Ile zapłacimy za prąd?


Od 1 stycznia br. wchodzi w życie nowa taryfa dla energii elektrycznej w częstochowskim Zakładzie Energetycznym Enion S.A. – To od półtora roku pierwsza podwyżka. Była niezbędna ze względu na inflację, ale i tak prąd nadal będzie najtańszym medium – informuje Adam Witek, dyrektor rozwoju i strategii częstochowskiego Zakładu Energetycznego, podczas konferencji prasowej, która miała miejsce 27 grudnia ub.r. w siedzibie ZE.

Dotychczasowe zmiany taryf, Zakład Energetyczny przeprowadzał w okresie letnim. – W tym czasie zużycie prądu było zdecydowanie niższe i nasi odbiorcy w mniejszym stopniu odczuwali wzrost opłat za energię. Ponadto nasza podwyżka nie dublowała się ze zmianą cen za inne media, z reguły wprowadzanych z początkiem każdego roku – mówi Adam Witek.
Od nowego roku rachunki za energię elektryczną będziemy otrzymywać na nowych formularzach, z wyszczególnionym VAT-em. Podwyżka obejmuje cenę netto i średnio dla odbiorcy komunalnego wyniesie około 4,7 procent. Czyli praktycznie, w przypadku rachunku opiewającego na 100 zł, będzie to ok. 4,7 zł.
Nowy system regulacji taryf za energię elektryczną wynika z planu ujednolicania cen przez Enion we wszystkich swoich zakładach. – To będzie wieloletni proces. Niestety, w najbliższych latach wzrastać będą ceny w przedziale grupy taryfowej “G”, tj. dotyczącej odbiorców indywidualnych (gospodarstwa domowe – przyp. red.). Wskaźniki wzrostowe każdorazowo ustalać będzie Urząd Regulacji Energetyki – wyjaśnia Wojciech Masłoń, dyrektor handlu energią. Tegoroczna podwyżka jest zróżnicowana. Najmniej dotknie grupę przedsiębiorstw. Średni wzrost cen we wszystkich grupach ukształtuje się na poziomie ok. 2,3 procent.
– Podwyżka cen i stawek opłat spowodowana jest przede wszystkim wzrostem kosztów niezależnych od spółki, między innymi: przesyłu energii należącej do Polskich Sieci Elektroenergetycznych, cen energii pozyskiwanej ze źródeł konwencjonalnych (kupowanych w ramach kontraktów długoterminowych) i odnawialnych (energia ekologiczna) oraz podatków i opłat administracyjnych – mówi dyr. Masłoń. – Zakład musi być również przygotowany na różne wypadki losowe. Wichura, jaką przeżyliśmy w grudniu kosztowała nas prawie 1,5 mln zł, z tego 1 mln zł wydaliśmy na naprawę stacji odbiorców komunalnych, stąd tu lokuje się najwyższy procent podwyżki. A zreperować musieliśmy 8 linii wysokiego napięcia, ponad 80 średniego i blisko 1400 stacji niskiego napięcia – dodaje dyrektor Witek.

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *