Moc wyobraźni


PERYSKOP STUDENTA

Wyobraźnia to dźwignia postępu, chciałoby się powiedzieć. Ogromne dokonania w każdej dziedzinie muszą urodzić się zazwyczaj w naszej wyobraźni. Całe wieki ludzie musieli sobie wszystko przetworzyć i poukładać, aż tu przyszła telewizja z ofertą serialową, i nic już nie trzeba główkować, no może tylko jak załatwić chipsy i coś czegoś do picia. Leżeć i leżeć, wszystko podane jak na tacy, a człowiek bardzo szybko przyzwyczaja się do błogiego lenistwa, łącznie z naszym umysłem. Przecież fabuła tych tasiemców filmowych nie wymaga od nas praktycznie nic. Nie będę odkrywcza, gdy stwierdzę, że telewizja w nadmiarze wpływa niekorzystnie, delikatnie mówiąc, na stan intelektualny naszego umysłu, a co dopiero nadmiar pustych seriali.
Do wyobraźni zmuszają nas przede wszystkim radio i książka. Czytajmy więc jak najwięcej, bo jak pokazuje życie wyobraźnia będzie coraz bardziej przydatna, by uporządkować odkrywczość naszego rządu. Kto na przykład poza panią Kopacz mógłby sobie wyobrazić, że szpitale będą w stanie spłacić swoje ogromne zadłużenie? Przecież jeżeli państwo ustala wysokość składki, to bierze niejako odpowiedzialność za funkcjonowanie oraz stan ochrony zdrowia, a dzisiaj praktycznie od połowy roku w niektórych placówkach skończyły się limity przyjęć. Aż strach się bać, co będzie pod koniec roku. Mówi się, że Polska po latach transformacji to wolny kraj – no może tylko na kolei, to nawet bardzo wolny. Przecież w Polsce po przekroczeniu 40 km/h pociąg wypada z szyn, jak to ostatnio było niestety ostatnio pod Piotrkowem. Jak ogromną wyobraźnię musi posiadać minister Rostowski, którego nawet nie wpuszczono na obrady szefów finansów strefy euro, a on opowiada, że kieruje w tym półroczu finansami całej Unii?
Wyobraźni będzie trzeba coraz więcej. Słysząc kolejne pomysły reform minister Fedak, to dostatnie życie na emeryturze będzie wyłącznie w sferze naszej wyobraźni.

ANNA GAUDY

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *