Pokolenie


W naszym społeczeństwie coraz bardziej upowszechnia się kultura konsumencka, zachodni materialistyczny wzorzec życia. Jaki ma to wpływ na młodych?

Młodzi zawsze byli postrzegani jako ci, którzy nie godzą się z zastaną rzeczywistością. Od zawsze był to więc bunt pokoleniowy przeciw “starym”, przeciw szkole, w latach osiemdziesiątych opór wobec niechcianej władzy.
Dzisiejsza młodzież jest zupełnie inna i nie da się jej opisać w nieaktualnym języku własnej młodości. Dzisiejsza młodzież nie neguje świata dorosłych. Wręcz przeciwnie: całkowicie go akceptuje. Niektórzy mówią wprost: w ich świecie nie ma już miejsca na inne wartości niż szmal.
Cóż… młodzi bez trudu rozpoznali nowe czasy i rządzące nimi zasady i bardziej niż jakiekolwiek poprzednie pokolenie zorientowani są na sukces.
Sukces zaś mierzony jest ilością pieniędzy. O tym marzą wszystkie kategorie młodzieży. Mają tylko różne strategie osiągania go.
Młodzi na ogół starają się brać los we własne ręce. Logika kapitalizmu zakłada wszak obraz jednostki jako kowala swego losu, a oni jak najszybciej chcą się stać pełnoprawnym konsumentem upragnionego świata dorosłych. I tak wartością nadrzędną nie wystarczy już bycie mądrym, ale poprzez wyedukowanie bogatym. Coraz mniej liczy się rozwój osobowości, przymioty duchowe, a coraz bardziej materialne. Tym samym nauka przestała być nużącym obowiązkiem, a stała się inwestycją mającą w przyszłości zapewnić dobrą pracę. Dobra praca potrzebna jest po to, by kupić mieszkanie, meble, w dalszej kolejności “furę” /na razie niechby używaną/, mieć kasę na podróże, markowe ubrania, nowy sprzęt grający.
Oczywiście nadal pragną miłości, udanego małżeństwa, szczęścia rodzinnego. Te wartości wciąż są zdecydowanie na pierwszym miejscu. Jednak przyszłość kojarzy im się głównie z udanym życiem zawodowym. Nastawieni na długą edukację nie spieszą się z zakładaniem rodziny.
Na wsi i w małych miasteczkach wiążą się wcześniej, jakby bardziej niecierpliwie, z braku lepszych pomysłów na życie i na zasadzie myślenia magicznego: jakoś to będzie. Wkrótce potem rodzina powiększa się. Większe miasta i lepsze zawody stosują całkowicie odmienną filozofię. Coraz liczniejsza klasa średnia wspina się. Są rzeczy na razie ważniejsze niż ślub. Inwestują w siebie, bo wiedzą, że to przez całe życie będzie procentować. Opanowują jeszcze jeden język, dobierają jeszcze jeden kierunek studiów, robią studia podyplomowe. Może się zdarzyć ciekawy staż, a w firmie trzeba pilnie baczyć na konkurencję. Dopiero, gdy wszystko, co było do zdobycia jest w miarę zdobyte czas pomyśleć o małżeństwie. Tak więc najpierw wykształcenie, praca, przyzwoita pozycja materialna.
Niektórzy pełni poświęceń, wyrzeczeń i pracy ponad siły na rzecz firmy, by zasłużyć na uznanie przełożonych nie mieli już czasu na życie prywatne. Wybór żony czy męża powierzają coraz częściej wyspecjalizowanym biurom matrymonialnym. Tak kojarzą się małżeństwa z rozsądku.
Czas zawierania miejskich małżeństw w Polsce to dziś wiek około trzydziestki. Rodzi się też coraz mniej dzieci. Demografowie odnotowują wręcz ujemne tempo przyrostu naturalnego. Socjologowie zgodnie orzekają: to pierwsze tak poukładane, pragmatyczne pokolenie w powojennej Polsce.

Anna Purska

 


ANNA PURSKA – Dr n. hum., historyk literatury, kulturoznawca, publicystka, poetka, malarka. Autorka wstępów do katalogów i recenzji z wystaw plastycznych w prasie regionalnej oraz cyklu prelekcji o Witkacym. Autorka artykułów naukowych i esejów publikowanych m. in. w: „Zeszytach Naukowych WSP w Częstochowie”, Księdze Pamiątkowej: „Dziedzictwo kulturowe utrwalone w języku” WSP Częstochowa 1998, „Przeglądzie Humanistycznym”, „Literaturze”, „Fantastyce”, „Niedzieli”, „Alejach 3”. Poezję publikowała w czasopismach ogólnopolskich i regionalnych, m. in., w: „Życiu Literackim”, „Kulturze”, „Literaturze”, „Nowym Wyrazie”, „Sycynie”, „Stronach”, „Liście do Pani”, „Niedzieli”, „Alejach 3”, „Gazecie Częstochowskiej” i na falach radiowych. Laureatka I Konkursu Poetyckiego im. H. Poświatowskiej i XXIII Łódzkiej Wiosny Poetów.


 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *