Ocalony w bitwie pod Mokrą drewniany kościółek


Od parafii do parafii w byłym województwie (235)

Kończąc zwiedzanie cmentarza w Miedźnie można zauważyć na jednym z grobów żółty, drewniany krzyż z postacią Chrystusa i promienistym barankiem nad nim. Jest to rzeźba wykonana przez miejscowego świątkarza Józefa Koszczyka. Zmarły w 1995 roku 85-letni emerytowany kolejarz zasłynął w ostatnich latach swego życia jako samorodny rzeźbiarz i wytwórca różnych sprzętów drewnianych. Jeszcze do niedawna podwórko posesji na której mieszkał (przy ul. Wyzwolenia 76) było pełne drewnianych zwierzątek, ptaszków, krasnali a przede wszystkim pięknej rzeźby Chrystusa dźwigającego krzyż (na zdjęciu). Po śmierci jego żony pamięć o tym człowieku odeszła już z historii miejscowości.
Z Miedźna już tylko krok (5 km na zachód) do parafii w Mokrej, znanej z wielkiej bitwy rozegranej w pierwszym dniu 2. wojny światowej. Z bitwą tą wiąże się dzisiaj historia dwóch kościołów jakie ta parafia posiada. W 1708 r. wystawiona została w Mokrej – której nazwa pochodzi od XV-to wiecznego właściciela wsi Mikołaja Mokrskiego herbu Junosza – drewniana kaplica. W ten sposób wieś ta stała się filią parafii w Kłobucku. Wybudował ją jako dar dziękczynny ksiądz Ksawery Lisowiecki. Chodziło o pomyślny wyrok dla zakonu Kanoników Regularnych z Kłobucka, który uwalniał ich od podległości klasztorowi w Krakowie. Kościółek ten powstał więc dzięki istniejącym niegdyś uciążliwym zależnościom w administracji kościelnej. Ponad 230 lat później niemal cudem przetrwał wspomnianą już wcześniej bitwę, w której polscy ułani z Wołyńskiej Brygady Kawalerii przez cały dzień dawali krwawy odpór niemieckiej dywizji pancernej – szczegóły ataku Niemców na Mokrą podałem już w odcinku 212 (Gazeta nr. 40 z dnia 2.10.2008.). Znalazł się bowiem w jej centrum i nawet pochowano przy nim niemieckich żołnierzy – zanim zabrano później ich ciała do Niemiec. Zresztą w historii swej znalazł się na krótko w Rzeszy Niemieckiej, gdy po rozbiorach obszar ten trafił do Prus i podlegał diecezji wrocławskiej. Także po Kongresie Wiedeńskim – gdy ziemia kłobucka znalazła się już w Królestwie Polskim – nadal podlegała jednak diecezji włocławskiej. Właśnie biskup włocławski ustanowił w 1825 r. odbywanie w Mokrej dwóch odpustów w roku. Trochę później, bo w 1836 r. Mokra została przeniesiona do parafii w Miedźnie. Mimo to nadal, aż do czasu powstania tutaj wikariatu (1974 r.) odprawiano w tym kościółku tylko dwa nabożeństwa rocznie. Wewnątrz kościółka znajduje się drewniana tablica ufundowana w 1983 r. przez kombatantów WBK. Z wykazem wszystkich jednostek wchodzących w skład Brygady poświęcona jest „Bohaterskim Żołnierzom Września 1939”. Podobnie jak monumentalny pomnik w kształcie husarskiego skrzydła, który ustawiono w 1975 roku na polach w pobliżu drewnianego kościółka (na zdjęciu). Umieszczona na nim mosiężna tablica niesie następującą informację: „…Wołyńska Brygada kawalerii pod dowództwem płk dypl. Juliana Filipowicza w składzie: 12 Pułk Ułanów Podolskich, 19 Pułk Ułanów Wołyńskich, 21 Pułk Ułanów Nadwiślańskich, 7 Pułk Strzelców Konnych, 2 Dywizjon Artylerii Konnej, 21 Dywizjon Pancerny, 53 Pociąg Pancerny, 11 Batalion Strzelców Pieszych, 4 Batalion 84 Pułku Piechoty Poleskiej – stawiła czoła 4 Niemieckiej Dywizji Pancernej, niszcząc na przedpolu ponad 100 czołgów i pojazdów mechanicznych nieprzyjaciela”. Dalsze szczegóły tej bitwy są opisane dokładnie na rozmieszczonych obok kilku planszach. Tutaj właśnie odbywają się coroczne uroczystości rocznicowe z udziałem ostatnich już weteranów tej bitwy.

Tekst i zdjęcia –

Andrzej Siwiński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *