Nowe parafie wydzielone z Poczesnej


Od parafii do parafii w byłym województwie (308)

W końcu 80. lat XX wieku powstały na terenie odciętym Trasą Szybkiego Ruchu (DK-1) od kościoła w Poczesnej dwie nowe parafie. Objęły swym zasięgiem aż 9 wiosek, bowiem do parafii w Wanatach przypisano jeszcze: Zawady i Zawisnę, a do parafii w Nieradzie także: Bargły, Mazury, Michałów, Młynek i Szymczyki. Wraz z tymi parafiami musiały też powstać nowe cmentarze. Mimo, że powstały w okresie wielu lat po działaniach wojennych to na obydwu z nich można odszukać zaskakujące mogiły z czasu właśnie 2. wojny światowej. Stało się tak dlatego, że są to groby, które przeniesiono z chwilą powstania nowych cmentarzy z dotychczasowych miejsc spoczynku poległych. I tak na poboczu drogi odbiegającej od DK1 do Zawad znajdowała się od września 1939 roku mogiła polskiego żołnierza poległego w tym miejscu. Nie zabrany z tego miejsca zaraz po wojnie na cmentarz w Poczesnej lub Kamienicy Polskiej, dopiero 50 lat po wojnie znalazł miejsce wiecznego spoczynku na nowym cmentarzu w Wanatach. Było to możliwe, gdy w 10-tą rocznicę pontyfikatu Jana Pawła II podpisany został akt powołania parafii w Wanatach. Rok później powstał tutaj już nowy cmentarz na który przeniesiono uroczyście szczątki nieznanego polskiego żołnierza z przydrożnej mogiły. Natomiast budowę okazałego kościoła rozpoczęto w Wanatach w 1990 roku, by po 10 latach doprowadzić do uroczystego poświęcenia świątyni. Tymczasem w Nieradzie nową parafię erygowano o 3 lata wcześniej niż w Wanatach (w 1985 roku). Jednak już od 1976 roku odprawiano tutaj msze święte w przystosowanej salce katechetycznej, a później w wykupionym domu mieszkalnym. Gdy w 1981 roku przyszło pozwolenie na powstanie kaplicy mszalnej, ruszyła de facto budowa nowego kościoła. Jednak w budowie tej przeszkadzała wojenna mogiła znajdująca się na skraju leśnej działki. Wydzielono więc szybko teren nowego cmentarza i pierwszą mogiłą na nim stało się miejsce pochówku bezimiennych szczątków: „poległych na polu chwały z rąk niemieckich faszystów w 1939 roku” Według urzędowego wykazu Miejsc Pamięci woj. śląskiego spoczywa tutaj dwoje bezimiennych mieszkańców z okolicznych wsi rozstrzelanych we wrześniu 1939 roku. Sam kościół – z kamieniem węgielnym poświęconym przez Jana Pawła II – budowano jeszcze przez 10 lat. Po zachodniej stronie Trasy Szybkiego Ruchu jest jeszcze jedna parafia należąca do dekanatu z Poraja. Chodzi tutaj o Wrzosową, w której parafia powstała już w 1958 roku. Jednak już od 1937 roku istniała we Wrzosowej ekspozytura wydzielona z parafii św. Józefa na Rakowie. I dla niej to powstał w 1945 roku drewniany kościół. Obecny kościół w kształcie dwóch pochylonych stożków z krzyżem zbudowano na szczycie wzgórza w latach 1974 -78 – otrzymując pozwolenie na jego budowę na fali rozwoju Polski w początkowych latach dekady Edwarda Gierka. Ulokowany tuż przy trasie zwanej „Gierkówką” stanowił ciekawy element widokowy. Na przedwojennym jeszcze cmentarzu mamy kilka ciekawych śladów wojennych. Jest więc zbiorowy grób trzech Polaków – ofiar hitleryzmu, a obok mogiła Nieznanego Polskiego Żołnierza poległego we wrześniu 1939 roku. Jest także charakterystyczny grób radziecki – w którym spoczywa czerwonoarmista zastrzelony z samolotu w 1945 roku. Wreszcie jest tutaj zmodernizowano ostatnio mogiła 4 nieznanych więźniów zastrzelonych przez niemieckich konwojentów w czasie ucieczki z pociągu na trasie Częstochowa – Korwinów.

Tekst i zdjęcia

Andrzej Siwiński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *