Weekend pełen wypadków


W dniach 6, 7 i 8 września miały miejsce 4 wypadki drogowe w Częstochowie i okolicach. W ich wyniku 7 osób zostało rannych. Policjanci wyjeżdżali do skutków aż 20 kolizji drogowych i zatrzymali 15 nietrzeźwych kierowców.

Jeden z poważniejszych wypadków miał miejsce w piątek 6 września ok. godziny 23.40 na ul. Kopernika w Częstochowie. 20-letni mieszkaniec powiatu myszkowskiego, kierowca samochodu marki Fiat Bravo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu samochodowi marki Alfa Romeo. W wyniku nieprzestrzegania zasad ruchu drogowego doszło do zderzenia pojazdów. Jak informuje nas rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie Joanna Lazar, na skutek wypadku obrażeń doznali kierowca samochodu marki Alfa Romeo i 30-letnia pasażerka pojazdu.

12 września
WÓZKIEM NA GAZIE. Około godziny 17.30 częstochowscy policjanci udali się na interwencję na ulicę Wyzwolenia, gdzie według zgłoszenia miała przebywać pijana kobieta z małym dzieckiem. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zauważyli częstochowiankę gdy, zataczając się, prowadziła wózek z małym dzieckiem. 39-latka została zatrzymana, okazało się iż ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 1.5 roczny syn kobiety został przekazany pod opiekę rodzinie. Po wytrzeźwieniu, częstochowianka usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia za co grozi jej do 5 lat więzienia.

13 września
ODDAWAJ KASĘ! Około godziny 15.00 na ulicy Lelewela, do 29-letniego częstochowianina podszedł znany mu z widzenia mężczyzna i zażądał rzekomego zwrotu długu w wysokości 20 zł. Gdy 29-latek stawiał opór, napastnik zawołał kolegę, z którym zagrozili ofierze utratą życia. Przestraszony mężczyzna oddał napastnikom 50 zł i wezwał policję. Funkcjonariusze zatrzymali 34-letniego Piotra L. i 40-letniego Piotra O. Mężzyźni usłyszeli juz zarzuty rozboju i zostali objęci dozorem policyjnym. Za co grozi im do 12 lat więzienia.

UWAGA BOMBA! Około godziny 20.30 do jednego z mieszkań przy ulicy Broniewskiego w Rędzinach zadzwonił telefon, z informacją o bombie w mieszkaniu. Właściciel o telefonie powiadomił policjantów. Do akcji zaangażowano wszystkie służby ratownicze. Na czas trwającego ponad dwie godziny sprawdzania bloku, z mieszkań ewakuowano 230 mieszkańców. Po sprawdzeniu, stwierdzono, iż był to fałszywy alarm. W tym samym czasie policjanci ustalali sprawcę głupiego żartu. Okazało się, że dwaj12-letni mieszkańcy Rudy Śląskiej. Chłopcy postanowili zadzwonić do przypadkowej osoby i przekazać jej „bombową” wiadomość. O ich zachowaniu nieletnich policjanci powiadomią Sąd Rodzinny i dla Nieletnich.

Oliwia Rybiałek. ŁS

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *