Kryzysowy budżet


Na ostatniej sesji Rady Miasta, prawdopodobnie w związku z wcześniejszą uroczystością dzielenia się pomiędzy sobą wigilijnym opłatkiem, nasi rajcy w dość spokojny sposób, jak na tak ważki temat, przystąpili do pierwszego czytania budżetu miasta na rok 2013.

Prezydent, zwracając uwagę na pogłębiający się światowy kryzys gospodarczy, próbował wytłumaczyć się z okrojonych działań inwestycyjnych, których brak szczególnie widoczny jest w dzielnicach peryferyjnych.
Przewidywane prace, które pochłoną najwięcej środków finansowych, to: przebudowa trasy DK-1, budowa wiaduktu na skrzyżowaniu z DK-46 – połączenie z ul. Srebrną (74 mln zł); przebudowa DK-91 – ul. Warszawska i Rędzińska wraz z budową węzła DK-91 z DK-1 (40,7 młn zł); drugi etap budowy „północnego korytarza” Częstochowy od ul. Św. Brata Alberta do ul. Makuszyńskiego (22,5 mln zł); kontynuacja przebudowy Alei Najświętszej Maryi Panny (16,7 mln zł).
Nowościami w budżecie są działania zdrowotne: program znieczulania okołoporodowego pacjentek oddziału położniczego; program ochronnych szczepień dla małych dzieci.
Większość radnych złożyło szereg wniosków do projektu budżetu, które mogą zostać zatwierdzone autopoprawką prezydenta. Wszystko wyjaśni się jeszcze w tym roku, na kolejnej sesji.

Prezentujemy opinie członków poszczególnych klubów Rady Miasta na temat budżetowej propozycji prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka.

ARTUR GAWROŃSKI, Prawo i Sprawiedliwość
– Szkoda, że prezydent po raz kolejny podzielił mieszkańców Częstochowy i skierował środki na in vitro, zapominając o tym, że szereg par nie godzi się na stosowanie tej metody, a również mają problemy w kwestii płodności. Dlatego złożyliśmy, jako PiS, wniosek, aby dofinansować metodę alternatywną, czyli naprotechnologię.
Wystosowaliśmy inne pomysły: wsparcie dla Akademii im. Jana Długosza i Politechniki Częstochowskiej, przekazanie środków na zakup terenów inwestycyjnych. Teraz oczekujemy na merytoryczną dyskusję na komisjach, na pierwszym posiedzeniu Komisji nie otrzymywaliśmy od prezydenta odpowiedzi na wiele pytań. Osobiście ułożyłem około czterystu zapytań. Ciężko stwierdzić, co w budżecie znajduje się pod poszczególnymi pozycjami. Bo jeżeli jest to kwota na projekty muzyczne, ja chciałbym wiedzieć, na jakie dokładnie.
JACEK KRAWCZYK, Platforma Obywatelska
– Budżet nie jest do końca satysfakcjonujący. Przyszłoroczne wydatki mogłyby znacznie lepiej wyglądać pod kątem infrastruktury drogowej, której modernizacja jest szeroko oczekiwana. Pojawiają się za to inwestycje, które budzą wątpliwości, jak przebitka z Szajnowicza-Iwanowa do Łódzkiej, która będzie usprawnieniem dojazdu do nowo budowanego marketu. Tak samo remont ul. Jagiellońskiej do Kościelnej, gdzie pod hasłem wyjazdu dla Straży Pożarnej, powoduje się zwiększenie ruchu samochodowego w kierunku dzielnic „domkowych”, czyli Stradomia, Gnaszyna, Dźbowa itd. W których na wielu ulicach nie ma nawet nawierzchni asfaltowej.
Zastanowić się należy nad dalszym etapem budowy „korytarza północnego”. Trzeba sprawdzić, czy środki, które przekazuje IKEA, będzie można przeznaczyć na inne cele. Jeżeli nie, to czy warto obecnie kontynuować ten projekt.
Jestem za tym, aby pan prezydent starał się o uzyskanie środków na budowę boisk w ramach „orlików”. Otrzymują one spore dopłaty z budżetu centralnego i lepszy standard wykonania, z dobrym oświetleniem, nawierzchnią i profesjonalnym zapleczem.

MARCIN MARANDA, Wspólnota Samorządowa
– Budżet powinien zaspokajać podstawowe potrzeby mieszkańców, projekt na przyszły rok tej funkcji nie spełnia. Myślę, że zawiedzeni tym budżetem będą mieszkańcy dzielnic peryferyjnych miasta, ponieważ nie planów remontowania dróg w ramach bieżącego utrzymania, a także nie ma przewidzianej budowy ulic i chodników w ogóle. Uważam również, że nie jest to budżet, który byłby w stanie przyciągnąć nowych inwestorów. Z pozytywów, to zwiększone środki na kulturę, sport i turystykę. W czasie roku kilkanaście razy wprowadzamy poprawki do budżetu, więc nie sugerowałbym się tym, co widzimy w tej chwili, gdyż może on jeszcze ulec dużym zmianom.

JANUSZ DANEK, Sojusz Lewicy Demokratycznej
– Nie ma możliwości, żeby przygotować budżet doskonały. To jest podobnie jak z „ustawą śmieciową”, która jest po prostu niedobra.
Opozycja będzie wytykała błędy w budżecie, a koalicja, ludzie bliżej prezydenta będą tę uchwałę popierały. Panujący na świecie kryzys gospodarczy powoduje, że bardzo ciężko jest zbudować zdroworozsądkowy projekt finansów miasta. Trzeba łatać dziury i kombinować. Uważam – i wydaje mi się, że mówię nie tylko we własnym imieniu – że każdy z radnych chciałby inwestycji we własnych okręgach.. Lisiniec jedno, Północ drugie, Wyczerpy kolejne, Zawodzie itd. Każda dzielnica ma swoje roszczenia. A tutaj trzeba to umiejętnie podzielić.

ŁuGi

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *