Remis w Stolicy Dolnego Śląska


Mistrz Polski – Raków Częstochowa zremisował (1:1) w niedzielę, 3.grudnia br. na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław w meczu kończącym siedemnastą serię gier w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Było to również ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej. obecnej kampanii. Prowadzenie dla częstochowian w tym meczu uzyskał w 24.minucie, Sonny Kittel. Natomiast gola wyrównującego dla drużyny prowadzonej przez wychowanka “Czerwono – niebieskich”, Jacka Magierę zdobył w 67.minucie, Piotr Samiec – Talar. Spotkanie na Tarczyński Arena we Wrocławiu obejrzała rekordowa w tym sezonie liczba kibiców, bo aż…40 000!

Hitowe spotkanie rozpoczęło się spokojnie z obydwu stron. Dopiero pierwszą groźną akcję przeprowadzili podopieczni Dawida Szwargi. W 8.minucie meczu po dośrodkowaniu Srđana Plavšicia w pole karne do piłki dopadł Bartosz Nowak, jednak pomocnik Rakowa uderzył mocno niecelnie! Kolejne uderzenie tym razem już było celne w wykonaniu częstochowian. W 11.minucie strzał Frana Tudora skutecznie obronił Rafał Leszczyński.

W pierwszym kwadransie spotkania gospodarze zaledwie jeden raz zagrozili bramce Vladana Kovačevicia, kiedy to w 13.minucie meczu celnie uderzał Mateusz Żukowski. Piłka po strzale wychowanka Pogoni Lębork wpadła do “koszyczka” bramkarza Rakowa.

W 23.minucie spotkania “Czerwono – niebiescy” objęli prowadzenie. Po centrze z prawej strony boiska Frana Tudora piłki w pole karne, z futbolówką minął się defensor gospodarzy, Aleks Milenow Petkov. Po błędzie obrońcy Śląska do piłki dopadł Sonny Kittel, który z najbliższej odległości pokonał Rafała Leszczyńskiego!

Dla 30-letniego pomocnika Rakowa, był to dopiero trzeci gol w tym sezonie! Do przerwy wynik już nie uległ zmianie i do szatni piłkarze Rakowa Częstochowa schodzili prowadząc zasłużenie z liderem PKO Bank Polski Ekstraklasy, wrocławskim Śląskiem, 1:0.

Po zmianie stron znacznie lepiej wyglądała gra zawodników ze Stolicy Dolnego Śląska. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania celnie na bramkę Rakowa uderzał sześciokrotny Reprezentant Bułgarii, Aleks Milenow Petkov. Jednak piłka po jego strzale trafiła w…bark Vladana Kovačevicia!

Gospodarze doprowadzili do remisu w 67.minucie, kiedy to po walce bark w bark Piotra Samca – Talara ze Strátosem Svárnasem, wychowanek Polonii Środy Śląska wygrał pojedynek z Grekiem i oddał strzał na bramkę Rakowa, widząc daleko wysuniętego bramkarza gości. Futbolówka po tym uderzeniu z ledwością wtoczyła się do pustej bramki Rakowa!

Tym samym był remis 1:1. W 75.minucie spotkania wrocławianie mieli “piłkę meczową”. W sytuacji “oko w oko” z Vladanem Kovaceviciem stanął lider klasyfikacji strzelców PKO Bank Polski Ekstraklasy, Erik Alexander Expósito Hernández. Strzał Hiszpana skutecznie nogami wybronił golkiper Rakowa!

W samej końcówce spotkania częstochowianie stworzyli istne oblężenie pod bramką Rafała Leszczyńskiego, jednak nie udało im się już przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i tym samym Raków Częstochowa zremisował na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław, 1:1, w kończącym siedemnastą serię gier w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Było to również ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej.

Było to również ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej bieżącego sezonu. Po tym meczu piłkarze Rakowa Częstochowa z dorobkiem 29.punktów zajmują w tabeli czwartą lokatę i do lideraŚląska Wrocław tracą nadal osiem punktów.

W zespole gospodarzy całe spotkanie rozegrał były zawodnik Rakowa Częstochowa, Petr Schwarz. Natomiast wypożyczony do końca obecnego sezonu z Rakowa Częstochowa, bramkarz Kacper Trelowski, spędził całe spotkanie na ławce rezerwowych.

Teraz przed drużyną Rakowa Częstochowa powrót do rywalizacji o Fortuna Piłkarski Puchar Polski. W najbliższą środę, 6.grudnia br. częstochowianie w ramach 1/8 Finału będą podejmowali MKS Cracovię. Początek tego meczu o godzinie 18:00. Mecz “na żywo” od godziny 17:50 pokaże Polsat Sport.

03.12.2023, g.17:30: Wrocław (Tarczyński Arena):

WKS Śląsk Wrocław – RKS Raków Częstochowa 1:1, (0:1),

Bramki:

0:1: Kittel 24′

1:1: Samiec – Talar 67′

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Schwarz 90+1′ (faul) – Plavšić 52′ (faul). Widzów: 40 000.

WKS Śląsk Wrocław: 12.Rafał Leszczyński – 19.Patryk Janasik, 4.Łukasz Bejger (45′ 2.Aleksander Paluszek), 5.Aleks Milenow Petkov, 33.Yehor Matsenko (46′ 27.Martin Konczkowski), 24.Piotr Samiec – Talar, 16.Peter Pokorný (8′ 23.Daniel Łukasik), 8.Patrick Olsen (90+3′ 28.Michał Rzuchowski), 17.Petr Schwarz, 9.Erik Alexander Expósito Hernández (kpt).

Rezerwowi: 35.Kacper Trelowski – 7.Albin Kenneth Dahrup Zohorè, 21.Patryk Szwedzik, 26.Burak İnce, 31.Jakub Lutostański.

Trener: Jacek Magiera.

RKS Raków Częstochowa: 1.Vladan Kovačević – 7.Fran Tudor (kpt), 25.Bogdan Racovitan, 4.Strátos Svárnas, 14.Srđan Plavšić (82′ 22.Deian Sorescu), 5.Karl Gustav Vilhelm Berggren, 30.Władysław Koczerchin (62′ 8.Ben Lederman), 93.Sonny Kittel (62′ 77.Marcin Cebula), 27.Bartosz Nowak (72′ 11.John Yeboah Zamora), 20.Jean Carlos Silva Rocha, 19.Ante Crnac (73′ 9.Łukasz Zwoliński).

Rezerwowi: 12.Antónios Tsiftsis – 3.Mialn Rundić, 21.Dawid Drachal, 99.Fabian Piasecki.

Autor: Przemysław Pindor

Foto: Grzegorz Przygodziński 

 

 

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *