XIII Święto Ciulimu i Czulentu. Festiwal Kultury Polskiej i Żydowskiej


Przez trzy dni od 21 do 23 sierpnia w Lelowie świętowano tradycyjne święto Ciulimu i Czulentu. Atrakcji było moc, wizytujących imprezę jeszcze więcej.

Festiwal odwiedzili przedstawiciele parlamentu: poseł PO Izabela Leszczyna, posłowie PiS –Szymon Giżyński i Jerzy Sądel oraz radni Sejmiku Wojewódzkiego – Ryszard Majer (PiS) i Stanisław Gmitruk (PSL), radne powiatowe – Marianna Dziura (PL), Grażyna Knapik (PiS), wójt gminy Dąbrowa Zielona Maria Włodarczyk, Alon Goldman prezes Stowarzyszenia Żydów w Częstochowie, dr Jerzy Jerzy Mizgalski z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Gości honorowych i wszystkich przybyłych powitali wójt gminy Lelów Krzysztof Molenda i przewodniczący Rady Gminy Władysław Jaworski. Symbolicznym akcentem było zapalenie menory.
Poseł Szymon Giżyński, dziękując gospodarzom za kolejne zaproszenie powiedział: – To bardzo ważny dzień nie tylko w historii Lelowa. Wszyscy wiemy, że Lelów na mapie chasydzkiej ma w Polsce bardzo ważne miejsce. Obok Leżajska, Przysuchy, Bobowej, Góry Kalwarii jest to święte miejsce żydowskiej kultury. Ale to, co się tu dzieje od trzynastu lat prowadzi wprost na karty nie tylko najjaśniejszej, ale i najświetniejszej Rzeczypospolitej. Nawiązuje do okresu I Rzeczpospolitej, jej wielkiej mocy, którą czerpała z wielości kultur, wielości inspiracji, gdzie nie było tak jak we współczesnych czasach, gdy tak zwane multi-kulti używa się do glajszachtowania, ujednolicenia, niszczenia tożsamości. Wtedy, w czasach, kiedy zgodnie i pięknie współżyły ze sobą kultury żydowska i polska, była to tożsamość wzięta z wielości – mówił poseł Szymon Giżyński.
Alon Goldman, przewodniczący Żydów w Częstochowie po raz pierwszy uczestniczył w tej imprezie. – To spotkanie, które łączy. Bardzo się cieszę, że tu przybyłem, bo miałem okazję odwiedzić grób cadyka. Przebywam w Częstochowie z grupą młodzieży, która porządkuje groby na cmentarzach żydowskich. To już czwarty rok tej pracy, a grupa ta porządkuje już szesnasty cmentarz. Dzięki tej inicjatywie wielu Żydów z całego świata odnalazło groby swoich przodków, bliższych i dalszych krewnych – mówi Alon Goldman.
Na imprezę niezwykle licznie przybyli mieszkańcy gminy Lelów i goście z całego województwa śląskiego. – Zawsze bardzo chętnie przyjeżdżamy na Święto Ciulimu i Czuleniu, tym razem zmobilizowały nas nasze wnuki. Bardzo lubimy nasz folklor, ludowe przyśpiewki i smakołyki, a tego na tej imprezie jest pod dostatkiem – mówią państwo Teresa i Ryszard Sikorowie z Ulesia.
– Osobiście miałam dużą styczność z kulturą żydowską, którą przybliżał nam w Liceum w Szczekocinach profesor Mirosław Skrzypczyk. Organizowaliśmy dużo eventów, podczas których spotykaliśmy się z Izraelitami – mówi Mariola Koper z Nakła. – Poprzez takie przedsięwzięcia mamy możliwość lepszego poznania kultury żydowskiej, ich tradycji, która jest niezmienna od wieków. Zmieniamy też panujące stereotypy, bo jak widać po naszej gminie, Polacy są narodem otwartym na inne kultury, z serdecznością odnoszącym się do innych nacji – dodaje Joanna Jaskóła z Nakła.
Wójt gminy Lelów Krzysztof Molenda podkreśla, że przed objęciem urzędu przez wiele lat jako wolontariusz współorganizował to przedsięwzięcie. – To święto zacieśnia nasze reakcje z Żydami. Chasydzi przyjeżdżają nie tylko na rocznicę śmierci swego mistrza cadyka Dawida Bidermana, ale również w ciągu roku często zdarzają się indywidualne i grupowe pielgrzymki. Lelów jest bardzo otwarty na środowisko żydowskie – mówi wójt Krzysztof Molenda. Przy okazji tłumaczy, że czulent to typowa żydowska potrawa, przygotowana na bazie kaszy i fasoli i mięsa wołowego i baraniego. – Obecnie promujemy czulent lelowski, który przystosowaliśmy do naszych smaków, oczywiście nie zaburzając podstawy przepisu; potrawa ta wpisana została na listę produktów regionalnych. Ciulent z kolei to typowo lelowskie danie, oparte na tartych ziemniakach, żeberkach i cebuli. Taka potrawa podana od serca, po polsku i na tłusto – dodaje wójt Molenda. Przy okazji zaprasza na ważne rocznice lelowskie. 4 września mieszkańcy obchodzą rocznicę spalenia Lelowa, 26 września – rocznicę bitwy pod Mełchowem, gdzie jest mogiła powstańców styczniowych z 1863 roku i rok rocznie odbywają się inscenizacje historyczne.

UG

GUR

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *