Kronika policyjna


Zraniła psa nożem
We wtorek 23 sierpnia wieczorem policjanci z komisariatu I w Częstochowie udali się do jednej z przychodni weterynaryjnych, gdzie ktoś przywiózł psa ugodzonego nożem. Zwierzę posiadało dwie głębokie rany na szyi i ranę kłutą klatki piersiowej. Pies został opatrzony, a sprawczyni zatrzymana. W organizmie 30-latki wykazano ponad 2,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Czyn ten jest zagrożony karą do 3 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec podejrzanej środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

POWIAT CZĘSTOCHOWSKI
Zraniła psa nożem
We wtorek 23 sierpnia wieczorem policjanci z komisariatu I w Częstochowie udali się do jednej z przychodni weterynaryjnych, gdzie ktoś przywiózł psa ugodzonego nożem. Zwierzę posiadało dwie głębokie rany na szyi i ranę kłutą klatki piersiowej. Pies został opatrzony, a sprawczyni zatrzymana. W organizmie 30-latki wykazano ponad 2,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Czyn ten jest zagrożony karą do 3 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec podejrzanej środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
90-latek szczęśliwie odnaleziony
23 sierpnia we wtorek tuż przed godziną 16:00 częstochowska policja została zawiadomiona o zaginięciu 90-letniego mężczyzny. Zaginiony był w lesie na grzybach i w pewnym momencie towarzyszące mu osoby straciły z nim kontakt. W akcji poszukiwawczej udział wzięli policjanci z częstochowskiej komendy, kłomnickiego komisariatu, częstochowskiego pododdziału prewencji policji oraz przewodnik z psem służbowym z Bielska Białej, strażacy i kadeci z Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie oraz ratownicy GOPR. Około godziny 18:40 strażacy i policjanci przeczesując krok po kroku teren leśny napotkali zaginionego mężczyznę. Był osłabiony, dlatego obecny na miejscu lekarz zadecydował o przewiezieniu 90-latka do szpitala.
Policjanci uratowali desperata
Jeszcze tego samego dnia tuż po godzinie 23:00 oficer dyżurny otrzymał informację o chłopaku, który ma myśli samobójcze i chce skoczyć na tory kolejowe z wiaduktu przy Alei Niepodległości. Na miejsce natychmiast udali się policjanci, strażacy i pogotowie ratunkowe. Dzięki zaangażowaniu policyjnego negocjatora, 18-latek zmienił zdanie i zszedł z wiaduktu. Młodym człowiekiem zajęło się pogotowie.
Zaginął Zenon Kielan z Częstochowy
Policjanci poszukują 72-letniego mieszkańca Częstochowy. Mężczyzna może mieć problemy z pamięcią i z orientacją w terenie. Ostatni raz widziano go w niedzielę 21.08.2016 r. Policja prosi o przekazanie wszelkich informacji, mogących pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego. Zenon Kielan ma ok. 160 cm wzrostu, siwe krótkie kręcone włosy, jest szczupłej budowy ciała, może być ubrany ciemne jeansowe spodnie, jasnobrązową czapkę, ciemnobrązowe buty. Mężczyzna utyka na prawą nogę, chodzi o kuli. Wszystkie osoby, które mogą pomóc w odnalezieniu zaginionej osoby proszone są o pilny kontakt z policjantami z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie tel. 34 369 1255 lub z najbliższą jednostką policji tel. 997 i 112.
Nieodpowiedzialni rodzice
Policjanci z komisariatu VI w Częstochowie zostali zawiadomieni, że na ulicy Prusa pijana para spaceruje z dzieckiem w nosidełku. Stróże prawa napotkali parę przy sklepie i leżące na chodniku nosidełko z 2-miesięcznym dzieckiem. Badanie stanu trzeźwości kobiety wykazało prawie 3 promile, podobnie jaj jej partner. Niemowlę trafiło pod opiekę lekarzy. O całej sprawie śledczy poinformowali też sąd rodzinny. Za to przestępstwo grozi kara nawet 5 lat więzienia.
Dobijał się do drzwi
W nocy z czwartku na piątek (18/19 sierpnia) oficer dyżurny z komisariatu II w Częstochowie otrzymał zgłoszenie od kobiety, do mieszkania której natarczywie dobijał się mężczyzna. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że sąsiad mieszkający w tym samym bloku tak długo uderzał pięścią w jej drzwi, aż uszkodził je, wgniatając w nich dziurę. Straty wyceniono wstępnie na 600 zł. Pijany 38-latek został zatrzymany. Badanie wykazało w jego organizmie przeszło 4 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, zagrożonego karą do 5 lat więzienia.
Tragiczny wypadek w Zawadzie
W czwartek 18 sierpnia tuż po godzinie 17:00 w miejscowości Zawada na ulicy Częstochowskiej kierujący seatem leonem, jadąc od Mstowa w kierunku Koniecpola, podjął manewr wyprzedzania innych pojazdów na linii podwójnej ciągłej. 22-latek zderzył się z jadącym z przeciwka 39-latkiem kierującym volkswagenem golfem, który poniósł śmierć na miejscu. Kierujący seatem był trzeźwy.
POWIAT KŁOBUCKI
Trzy kolizje w dwie godziny
W czwartek, 25 sierpnia około godziny 6:00 oficer dyżurny został zawiadomiony o w Krzepicach na DK-43. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że 30-letni mieszkaniec powiatu kłobuckiego jadąc od Kłobucka w kierunku Krzepic podczas wyprzedzania nie zachował należytych środków ostrożności, czym doprowadził do zderzenia z golfem kierowanym przez 53-letniego mężczyznę. Sprawca został ukarany mandatem karnym.
Już po godzinie 7:00 doszło do kolejnej kolizji na DK-43 – tym razem na obwodnicy Krzepic. Kierujący audi 48-letni obywatel Niemiec zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do bocznego zderzenia z ciężarówką, po czym wypadł z drogi. Niegroźnych obrażeń ciała doznali kierujący oraz pasażerka audi. Za spowodowanie kolizji drogowej kierujący audi został ukarany mandatem.
Kilka minut przed godziną 8:00 dyżurny otrzymał następne zgłoszenie o wypadku w Kołaczkowicach. 58-letni kierowca volkswagena transportera nie zachował należytych środków ostrożności i najechał na tył busa do przewozu osób, który zatrzymał się na przystanku. Niegroźnych obrażeń ciała doznał jedynie kierowca dostawczego volkswagena.
Uczestnicy wszystkich trzech wypadków byli trzeźwi.
Tragiczny wypadek w Zborach
W piątek 19 sierpnia po godzinie 18:00 w Zborach gminy Popów, kierujący toyotą land cruiserem wyjeżdżając z drogi leśnej na drogę gruntową zderzył się z jadącym w kierunku Zawad motorowerzystą. Samochodem kierował 42-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego. Niestety 34-letni kierowca jednośladu poniósł śmierć na miejscu. Kierujący samochodem w chwili zdarzenia był trzeźwy.
POWIAT MYSZKOWSKI
Syn groził rodzicom
W środę 24 sierpnia późnym wieczorem 29-latek nadużywający alkoholu wywoływał awanturę, w trakcie której groził rodzicom pozbawieniem życia, mówiąc, że „powybija ich w pień”. Małżonkowie w obawie przed synem zamknęli się w jednym z pomieszczeń, jednak ten wyważył drzwi i dostał się do pomieszczenia w którym ukryli się rodzice. Na szczęście w porę zjawili się policjanci, którzy zatrzymali agresora. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Był pijany – miał w swoim organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Grozi mu 2-letni pobyt za kratami.
Nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu
W poniedziałek 22 sierpnia około godz.17:20 na ulicy Wolności w Myszkowie 19-latek kierujący mercedesem, jadąc ulicą Wolności w kierunku Postępu skręcił w lewo w ulicę Korczaka, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu renault, który jechał w przeciwnym kierunku, czym doprowadził do wypadku. 52-letnia kierująca i 22-letni pasażer renault z obrażeniami ciała trafili do szpitala.
POWIAT LUBLINIECKI
Włamywacze zatrzymani
Właściciel jednego z lublinieckich sklepów z warzywami powiadomił dyżurnego komendy o włamaniu do sklepu. Sprawcy przez wyłamane okno dostali się do wnętrza, skąd skradli kasy fiskalne wraz z zawartością. Policjanci zabezpieczyli pozostawione na miejscu przestępstwa ślady i rozpoczęli poszukiwania włamywaczy. W środę 24 sierpnia namierzyli i zatrzymali 22 i 33-latka, którzy już wcześniej znani byli policji. Za popełnione przestępstwo grozi im do 10 lat więzienia.
Mieszkanka Lublińca oszukana przez fałszywego policjanta
We wtorek 23 sierpnia 74-letnia mieszkanka Lublińca straciła ponad 20 tys. złotych. Kobieta padła ofiarą oszustów stosujących metodę „na policjanta”. Do 74-latki Lublińca, kilkakrotnie dzwoniła kobieta, która przedstawiając się za członka rodziny i prosiła o pożyczkę. Kolejny telefon wykonał mężczyzna, który przedstawił się jako policjant z Katowic. Rozmówca poinformował kobietę, że chwilę wcześniej dzwoniła do niej oszustka, która usiłuje wyłudzić pieniądze. Następnie nakłonił 74-latkę do pomocy mającej polegać na przekazaniu mu pieniędzy. Kobieta poszła do jednego z lublinieckich banków, wzięła pożyczkę i odebraną gotówkę pozostawiła w wyznaczonym przez fałszywego policjanta miejscu. Dopiero później zorientowała się, że padła ofiarą oszusta.
KG

KG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *