Z wokandy


Zbereźnik

Przed sądem stanie ponad 40-letni pracownik jednej z częstochowskich szkół podstawowych, który zajmował się przeprowadzaniem uczniów przez jezdnię. Przy okazji wykonywania tej czynności poznał 13-letnią dziewczynkę. Z biegiem czasu doszło między nimi do większej zażyłości, uczennica praktycznie zamieszkała u mężczyzny, a do domu rodzinnego wracała tylko na noc. W czasie jednego z takich spotkań 40-latek usiłował dotykać intymnych miejsc na ciele dziewczynki. Ta jednak obroniła się i uciekła, później zaś opowiedziała o zdarzeniu koleżankom, a następnie matce. Równocześnie informacje te dotarły też do pedagoga szkolnego, który poinformował o tym prokuraturę. Podobnie uczyniła matka.
– Mężczyźnie postawiono zarzut doprowadzenia małoletniej poniżej 15 roku życia do poddania się czynności seksualnej, który zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności – informuje Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Oskarżony nie przyznaje się do winy i zaprzecza zarzutom. Prokuratura nie dała jednak wiary mężczyźnie, mając min. materialny dowód w postaci korespondencji, jaką przesyłał do uczennicy.

RN

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *