Życie w służbie Polsce. Stefan Korboński (1901-89)


Długim życiem służył Polsce na różne sposoby w zależności od okoliczności. Jako młodzieniec działał w ruchu skautowym, angażował się w walce o Polskę zarówno w szeregach regularnych formacji zbrojnych, jak również w podziemiu niepodległościowym. W czasach pokoju pracował i działał na polu społeczno-politycznym w ruchu ludowym. Zmuszony do powojennej emigracji poświęcał czas na zaangażowanie w środowisko polonijne w USA, działał w organizacji zrzeszającej przedstawicieli „narodów ujarzmionych przez Związek Radziecki”, współpracował z Radiem Wolna Europa oraz polskimi wydawnictwami emigracyjnymi, publikował artykuły i pisał książki. Jego poświęcenie zostało docenione przyznanymi odznaczeniami. W sprzyjających okolicznościach znajdował czas dla rodziny, a także na aktywność sportową czy podróże.

 

Młode lata

Stefan Korboński urodził się w 2 marca 1901 r. w Praszce, wówczas pod zaborem rosyjskim, obecnie leżącej w powiecie oleskim województwa opolskiego. Po śmierci ojca, sekretarza sądowego, w 1910 r. rodzina (miał czworo rodzeństwa) przeprowadziła się do Częstochowy. Tutaj podjął naukę w gimnazjum, został skautem, harcerzem i przystąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej. Brał udział w rozbrajaniu Niemców po ustaniu działań wojennych w Częstochowie 10 listopada 1918 r. Miesiąc później już walczył w obronie Lwowa przed Ukraińcami.

Kiedy wybuchła wojna polsko-bolszewicka zgłosił się na ochotnika w szeregi 29. Pułku Strzelców Kaniowskich, który toczył walki początkowo w 1919 r. na froncie ukraińskim, potem litewskim. W najtrudniejszym momencie w sierpniu 1920 r. jednostka broniła Warszawy na pozycji radzymińskiej, by po wygranej bitwie przejść do pościgu za uciekającymi sowietami i stoczyć ostatni z nimi bój pod Tartakowem.

 

Dwudziestolecie międzywojenne

W 1921 r. wziął udział w walkach III Powstania Śląskiego pod Pawonkowem i Olesnem, by po ich zakończeniu wrócić do Częstochowy i zdać maturę w Gimnazjum Państwowym im. H. Sienkiewicza. Oceny uzyskane na świadectwie maturalnym zdradzają raczej humanistyczne ukierunkowanie. W 1925 r. ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawno-Ekonomicznym Uniwersytetu Poznańskiego. Zgodnie z ówczesnymi wymogami odbył następnie obowiązkowe staże w poznańskich sądach: Grodzkim, Okręgowym i Apelacyjnym, a także w Prokuratorii Generalnej. W tym też czasie podjął działalność polityczną – powierzono mu funkcje radcy prawnego poznańskiego sekretariatu Polskiego Stronnictwa Ludowego „Wyzwolenie”.

Rok 1926 zaznaczył się w jego życiu sześciotygodniowym kursem oficerskim w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty nr 7 w Śremie, który zakończył uzyskując stopień podporucznika, a w 1929 przeprowadził się do Warszawy. Tam otworzył kancelarię adwokacką razem z Zygmuntem  Gralińskim, posłem PSL „Wyzwolenie”. Od 1933 r. był zaangażowany w działalność Stronnictwa Ludowego: w 1936 został prezesem Zarządu Powiatowego w Łomży, rok później wiceprezesem Zarządu Wojewódzkiego w Białymstoku, a od 15 sierpnia 1937 r. prezesem w województwie białostockim. Do 1935 r. był także członkiem Głównego Sądu Partyjnego SL.

Prowadząc jednocześnie praktykę adwokacką, od roku 1937 był zastępcą sekretarza Warszawskiej Rady Adwokackiej, a w latach 1938-39 jej członkiem. Związek małżeński zawarł 10 lipca 1938 r. z Zofią z d. Ristau (1915-2010), w podróż poślubną udali się do Paryża, potem wyruszyli, m. in., na rumuńskie wybrzeże Morza Czarnego, a czas zimowy spędzali w Zakopanem. Obydwoje byli bowiem zapalonymi narciarzami, Korboński należał nawet do Polskiego Związku Narciarskiego.

Wojna 1939-45

Po wybuchu II wojny światowej walczył w kampanii wrześniowej w szeregach 57. Pułku Piechoty, związku taktycznego wchodzącego w skład 14. Dywizji Piechoty Armii „Poznań”. W toku bitew jego oddział stopniowo przemieszczał się na wschód, znalazł się w końcu na terytorium okupowanym przez ZSRS, gdzie żołnierze dostali się do sowieckiej niewoli. Korboński zdołał uciec i przedostać się do okupowanej już przez Niemców Warszawy. Najpewniej gdyby nie to jego życie dobiegłoby końca wiosną 1940 r. w dołach katyńskich razem z innymi oficerami i żołnierzami oddziału. Istnieje też wersja, w świetle której nie został zmobilizowany, a we wschodniej Polsce znalazł się szukając z żoną schronienia u jej babki w Kowlu i tam został przez Sowietów aresztowany.

Jako człowiek czynu podjął działalność konspiracyjną w Związku Walki Zbrojnej, przekształconego później w Armię Krajową. Jednocześnie udzielał się politycznie (również w warunkach konspiracji) w Stronnictwie Ludowym „Roch”. Pełnił liczne odpowiedzialne i kierownicze funkcje we władzach Polskiego Państwa Podziemnego. Był kilkakrotnie zatrzymywany i więziony przez Niemców w grupie zakładników.

W latach okupacji Korboński razem z żoną kierowali radiostacją, która codziennie przekazywała do Londynu bieżące wiadomości z kraju, retransmitowane następnie do Polski przez rozgłośnię „Świt”. Aż do 1944 r. rozgłośnia, choć umiejscowiona w Anglii, dzięki szybkiemu serwisowi Korbońskich, skutecznie sprawiała wrażenie rozgłośni nadającej z terenu okupowanej Polski. Przekazała światu wiadomość o likwidacji warszawskiego getta i niemieckich zbrodniach popełnianych na Żydach oraz o wybuchu Powstania Warszawskiego. Po upadku powstania i opuszczeniu stolicy brał czynny udział w odbudowie struktur PPP.

Lata powojenne

Po aresztowaniu Jana Stanisława Jankowskiego (skazanego później w głośnym „procesie szesnastu”) przez NKWD 27 marca 1945 r., Korboński przejął obowiązki (ostatniego) Delegata Rządu RP na Kraj. Pod koniec czerwca 1945 r. wraz z żoną został aresztowany w Krakowie przez komunistyczną bezpiekę, małżonkowie zostali zwolnieni dopiero po interwencji Stanisława Mikołajczyka, który był wtedy wicepremierem Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej. Jako działacz PSL został w styczniu 1947 roku wybrany na urząd Posła na Sejm Ustawodawczy. Zagrożony ponownym aresztowaniem przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa 5 listopada 1947 r. uszedł wraz z żoną do Szwecji (zaraz po ucieczce St. Mikołajczyka), następnie obydwoje wyjechali do USA. Polska bezpieka dwukrotnie usiłowała go za granicą porwać, ale bezskutecznie.

Emigracja

Na emigracji został członkiem Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL kierowanego przez Mikołajczyka, z którym zakończył współpracę w 1949 r. z powodu różnicy poglądów. Działał w środowiskach polonijnych, mając na uwadze dążenie do ich ściślejszej współpracy, a nawet  zjednoczenia demokratycznych stronnictw na emigracji.

Korboński działał aktywnie także na arenie międzynarodowej. Był jednym z głównych inicjatorów założenia w 1954 roku ACEN (Europejskiego Zgromadzenia Narodów Ujarzmionych), w skład którego weszło 21 reprezentacji dziewięciu zniewolonych przez Związek Radziecki krajów Europy Wschodniej: Albanii, Bułgarii, Czechosłowacji, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Rumunii oraz Węgier. Kierował pracami tej prężnie działającej politycznie i dość wpływowej organizacji. Na emigracji publikował artykuły w liczących się tytułach prasowych, podejmując tematy historyczne, jak np. rola Polaków w pomocy Żydom podczas niemieckiej okupacji, działalność Polskiego Państwa Podziemnego w tym czasie czy też rola Polaków w złamaniu niemieckich szyfrów „Enigmy”. Podejmował też tematy polityczne, zwłaszcza dotyczące państw Europy Środkowo-Wschodniej, przede wszystkim Polski, będących pod znaczącym wpływem Związku Radzieckiego. Komentował bieżące wydarzenia, jak  np. brutalnie tłumione protesty robotników w Polsce czy radziecka interwencję zbrojną celem stłumienia antykomunistycznego powstania na Węgrzech w 1956 r. Współpracował z rozgłośnia Radia Wolna Europa oraz paryską „Kulturą”. Korespondował z wpływowymi politykami amerykańskimi. Jeszcze w czasie wojny, jak i później miał swój udział w wyjaśnieniu i nagłośnieniu zbrodni katyńskiej.

Na emigracji pisał i wydawał książki głównie o czasach wojny: „W imieniu Rzeczypospolitej”, „W imieniu Polski Walczącej”, „Polskie Państwo Podziemne”, „Między młotem a kowadłem”, „W imieniu Kremla”, „The Jews and the Poles in World War II”, Polonia Restituta – wspomnienia z dwudziestolecia niepodległości 1918–1939”, a także powieść „Za murami Kremla”.

Korboński został odznaczony Krzyżem Wojennym Orderu Virtuti Militari V kl., Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Medalem Niepodległości, Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918–1921, Medalem X-lecia Odzyskanej Niepodległości, Medalem Wojska (czterokrotnie!), Krzyżem na Śląskiej Wstędze Waleczności i Zasługi II kl., Krzyżem Armii Krajowej, Medalem Zasługi Legionu Amerykańskiego, brytyjskim Medalem za Wojnę 1939-45, a pośmiertnie Orderem Orła Białego. Ponadto przyznano mu honorowy medal i tytuł „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata”. Był też nominowany do Krzyża Niepodległości, jednakże w 1936 r. wniosek został odrzucony z powodu „braku pracy niepodległościowej” (zdjęcie).

Stefan Korboński zmarł 23 kwietnia 1989 w Waszyngtonie. Dał się zapamiętać jako praktykujący katolik i antykomunista. Został pochowany w „amerykańskiej Częstochowie” – w Alei Zasłużonych na cmentarzu paulinów w Doylestown w Pensylwanii. Małżonka po śmierci spoczęła obok męża. W 2016 ich szczątki ekshumowano i przewieziono do Polski. Spoczęły w krypcie w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej (zdjęcie).

Środowisko obecnego Polskiego Stronnictwa Ludowego kultywuje pamięć o nim jako o swoim nieformalnym patronie. Wziąwszy pod uwagę dokonania Korbońskiego i zestawiając je z licznymi bardzo niekorzystnymi dla Polski decyzjami (np. podpisanie kontraktu na dostawy rosyjskiego gazu do Polski przez rząd W. Pawlaka), jakie PSL podejmował (i nadal podejmuje), wchodząc w skład różnych koalicji rządzących, można mieć wątpliwości, na ile Korboński byłby zadowolony z takich „spadkobierców”…

Jan Słupski

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *