ALKOHOLIZM – PLAGA XXI WIEKU


Jest jednym z najpoważniejszych uzależnień. Dotyka bardzo dużą część społeczeństwa. Narażeni na styczność z nim są również bardzo młodzi ludzie, nastolatki.

Czy mimo, iż wiele mówi się jego temat, ba wiemy nawet jak ustrzec się przed zagrożeniem, to alkohol jest używką, od której najczęściej się uzależniamy. Jest ona powszechnie dostępna i każdy może po nią sięgnąć kiedy chce. Jak zatem bronić się przed zgubnym wpływem alkoholu i co czynić kiedy zauważymy u siebie lub bliskiej osoby pierwsze symptomy choroby? O tym problemie rozmawiamy z psychologiem Agnieszką Matyjaszek, specjalistą terapii indywidualnej i grupowej dzieci w Pracowni Psychoterapii i Psychoedukacji Robert Kowalczuk & Zespół w Częstochowie.

Jakie osoby najczęściej popadają w chorobę alkoholową? Czy do tego aby się uzależnić trzeba mieć specjalne predyspozycje psychiczne czy ten problem może dotknąć każdego?

– Posiadanie predyspozycji do uzależnienia jest stereotypem. Nie istnieje coś takiego jak osobowość alkoholowa. W każdą osobowość wpisane są uzależnienia. Świadczy o tym np. fakt, że w nałóg wpadają również osoby cieszące się szacunkiem ze strony społeczeństwa, mający wysoką pozycję społeczną.

Dużo mówi się o różnicach w sposobie spożywania i uzależniania się od alkoholu pomiędzy mężczyznami a kobietami. Na czym one polegają? Czy kobiety są bardziej narażone na uzależnienie?

– Uzależnienie nie zależy od płci. Różnica polega jedynie na tym, że społeczeństwo bardziej akceptuje gdy to mężczyzna pije alkohol . Pijana dziewczyna wzbudza większe zainteresowanie niż nietrzeźwy chłopak. Jest bardziej potępiana przez ludzi.

Co jest przyczyną wzrostu liczby uzależnionych kobiet? Czy w ogóle można mówić
o występowaniu jakichkolwiek przyczyn takiego stanu czy jest to sprawa indywidualna każdej uzależnionej osoby?

– Liczba uzależnionych kobiet nie wzrosła. Problem ten istniał od zawsze, ale dopiero niedawno został nagłośniony przez media. Przyczynami występowania uzależnienia wśród tej grupy może być stres związany z trudnością pogodzenia wszystkich narzuconych na nie ról – pracy, często na bardzo odpowiedzialnych stanowiskach, z prowadzeniem domu, zajmowaniem się dziećmi. Społeczeństwo nie akceptuje i nie rozumie alkoholizujących się kobiet. Jednak wolimy udawać, że ten problem nie występuje.

Jak można rozpoznać u najbliższej osoby alkoholizm? Czy picie jednej lampki wina dziennie czy puszki piwa to już choroba?

– U osoby uzależnionej występuje potrzeba picia. Alkoholik potrzebuje alkoholu, ale to nie zawsze znaczy, że musi się on nim upić. Uzależnienie ma trzy wymiary: fizyczny, psychiczny
i społeczny. O fizycznym wymiarze mówimy wtedy, gdy występuje silny związek alkoholu
i organizmu, w przypadku prób zerwania z nałogiem uzależniony odczuwa tzw. efekt odstawienia. Gdy odczuwana jest silna chęć spożycia alkoholu wtedy można mówić o wymiarze psychicznym uzależnienia. Społeczny zaś polega na tym, że osoba uzależniona, pod presją otoczenia, zaczyna uważać, że odmówienie picia np. podczas spotkania towarzyskiego zostanie źle przyjęte przez znajomych. Nie wypada jej nie wypić.

Jakie osoby najczęściej chodzą na spotkania AA? Są tam z własnej woli czy z powodu presji jakie wywarło na nich otoczenie?

– Osoby chodzące na meetingi można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to ci, którzy odczuwają wewnętrzną potrzebę przyjścia na spotkanie. Zdają sobie sprawę ze swojego uzależnienia, nałóg przeszkadza im w życiu, chcą walczyć z chorobą. Druga zaś to osoby, które przychodzą ponieważ ich najbliższe otoczenie wywarło na nich taką presję. Zostali w pewien sposób zmuszeni do podjęcia leczenia.

Czy uważa Pani, że zmuszania osoby uzależnionej do poddania się leczeniu jest słusznym krokiem? Czy daje wtedy ono pożądane efekty?

– Osoba uzależniona musi zdawać sobie sprawę ze swojego problemu i wykazać chęć podjęcia leczenia. Wtedy da ono pożądane efekty. U osób chodzących na spotkania AA z powodu presji otoczenia nałóg może powrócić. Dzieje się tak dlatego, że sam uzależniony nie uważał żeby występował w jego przypadku problem alkoholowy i co za tym idzie nie odczuwał potrzeby wyleczenia się z choroby.

Jak najbliższe otoczenie może wspierać alkoholika w walce z chorobą?

– W przypadku najbliższej rodziny uzależnionego można mówić o występowaniu współuzależnienia. Choruje wtedy cały system rodzinny, dlatego aby leczenie dało efekty muszą poddać się mu wszyscy członkowie rodziny.

Coraz częściej mówi się nadmiernym piciu alkoholu wśród młodzieży, szczególnie piwa. Czy stanowi to społeczny problem czy jednak odsetek pijącej młodzieży nie jest bardzo wysoki?

– Picie alkoholu przez młodzież stanowi problem. Szczególnie jeśli chodzi o picie wśród dziewcząt.

Kiedy i w jakich okolicznościach młodzież zaczyna mieć kontakt z alkoholem?

– Najczęściej pierwszą styczność z alkoholem młodzi ludzie mają podczas samodzielnych wyjazdów oraz wakacji kiedy to nadzór rodziców jest bardzo ograniczony lub nie występuje wcale.

Wśród rodziców nastolatków panuje przekonanie, że jeśli pozwolą dziecku sporadycznie napić się piwa czy lampki wina w ich obecności to nie będzie ono chciało pić alkoholu poza domem i kupować go na własną rękę. Czy jest to tylko mit czy umiarkowane picie pod kontrolą opiekuna naprawdę niweluje potrzebę samodzielnego zdobywania alkoholu?

– Wszystko zależy od rodzaju relacji panującej pomiędzy rodzicami a dzieckiem. Jeśli są oni konsekwentni w wychowaniu, w relacji nie występuje obłuda polegająca na wmawianiu, że picie ze znajomymi jest złe a wypicie z nami dobre. Jeśli rodzic potrafi wyjaśnić i pokazać zagrożenia wynikające z nadużywania alkoholu oraz nauczyć kultury jego spożywania wtedy jego dziecko jest mniej narażone na uzależnienie się.
W ciągu kilku ostatnich lat można zaobserwować wzrost liczny kampanii społecznych traktujących o skutkach picia alkoholu i sposobach walki z uzależnieniami. Głównie kierowane są one do młodych ludzi, którym organizuje się również w szkołach spotkania
z psychologiem czy wizyty w poradniach uzależnień i izbach wytrzeźwień. Czy uważa Pani, że tego typu działania są skuteczne? Czy młody człowiek po wizycie w izbie wytrzeźwień zniechęci się do alkoholu czy osiągną one odwrotny skutek?

– Kampanie społeczne są dobre, bo nazywają rzeczy po imieniu, a każde takie podejście jest dobre. Jednak problem alkoholowy musi być w nich pokazany w odpowiedni sposób. Tak aby trafiły do młodzieży.

Jak rodzice mogą zapobiec uzależnieniu się dziecka od alkoholu i co mogą zrobić, gdy zauważą u niego pierwsze objawy uzależnienia?

– Po pierwsze powinni szczerze porozmawiać z dzieckiem. Powinni jednak to zrobić tak, żeby dotrzeć do dziecka, porozumieć się z nim. Najlepiej, aby taka rozmowa odbywała się bez zbędnych emocji. Dobrze by było gdyby rodzic przed jej przeprowadzeniem skonsultował się z psychologiem ponieważ może to bardzo pomóc.
Dziękuję za rozmowę

MARTYNA SMOLARZ

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *