Będzie wodociąg. Gmina Koniecpol otrzyma pomoc od rządu


Jeszcze w tym roku ma być zrealizowany pierwszy etap budowy wodociągu dla mieszkańców gminy Koniecpol. Pomoc burmistrzowi Ryszardowi Sulidze obiecała Premier rządu Beata Szydło. Potwierdziła przyrzeczenie podczas wizyty w Koniecpolu, 25 stycznia 2016 roku. – Nie zostawimy ludzi bez pomocy. Poprzednicy doprowadzili do tego, że gmina jest zadłużona, a dzisiaj od ponad pół roku ludzie nie mają bieżącej wody – powiedziała premier Beata Szydło. Sprawę z ramienia częstochowskiego środowiska parlamentarnego pilotuje poseł PiS Szymon Giżyński.

Ubiegłoroczna, czerwcowa susza obnażyła poważny problem w gminie Koniecpol. Gmina nie posiada systemu wodociągowego, mieszkańcy korzystają ze studni, a te wyschły, co pozbawiło bieżącej wody ponad 1,5 tysiąca mieszańców. Problem dotyczy całej części północnej gminy Koniecpol, to jest miejscowości: Rudnik, Zaróg, Piaski, Pękowiec, Rudniki Kolonia, Dąbrowa, Teodorów, Wólka, Kuźnica Grodziska, Załęże, Oblasy. Wody bieżącej nie mają także mieszkańcy południowej części gminy z miejscowości: Wąsosz, Kuźnica Wąsowska, Łysaków, Koniaw, Przedmieścia Podstocza i Przysieki oraz mieszkańcy ulic Mickiewicza i Kościuszki w Koniecpolu.
Od czerwca 2015 roku do tych miejscowości woda dowożona jest baniakami i wozami bojowymi jednostek PSP oraz OSP – uprzednio jednak woda i pojemniki musiały być sprawdzone przez Sanepid. – Najpierw dostarczaliśmy ludziom wodę w 25 litrowych baniakach. To była syzyfowa praca, bo przecież na jak długo starczy 25 litrów wody dla rodziny, zwłaszcza prowadzącej gospodarstwo rolne i zajmującą się hodowlą zwierząt. Dlatego z ogromną wdzięcznością przyjęliśmy pomoc Ochotniczych Straży Pożarnych. Strażacy zaczęli wozić wodę swoimi wozami. Szybko jednak okazało się, że nasze OSP mają bardzo stary sprzęt bojowy, z lat 70. ubiegłego wieku, i wiele pojazdów nie można było wykorzystywać w tej akcji – mówi burmistrz Ryszard Suliga.
Wtedy z pomocą przyszła Państwowa Straż Pożarna – w Koniecpolu stacjonuje jednostka działająca w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym. Jej komendant Wojciech Prokop uruchomił wozy z cysternami, które Sanepid dopuścił do transportowania także wody pitnej dla ludzi. Ale nadejście zimy i mrozów ponownie przyniosło utrudnienia, gdyż woda zaczęła w cysternach zamarzać.
Nowe władze gminy Koniecpol (Ryszard Suliga po raz pierwszy został wybrany na burmistrza w ostatnich wyborach samorządowych w 2014 roku) od początku klęski suszy w gminie zaczęły pukać do różnych drzwi z prośbą po pomoc. – Pisma poszły do kancelarii ówczesnej premier rządu – Ewy Kopacz, do Starostwa Powiatowego w Częstochowie, Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, do władz wszystkich miast i gmin w województwie śląskim, a nawet ościennych, między innymi do Kleszczowa – wylicza burmistrz Suliga. Prośbę burmistrza poprał również Związek Miast Polskich.
Pomoc przyszła, ale niewielka. 35 tysięcy złotych przekazały władze powiatu częstochowskiego, 150 tysięcy złotych poprzednie władze wojewódzkie, pieniądze te jednak mogły zostać wykorzystane tylko i wyłącznie na koszty związane z dowożeniem wody. Również mieszkańcy gminy Koniecpol w spontanicznym odruchu zorganizowali jarmark dożynkowy, na którym zebrano prawie 8 tysięcy złotych z myślą o wsparciu akcji dowozowej. Głuche na prośby o pomoc okazały władze Częstochowy. Z kolei premier Kopacz służyła jedynie „dobrymi radami” o możliwości zaciągnięcia przez gminę pożyczki lub kredytu, które w sytuacji Koniecpol na nic się zdały. Dlaczego? – Szkopuł tkwił w tym, że gmina Koniecpol jest jedną z najbardziej zadłużonych gmin w Polsce i Ministerstwo Finansów zabroniło nam zaciągania jakichkolwiek kredytów i pożyczek, a nawet realizowania inwestycji ze środków pozyskanych z zewnątrz – tłumaczy Burmistrz. Od 2014r. gmina Koniecpol realizuje program naprawczy finansów nad którego prawidłową realizacją czuwa Ministerstwo Finansów oraz RIO Katowice.
Po ostatnich wyborach parlamentarnych burmistrz Ryszard Suliga ponownie rozpoczął batalię. Napisał do premier Beaty Szydło z prośbą o pomoc oraz przyjazd do gminy. Reakcja była natychmiastowa. – Otrzymałem odpowiedź z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, że sprawę do analizy w trybie pilnym przekazano do Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Ochrony Środowiska. Pismo z kancelarii Pani Premier minister Mariusz Błaszczak otrzymał 2 stycznia 2016 roku, do mnie dotarło 8 stycznia. To dało nam nadzieję – mówi burmistrz Suliga. Realizacja pomocy nastąpiła wręcz natychmiastowo. W pierwszych dniach urzędowania gminę odwiedził wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Inspekcja w terenie odbyła się w obecności dyrektora Wydziału Kryzysowego ŚUW i dyrektora Wydziału Finansowego. Po kilku dniach burmistrz Suliga otrzymał informacje, by jak najszybciej przygotować dokumentację z analizą sytuacji.
Dwa tygodnie temu burmistrz Suliga otrzymał zaproszenie na spotkanie z ministrem w kancelarii prezesa Rady Ministrów Henrykiem Kowalczykiem, przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów. Do stolicy udał się 20 stycznia wraz z pilotującym sprawę posłem PiS Szymonem Giżyńskim, który już w programie telewizyjnym „Prosto z Polski” (na początku stycznia br.) podkreślał, że będzie czynił wszelkie starania, by sprawą – skutecznie – zainteresować obecny rząd. – Nie będziemy nieczuli na tak ważny problem mieszkańców Koniecpola. Nie pozostawimy ich bez pomocy – mówił Giżyński.
Rozmowy w Ministerstwie okazały się rzeczowe i przyniosły konkretne rozwiązanie problemu. – Pomoc podzielono na dwa etapy. Z puli Ministerstwa w 80 procentach zostanie sfinansowana budowa wodociągów. W pierwszej kolejności dla północnej części gminy, gdzie ludzie prowadzą gospodarstwa. Jeszcze w tym roku ma być wybudowane 26 kilometrów wodociągu z 346 przyłączami do systemu. Z rezerwy wojewody ma zostać przygotowana dokumentacja techniczna, jej koszt wyniesie ok. 200 tys. złotych – promesę już otrzymaliśmy. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie jeszcze w tym roku w domach mieszkańców powinna popłynąć woda. Drugi etap budowy wodociągów w południowej części gminy Koniecpol, który obejmie 13 kilometrów wodociągu i 110 przyłączy, nastąpi w podobnej procedurze i zostanie zrealizowany najprawdopodobniej w następnym roku, gdyż rozpoczęcie i zakończenie inwestycji musi być w jednym roku obrachunkowym. Choć, gdybyśmy rozpoczęli drugi etap najpóźniej we wrześniu tego roku, może udałoby się go zakończyć w grudniu – stwierdza z nadzieją w głosie burmistrz Ryszard Suliga.
Budowa wodociągów to pierwszy krok wyciągania gminy Koniecpol z zapaści cywilizacyjnej. Kolejną newralgiczną potrzebą jest budowa kanalizacji ściekowych. – Przez dwadzieścia lat urzędowania poprzedni burmistrz doprowadził gminę do katastrofy gospodarczej. Aktualnie gmina jest w programie naprawczym z narzuconą minimalizacją zatrudnienia oraz zakazem realizacji inwestycji z pomocą funduszy zewnętrznych. Musimy dostosować się do tej decyzji. Jednak sprawa budowy kanalizacji jest również priorytetowa i przygotowujemy się na ewentualność wykonania tej inwestycji – mówi burmistrz Suliga. Jak podkreśla w związku z planami budowy wodociągów i kanalizacji podjął współpracę naukową z Politechniką Częstochowską. – Rozmawiałem z prof. Januarym Bieniem z Wydziału Inżynierii Środowiska i Biotechnologii. Bardzo pragniemy przy realizacji inwestycji skorzystać z wiedzy technicznej i technologicznej naszych naukowców – konkluduje Ryszard Suliga.

GUR

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *