Gościem comiesięcznych spotkań w ramach cyklu „Z Janem Pawłem II ku przyszłości” był znany i bardzo lubiany częstochowski muzyk i wokalista Janusz Yanina Iwański. Spotkanie poprzedził wernisaż wystawy gobelinów, których autorką jest uznana w kraju artystka – Maria Gostylla-Pachucka.
Spotkanie z Yaniną było barwną, utkaną z różnych wątków opowieścią o życiu, wierze, rodzinie i miłości. Było też chwilą refleksji nad wartościami i obowiązkami ojca i artysty. Janusz Yanina Iwański otwarcie mówił utracie i powrocie do wiary, w tej drodze towarzyszył mu Jan Paweł II. – Moje pierwsze z Papieżem spotkanie było tuż po śmierci mojego taty, w 1978 roku, na Jasnej Górze. Występowałem tam w 10. Sacrosongu, a po koncercie Ojcowie Paulini zaprosili nas na kolację do refektarza. I tam pobłogosławił mnie Kardynał Karol Wojtyła i to tuż na moment przed wyborem na Papieża. Kiedy to później zrozumiałem stało się to dla mnie ważną chwilą mojego życia. I potem po 25 latach, po śmierci mojej mamy występowałem dla Ojca Świętego w Watykanie. Ze Stanisławem Sojką wykonaliśmy „Tryptyk Rzymski” do wierszy Ojca Świętego. I wówczas miałem sposobność doświadczyć jego ciepłego dotyku i spojrzeć w oczy, które przenikały na wskroś. Jan Paweł II zamknął część ważnego dla menie okresu w klamrę – opowiadał Janusz Janina Iwański. Usłyszeliśmy także jego credo, że żyje się po to, aby służyć swoją pracą i swoim talentem drugiemu człowiekowi.- – Przez nas przemawia Bóg. Życie nabiera sensu, kiedy otwieramy się na innych, dzielimy się tym, czym obdarował nas Stwórca – stwierdził.
FOT UG
Spotkanie z Januszem Yaniną Iwańskim prowadził dyrektor Muzeum Krzysztof Witkowski
UG