, że nie przyznano pierwszego?
– Jurorzy jednogłośnie stwierdzili, że poziom konkursu jest wyrównany i ze względu na różnorodność nadesłanych prac przyznano dwa równorzędne II miejsca, jedno – III i pięć wyróżnień honorowych. A do wystawy spośród 48 obrazów zakwalifikowano 29.
– To była już X edycja konkursu. Czy po raz pierwszy wzięła Pani w nim udział?
– Brałam również udział w poprzedniej edycji dwa lata temu. Wówczas mój obraz pt. “Muzykant” został zakwalifikowany do wystawy pokonkursowej. W tym roku nagrodzono pracę “Koncert o zmierzchu”, którą można było oglądać na mojej wystawie indywidualnej w lutym bieżącego roku w częstochowskiej Galerii Miejskiej.
– Obraz przedstawia wyraźny motyw muzyczny…
– Chodziło przede wszystkim o to, by pokazać inspiracje muzyką, bez dosłowności. Takie było założenie programowe konkursu. Toteż większość prac miała charakter abstrakcyjny. I to w pewnym sensie wykluczałoby mój obraz gdyby nie jego niezwykłe walory. Jury przekonało się, jak sądzę, że muzyka w moim obrazie to kolor, światło i rozedrgane powietrze, a nie gra na flecie jak się zdaje na pierwszy rzut oka.
– Maluje Pani przy muzyce?
– Tak, bo muzyka ma dla mnie kluczowe znaczenie. Budzi we mnie rytm pracy i przenosi w inny wymiar rzeczywistości. Kiedy wchodzę do pracowni, zastanawiam się, jaka muzyka mnie dziś poprowadzi. To zależy od nastroju. Po prostu utożsamiam muzykę z obrazem.
– Jakiej muzyki najczęściej Pani słucha?
– Lubię muzykę dawną – renesansową, wczesnobarokową. Ostatnio słucham Handla – Carmelite Vespers 1707. Lubię także Bacha i zdecydowanie bardziej cenię wykonania wokalne od instrumentalnych. Sądzę, że jestem odbiorcą wymagającym i nietuzinkowym.
– Plany?
– Aktualnie jestem w trakcie habilitacji. Poza tym zaproponowano mi wystawę indywidualną w Galerii Miejskiego Centrum Kultury w Tychach, która odbędzie się w lutym 2005 roku .

ANNA KNAPIK-BEŚKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *