Osad na zębach? Pozbądź się go najszybciej jak to możliwe!


Każdy z nas w ciągu dnia spożywa kilka rodzajów posiłków, których cząsteczki w mniejszym lub większym stopniu mogą osiadać na zębach. Płytka nazębna to lekki osad, który pokrywa uzębienia – tworzy się ona właśnie w wyniku spożywania przez nas pokarmów, obumierania komórek błony śluzowej, a także działalności całego spektrum drobnoustrojów, które znajdują się w jamie ustnej.

Bardzo ważne jest regularne usuwanie takiego osadu, gdyż oblepia on zęby i może doprowadzić do nagromadzania się w jamie ustnej bakterii osłabiających szkliwo i przyczyniających się do powstania próchnicy. W momencie gdy płytka nazębna stwardnienie, znacznie trudniej jest ją usuwać. Zmienia się ona wtedy w kamień nazębny, którego pozbycie się nie jest już takie proste. W momencie gdy ten występuje już na powierzchni naszych zębów, istnieje spore prawdopodobieństwo, że wystąpią u nas schorzenia związane z przyzębiem – jednym z nich jest zapalenie dziąseł. Kamień na zębach nie wygląda ładnie, jest niebezpieczny dla naszego zdrowia, a do tego może powodować nieprzyjemny zapach z naszych ust – warto więc się go pozbyć.

 

Usuwanie kamienia nazębnego – co warto wiedzieć o tym zabiegu?

 

Zaleca się, aby pozbywać się kamienia nazębnego co najmniej raz w ciągu roku. By profilaktyka okazała się skuteczna, trzeba podejść do danej kwestii nad wyraz indywidualnie. U niektórych wystarczy usunąć kamień raz na rok, gdyż nie mają tendencji do jego odkładania się, a do tego znakomicie dbają o higienę – u innych zaś może być to znacznie częstsze, gdyż podejmują zachowania sprzyjające rozwojowi kamienia na płytce nazębnej, paląc papierosy, pijąc zbyt wiele kawy czy czyszcząc zęby w nieprawidłowy sposób. Dlatego też tak ważne są kontrolne wizyty u dentysty; to właśnie dzięki nim będziemy mieć świadomość, kiedy jest ku temu najlepszy moment. Sam zabieg w rzeczywistości nie jest nad wyraz skomplikowany. Najczęściej kamień usuwa się za pomocą ultradźwiękowego skalera – powierzchnia zębów poddana jego działaniu skutecznie się oczyszcza, kamień zaś ruszy się i po niej odpryskuje. Chociaż skaling nie jest bolesny, zdarza się być nieprzyjemny. Jego czas trwania różni się w zależności od stanu zębów. Zasada jest bardzo prosta – im więcej kamienia, tym więcej czasu należy mu poświęcić. Dyskomfort uzależniony jest także od trybu pracy skalera, który może być stosowany naddziąsłowo i poddziąsłowo. Zabiegami współistniejącymi podczas usuwania kamienia nazębnego są również piaskowanie, polerowanie zębów i fluoryzacja.

 

Bez narzędzi ani rusz, czyli o różnych rodzajach skalingu

 

Każdy zabieg stomatologiczny wymaga od lekarza wiedzy oraz umiejętności posługiwania się określonymi narzędziami. Oprócz skalingu ultradźwiękami, wyróżnia się kilka innych metod, które wymagają zastosowania konkretnych elementów w celu skutecznego pozbycia się kamienia. Wyróżniamy:

  • metodę tradycyjną – z zastosowaniem skalera manualnego oraz narzędzi takich jak dłutka, sierpy i motyczki;
  • metodę chemiczną – polegającą na nałożeniu na powierzchnię zębów trzydziestoprocentowego roztworu perhydrolu, którego zadaniem jest rozpuszczenie kamienia oraz wypłukanie jego pozostałości wodą pod ciśnieniem;
  • metodę mechaniczną – zęby ulegają profesjonalnemu frezowaniu, w wyniku którego odłupywane są kawałki kamienia nazębnego;
  • metodę laserową – kamień nazębny usuwa się za pomocą specjalnego lasera.

Większość narzędzi do skalingu znaleźć można na stronie https://lubdent.com.pl/. Sklep internetowy LUBDENT oferuje szereg gadżetów, akcesoriów oraz profesjonalnych sprzętów stomatologicznych dla doświadczonych lekarzy dentystów. Podchodzą one od sprawdzonych producentów, znanych w branży i posiadają niezbędne atesty wraz z certyfikatami. Warto czynić zakup w autoryzowanych miejscach, głównie ze względu na fakt, że to właśnie tam można liczyć na fachową pomoc doświadczonych osób.

 

 

Materiał zewnętrzny

Podziel się:

1 komentarz

  • Regularnie chodzę na usuwanie kamienia, a odkąd mam szczoteczkę soniczną philips to odnoszę wrażenie że tego kamienia jest dużo mniej. Mam też specjalną końcówkę która ma zapobiegać temu.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *