Historia miejscowości i parafii w Dźbowie (cz. III)


Od parafii do parafii w byłym województwie (327)

Wraz z rozwojem Dźbowa jego mieszkańcy podejmują starania o utworzenie własnej parafii. W 1937 roku biskup częstochowski Teodor Kubina rozpoczyna procedurę erygowania parafii w Dźbowie. Najpierw urządzono kaplicę w starej szkole, gdzie znalazło się też mieszkanko dla pierwszego proboszcza księdza Stanisława Guzika. Swojego proboszcza powitali mieszkańcy Dźbowa bardzo uroczyście, bo w półkilometrowym szpalerze kwiatów i zieleni. Kapłan ten przystąpił zaraz do pracy organizacyjnej związanej z budową kościoła w swoje parafii. W sierpniu 1938 roku powstaje Komitet Budowy Kościoła, który dopiero z początkiem następnego roku podpisuje uchwałę o rozpoczęciu budowy. Po wykonaniu kamiennych fundamentów w czerwcu 1939 roku odbyło się uroczyste poświęcenie cegieł przed klasztornym szczytem na jasnej Górze. Uczestnicy kilkutysięcznej procesji przenieśli te cegły na plac budowy. Tutaj rozpoczęto szybkie wznoszenie murów, ale do wrzesnia’39 wyciągnięto je tylko do sklepienia. Niemieccy okupanci kazali te mury rozebrać zabierając materiał na swoje potrzeby. W listopadzie 1943 roku, obok resztek fundamentów Niemcy ustawili szubienicę. Powiesili na niej przy obowiązkowym udziale wszystkich mieszkańców – wraz z proboszczem – 10-ciu zakładników przywiezionych z więzienia w Lublińcu. Była to akcja odwetowa za śmieć niemieckiego zarządcy w Dźbowie o nazwisku Kiesslinger. Mimo to ksiądz Stanisław Guzik angażuje się w działalność konspiracyjną. Udzielając pomocy partyzantom (schronienie na plebani) naraża się na rewizje i wreszcie aresztowanie. Ze złamaną nogą – przy próbie ucieczki – trafia najpierw do więzienia gestapo w Lublińcu, a następnie do obozu koncentracyjnego w Gross-Rosen. Stąd jest ewakuowany w nieludzkich warunkach do obozu Dora-Nodrhausen, gdzie umiera w wieku 40 lat w dniu 10 marca 1945 roku – a ciało jego zostaje spalone. W 1945 roku proboszczem w Dźbowie zostaje ksiądz Franciszek Rąpała. Na resztkach dawnych fundamentów buduje kaplicę, a obok małą plebanię i pomieszczenie gospodarcze. Po odejściu do parafii na Rakowie księdza Rąpałę zastępuje w 1948 roku ksiądz Gustaw Musiał. Kapłan ten pracuje we Dźbowie, aż do 1991 roku , czyli przez 43 lata. Najpierw buduje cmentarz i nową drogę do niego, a w roku 1955 zaczyna wznosić nowy kościół – na podstawie odnalezionych przedwojennych planów architektonicznych świątyni. Jego budowa trwała do 1959 roku, a następnie wyposażenie (wraz z trzema ołtarzami, organami, witrażami i polichromią) do 1965 roku. W tym czasie powstaje też plebania, oraz uregulowano prawną własność terenu kościelnego. Zmarły w 2003 roku 87-letni ksiądz Gustaw Musiał został pochowany w Dworszowicach Kościelnych k. Brzeźnicy – obok swych rodziców (przy głównej alejce po prawej stronie). Rok później pamiątkową tablicę ze zdjęciem księdza Gustawa Musiała umieszczono w kruchcie kościoła w Dźbowie (obok tablicy z 1962 roku upamiętniającej księdza Stanisława Guzika). Natomiast w 100-ą rocznicę urodzin księdza Stanisława Guzika urządzono przed bramą kościelną niezwykłe Miejsce Pamięci. Jest nim symboliczny grób tego księdza, oraz 10-ciu zakładników powieszonych w tym miejscu w czasie minionej wojny. W dniu 1 października 2008 roku grób ten został poświęcony w obecności rodziny księdza męczennika. Mimo to z kamienia ze zdjęciem dawnego proboszcza tej parafii zostały już wykradzione metalowe litery czyniąc inskrypcję zupełnie nieczytelną.

Andrzej Siwiński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *