GŁOS CZYTELNIKA. Potrzeba więcej gniazd dla bocianów


Jeszcze do niedawna, przylatujące z dalekiej Afryki bociany były radośnie witane przez mieszkańców naszych częstochowskich miast i gmin. Czekały na nich gorące ludzkie serca i gniazda lęgowe, usytuowane na budynkach mieszkalnych i gospodarczych, a najczęściej na strażackich remizach jednostek zawodowych i ochotniczych oraz słupach energetycznych.

Niestety, gniazda na słupach zaczęły przeszkadzać niektórym urzędnikom i zaczęto je likwidować. Dzisiaj na palcach jednej ręki można policzyć bocianie gniazda na przydrożnych słupach energetycznych. W konsekwencji ptaki szukając dawnych swoich miejsc, lądują najczęściej na niegościnnych asfaltach ulic i błąkają się po łąkach. To niestety dzisiaj częsty obrazek.
Oczywiście kochamy bociany i opiekujemy się nimi, niektóre ciekawe z zdarzenia odnotowujemy na naszych łamach. Wśród tych szczęśliwców, którego w 2015 r. udało się uratować i przekazać do lecznicy weterynaryjnej, znalazł się bocian nazwany przez mieszkańców gminy Kłomnice Kajtkiem. Ptakiem z uszkodzonym skrzydłem zaopiekował się wówczas sołtys z Garnka Adam Ślęzak. Wsparły go dzieci z miejscowych i nauczyciel Wiesław Jędras, pod kierunkiem którego zorganizowano dobrowolną zbiórkę pieniędzy na leczenie Kajtka i jego transport do Katowickiego Nadleśnictwa, gdzie jest Schronisko dla Dzikich Zwierząt i podległe mu Leśne Pogotowie w Mikołowie. O losach Kajtka pisała w „Gazecie Częstochowskiej” redaktor naczelna Urszula Giżyńska. Bociek zaprzyjaźnił się z opiekunami i nie śpieszył się z odlotem do ciepłych krajów.
W Biskupicach w kilka lat temu miał miejsce inny przypadek. Przy ul. Chorońskiej bociek na słupie energetycznym zaczął wić sobie gniazdo. Niespodziewanego gościa pierwsi dostrzegli Anna i Andrzej Patrzałkowie. Nazwali go Boguś i zainterweniowali u wójta Gminy Olsztyn Tomasza Kucharskiego. Na jego prośbę pracownicy Zakładu Energetycznego zamontowali bocianowi platformę, na której mógł bez trudu wybudować gniazdo dla swojej rodziny i bocianiątek, które się wykluły.

STAŁY CZYTELNIK

Od Redakcji: Zapraszamy naszych Czytelników do przesyłania zdjęć i relacji na temat przylatujących do nas bocianów. Materiały prosimy przesyłać na adres: redakcja@gazetacz.com.pl

Zdjęcie: Przylatujący w końcu marca 2018 r. bocian z Afryki szuka swojego dawnego gniazda. Jest głodny i krańcowo wycieńczony daleką zamorską podróżą liczoną przecież w tysiącach kilometrów. Zdjęcie wykonano na terenie jednej, z częstochowskich gmin.

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *