ŻUŻEL. Pięciu zawodników powalczy o triumf


Przed ostatnią rundą cyklu SEC 2017, poprosiliśmy o typowanie naszego stałego eksperta – Jacka Frątczaka, który jest optymistą, jeśli chodzi o występ Polaków i wierzy, że czekają nas ogromne emocje.

Po trzech odsłonach zmagań o miano najlepszego żużlowca na Starym Kontynencie, w klasyfikacji generalnej prowadzi Andzejs Lebedevs i ma cztery punkty przewagi nad Vaclavem Milikiem. Za żużlowcami Betardu Sparty Wrocław plasują się Artem Laguta oraz Andreas Jonsson i to właśnie wśród nich powinniśmy upatrywać kandydata do złotego medalu.
– Wygląda na to, że mamy czwórkę lub piątkę zawodników walczących o podium. Co prawda wydaje się, że Krzysztof Kasprzak nie ma większych szans na dogonienie Andzejsa Lebedevsa, gdyż strata wynosi aż dwanaście punktów, ale myślę, że Krzysztof może się jeszcze włączyć do walki o medal. Jestem przekonany, że Artem Laguta będzie tym, który będzie atakował pozycję numer jeden, a pozycja Andreasa Jonssona może być zagrożona. Pamiętajmy, że lwią część punktów Szwed zdobył na domowym torze. W Polsce spisuje się poniżej oczekiwań. Nie musi być to regułą, życzę mu jak najlepiej, ale trzeba spojrzeć na realia. Na ten moment, porównując z Artemem Lagutą, wygląda gorzej – komentuje Jacek Frątczak. – SEC pokazał już, że grupa liderów w postaci pięciu zawodników rozdaje karty. Myślę, że w Lublinie może być podobnie – dodaje.
Na pozycjach od piątej do siódmej plasują się Polacy – Krzysztof Kasprzak, Mateusz Szczepaniak i Przemysław Pawlicki. Dzielą ich zaledwie trzy punkty, a przypomnijmy, że pięciu zawodników utrzymuje się w cyklu SEC na kolejny sezon. W tym gronie, Jacek Frątczak ma swojego faworyta.
– Wydaje mi się, patrząc na formę z ostatnich tygodni, że nie bez szans na wygraną w tym turnieju będzie Przemysław Pawlicki. Wygląda na to, iż dograł sprawy sprzętowe i będzie jednym z faworytów samej rundy w Lublinie, ale stratę do podium w klasyfikacji generalnej ma chyba zbyt dużą – uważa Jacek Frątczak.

Na historyczny sukces ma szansę w tym roku Andzejs Lebedevs. Łotysz jest liderem, ale w ostatnich tygodniach jego forma lekko poszybowała w dół. – Mamy do czynienia z podobną dyskusją jak w przypadku Przemka Pawlickiego. Pytanie, czy tam będzie jeszcze krzywa wznosząca w tym sezonie?
W pewnym momencie, Lebedevs jechał znakomicie i był liderem drużyny z Wrocławia, ale ostatnimi czasy faktycznie pojawił się delikatny kryzys. W mojej ocenie wynika on z przyczyn sprzętowych. W dzisiejszych czasach, zmiany następują tak szybko, że jest to kwestia jednego, porządnego serwisu.
Nie skreślam go, wydaje mi się, iż on czuje swoją szansę i możliwość wywindowania się w górę – przekonuje nasz ekspert.
Bilety na wielki finał tegorocznego cyklu SEC, który odbędzie się z 16 września w Lublinie, są już w sprzedaży.

Wejściówki zakupić można w Internecie:Błąd! Nieprawidłowy odsyłacz typu hiperłącze. oraz w sieci sklepów Empik, Media Markt oraz salonach STS. Wejściówki można kupić także na stadionie, w kasie głównej od godz. 12 do godz. 18, do piątku. W dniu zawodów sprzedaż od godziny 10.

Ceny biletów:
Normalny 55 PLN
Ulgowy 40 PLN

Lista startowa IV rundy Speedway Euro Championship, Lublin 16.09 godz. 18:30:
1. Krzysztof Kasprzak #507 (Polska)
2. Mateusz Szczepaniak #58 (Polska)
3. Martin Smolinski #84 (Niemcy)
4. Kenneth Bjerre #91 (Dania)
5. Andzejs Lebedevs #129 (Łotwa)
6. Andrey Kudryashov #9 (Rosja)
7. Vaclav Milik #13 (Czechy)
8. Artem Laguta #2 (Rosja)
9. Przemysław Pawlicki #59 (Polska)
10. Jurica Pavlic #19 (Chorwacja)
11. Daniel Jeleniewski #16 (Polska)
12. Michael Jepsen Jensen #52 (Dania)
13. Leon Madsen #66 (Dania)
14. Andreas Jonsson #100 (Szwecja)
15. Mikkel Bech #177 (Dania)
16. Kacper Gomólski #44 (Polska)
17. Oskar Bober (Polska)
18. Wiktor Lampart (Polska)

FOTO: Jacek Fratczak

R

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *