Sierp i młot jeszcze zostają


W styczniu tego roku, tuż przed obchodami wyzwolenia Częstochowy przez czerwonoarmistów wybuchła dyskusja, której przedmiotem był symbol sierpa i młota na Pomniku Żołnierzy Radzieckich na częstochowskim cmentarzu Kule. Wtedy też postanowiono, że podczas remontu pomnika przewidzianego na przełom sierpnia i września 2014 roku, kontrowersyjny symbol zostanie usunięty.

Pod wnioskiem w tej sprawie podpisali się członkowie częstochowskiej „Solidarności”, stowarzyszeń „Solidarność i Niezawisłość”, WIR, Oddziału Konspiracyjnego Wojska Polskiego i Fundacji Orzeł Biały. Sprawa ta znalazła jednak inny finał, niż początkowo zakładano.
– W związku z protestami, jakie zostały przesłane do Urzędu Wojewódzkiego (trafiły także do UM), po zapowiedzi demontażu symboli sierpa i młota z pomnika pamięci poległych żołnierzy Armii Czerwonej na cmentarzu Kule, Urząd Miasta będzie oczekiwał na ostateczną decyzję pana Wojewody w tej sprawie – mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik Urzędu Miasta Częstochowa. – Opieka nad miejscami pamięci jest zadaniem zleconym miastu przez administrację rządową i to do Wojewody należy ustosunkowanie się do zastrzeżeń zgłaszanych m.in. przez Stowarzyszenie Kursk czy byłych żołnierzy LWP. Miasto czekając na ewentualne potwierdzenie wcześniejszych decyzji Urzędu Wojewódzkiego oraz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, mówiących o możliwości demontażu symboli sierpa i młota z pozostawieniem historycznego symbolu Armii Czerwonej na pomniku, wystąpiło jednocześnie do Wojewody o środki na realizację renowacji pomnika, w ramach której mogłoby dojść do demontażu wspomnianych symboli. Trzeba pamiętać, że te prace nie były wcześniej ujęte w tegorocznym harmonogramie wydatków, a Wydział Ochrony Środowiska był już zmuszony do wykonania w trybie pilnym np. naprawy uszkodzonego ogrodzenia w miejscu pamięci przy ul. Kawiej. Należy dodać, że w obecnej sytuacji politycznej na linii Wspólnota Europejska – Rosja, w której nawet takie nieduże modyfikacje, jak demontaż byłych symboli radzieckich, mogą być interpretowane jako gesty wrogie lub prowokacyjne wobec państwa rosyjskiego, niezbędne jest potwierdzenie wcześniejszych opinii i decyzji przez stosownego przedstawiciela administracji rządowej – wyjaśnia rzecznik.

AG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *