Przyroda w Muzeum /cz. I/


O misji wychowania w miłości i szacunku do polskiej przyrody rozmawiamy z pracownicami Działu Przyrodniczego w Częstochowskim Muzeum – kierownik dr Ewą Kaczmarzyk i mgr Elżbietą Janik

 

Muzeum bardziej kojarzy się z malarstwem i historią. Dlaczego zatem także przyroda stała się głównym nurtem działalności Muzeum w Częstochowie?

Ewa Kaczmarzyk: Muzeum Częstochowskie  nieomal od początku swojego istnienia, tzn. od 1905 roku gromadzi także okazy przyrodnicze. Dział Przyrody został formalnie utworzony w 1959 roku przez ówczesnego dyrektora Włodzimierza Błaszczyka, równorzędnie z Działami: Archeologii, Etnografii, Historii i Sztuki. Doskonale wpisał się w przestrzeń misyjną Muzeum, także z racji posiadania bogatych zbiorów, te najstarsze mają ponad stuletnią historię; zasadnicze nasze zbiory są gromadzone od lat 60. XX wieku. Zajmujemy się także historią nauk przyrodniczych, stąd nasza obecność w Muzeum ma pewne umocowanie i uzasadnienie.

Zatem co jest konkretnie w kompetencji Działu Przyrody, czym Państwo się zajmujecie?

Ewa Kaczmarzyk: Naszym zadaniem jest przede wszystkim gromadzenie i ochrona zbiorów, które są naszym dziedzictwem narodowym, a także ich opracowywanie i upowszechnianie. Ważnym rodzajem udostępniania zbiorów są wystawy, które cykliczne realizujemy. Ponadto w mojej gestii jest dziedzina historii nauk przyrodniczych, uczestnictwo w konferencjach naukowych – w tym roku brałam udział w sympozjum „Rośliny lecznicze w nauce i kulturze. Edycja II”, organizowanym przez Instytut Historii Nauki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, gdzie mówiłam o roślinach leczniczych w zbiorach Muzeum Częstochowskiego. Wyniki moich badań i opracowywania zbiorów publikowane są m.in. w Roczniku Muzeum Częstochowskiego, którego jestem redaktorem naukowym. Pani Elżbieta prowadzi działalnością edukacyjną.

 

Jak bogate są Państwa zbiory? Czy macie jakieś szczególne okazy?

Ewa Kaczmarzyk: Znaczącą częścią naszych zbiorów są kolekcje zoologiczne, w tym ornitologiczne i entomologiczne. Posiadamy kilkadziesiąt tysięcy okazów krajowych owadów, a także bogaty, ponad tysięczny zbiór owadów egzotycznych, zakupiony w 2000 roku w celach edukacyjnych i wystawienniczych. Pokazywany jest on niemal co roku kolejnym pokoleniom uczniów, ostatnio w 2021 roku. Najciekawsze okazy pochodzą z Ameryki Południowej i Środkowej oraz z regionu indonezyjskiego i Afryki. Kolekcję tę Muzeum zakupiło od profesora Jana Bieńkowskiego. Ale mamy też bardzo cenne historyczne zbiory geologiczne i mineralogiczne Stanisława Kontkiewicza i jego syna z początku XX wieku. Pochodzą one również z obszaru Jasnej Góry, gdzie w latach międzywojennych – pochodzący z Częstochowy geolog Stefan Zbigniew Różycki – proponował utworzenie rezerwatu geologicznego. Zbiory te pokazujemy rzadziej, ostatnio prezentowaliśmy je w 2019 roku na wystawie pt. „Skamieniałości jurajskie – klucz do przeszłości Ziemi Częstochowskiej”. Ekspozycja została przygotowana we współpracy z Muzeum Geologicznym PIG-PIB w Warszawie, odbyły się na niej liczne warsztaty dla dzieci i dorosłych. Posiadamy również cenne kolekcje zielników, pozyskane głównie za sprawą profesora Janusza Hereźniaka oraz jeden z początku XX wieku.

 

Muszę zauważyć, że oferta edukacyjna Muzeum, zwłaszcza Działu Przyrody, jest bardzo szeroka. I to domena pani Elżbiety?

Elżbieta Janik: Współpracujemy z blisko 400 placówkami z Częstochowy i powiatów: częstochowskiego, myszkowskiego, lublinieckiego, kłobuckiego. Docieramy nawet dalej. Naszą stałą ofertę wysyłam dwa razy w roku do wszystkich szkół. Dodatkowo przygotowujemy oferty okazjonalne, z racji naszych konkursów czy wystaw dotyczących zbiorów. Odzew jest bardzo duży, w ciągu roku prowadzimy około 55 lekcji. Mamy piętnaście stałych tematów lekcji muzealnych opracowanych na potrzeby edukacyjne, które są podzielone na bloki: zoologiczny, botaniczny, ekologiczny. Podczas lekcji pokazujemy nasze zbiory i przeprowadzamy warsztaty. Dodam, że zajęcia są przygotowane dla różnych grup wiekowych – od przedszkolaków po studentów. Z naszych zajęć korzystali także studenci z Akademii Jana Długosza, dzisiejszego Uniwersytetu. Mamy bardzo ciekawe zajęcia, takie jak: „Morze jurajskie na obszarze Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej”, „Najpiękniejsze owady świata”, „Biocenoza lasu”, „Osobliwości przyrody rezerwatów naszego regionu”, „Nietoperze – latające ssaki regionu”, „Zwierzęta minionych epok”, „Ptaki okolic Częstochowy”, „Osobliwości botaniczne okolic Częstochowy”, „Ciekawostki z życia owadów”, „Struktura i funkcjonowanie ekosystemu. Charakterystyka ekosystemów naszego regionu”, „Płazy i gady okolic Częstochowy”, „Wartości przyrodnicze projektowanego Jurajskiego Parku Narodowego”, „Populacja jako podstawa kształtowania środowiska. Przykłady populacji ziemi częstochowskiej”, „Las karboński”, „Ciekawostki o łosiu, który w Muzeum mieszka”. Okazjonalnie tworzymy dodatkowe propozycje, na przykład w oparciu o wystawy czy akcje Nocy Muzeów. Jak widać, poruszamy tematykę bardzo szeroką, sięgając także do odległej historii. Zajęcia oparte są na naszych zbiorach, a posiadamy okazy nawet z okresu kambru. Natomiast okazjonalne zajęcia organizujemy w okresach wakacyjnych latem i zimą podczas ferii, i wówczas edukacja nastawiona jest na zajęcia dla całych rodzin.

 

Co najważniejsze, Państwa zajęcia mocno odnoszą się do regionu częstochowskiego, podkreślają znaczenie Jury.

Elżbieta Janik: Tak, to nasza misja, podkreślamy niezwykłe bogactwo i wartość naszego regionu, pod względem oryginalności przyrodniczej Jury i jej osobliwości. Ale też podkreślamy naukową wartość instytucji kulturalnej, jaką jest Muzeum.

 

Państwa praca to także uczenie patriotyzmu, miłości do ziemi rodzinnej.

Elżbieta Janik: Oczywiście, nie wyobrażamy sobie inaczej, przecież przyroda to nasze dziedzictwo narodowe, nasza tożsamość. Nie tylko należy przypominać o obowiązku jej ochrony, ale także poprzez pokazywanie jej piękna uczyć miłości do niej. Temu służą nie tylko lekcje, ale także konkursy, które organizujemy.

 

Które zajęcia są najbardziej oblegane?

Elżbieta Janik: Na pewno „Najpiękniejsze owady świata”, na podstawie kolekcji egzotycznej. Tu wychodzimy dalej, poza nasz region, ale popularnością cieszy się także „Biocenoza lasu”, gdzie pokazuje się bardzo dużo spreparowanych zwierząt. Dzieci uwielbiają wziąć do ręki jeżyka, ptaka czy wiewiórkę. Ponadto zainteresowanie wzbudzają: „Morze jurajskie”, „Rezerwaty przyrody” oraz „Płazy i gady” – te zajęcia działają na wyobraźnię i wywołują szeroką dyskusję.

 

Taka edukacja wymaga nie tylko wiedzy, ale także miłości do przyrody.

Ewa Kaczmarzyk: Zamiłowanie do przyrody zaszczepił mi na studiach prof. Janusz Hereźniak, człowiek wspaniały. Pamiętamy jak walczył o utworzenie Jurajskiego Parku Narodowego, niestety, wystąpiły przeszkody ze strony urzędów gmin i mieszkańców.

Teraz wnioskujemy o objęcie ochroną rezerwatową uroczyska „Gąszczyk”. Pracuję w Komisji ds. utworzenia rezerwatu i ze smutkiem obserwuję, że i w tym przypadku też są przeszkody. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach odpowiedziała nam, że jest to obszar Natura 2000 i część ziem jest w rękach prywatnych, w związku z tym musi być zgoda wszystkich właścicieli na taką decyzję. I jak do tej pory rezerwat nie powstał. Na wyjątkowe walory przyrodnicze tego regionu zwrócił już uwagę prof. Hereźniak, który 39 lat temu, w 1984 roku zaproponował utworzenie na tym obszarze rezerwatu leśnego „Gąszczyk” im. W. Hyli oraz sporządził jego dokumentację projektową.

Organizujecie Panie edukacyjne konkursy. Przypomnimy je.

Ewa Kaczmarzyk: Aktualnie jest realizowany konkurs „Jurajska przyroda w obiektywie”, poświęcony pamięci profesora Janusza Hereźniaka, wcześniej mieliśmy konkurs plastyczny dla młodszych dzieci „Przyroda w oczach dziecka”. Celem tych inicjatyw było budowanie tożsamości z regionem ojczystym, ale także zachęcanie młodych uczestników do interpretowania świata przyrody poprzez dziedziny sztuki takie jak malarstwo i fotografia.

Elżbieta Janik: Zachęcamy uczniów, aby inspiracji szukali także w lekcjach muzealnych, podczas których mają możliwość oglądania zbiorów. Z pewnością ułatwi to poszukiwanie wyjątkowych miejsc i okazów w czasie wędrówek po Jurze. W ostatnim czasie Dział Przyrody podjął współpracę z Działem Etnografii, zostałyśmy zaproszone do projektu „Etnobotanika”, dotowanego z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z programu „Etno Polska 2023”. Była to świetna okazja do pokazania naszych botanicznych zbiorów, w tym naszego najstarszego zielnika Karola Karpały oraz nowszych. Warsztaty cieszyły się dużym zainteresowaniem. Dzieci chętnie oglądały zielniki, ale też zdobywały wiedzę, bo uczyliśmy jak rozpoznawać rośliny lecznicze, jak je zbierać, jak robić kartę zielnikową. Na weekendowych warsztatach, także dla całych rodzin, opowiadaliśmy o botanicznych właściwościach ziół. W części etnograficznej mówiono o aspektach związanych z obrzędowością, ludowością, ze świętami, takimi jak: Boże Ciało, Matki Boskiej Zielnej. Z zajęć, które odbywały się od maja do października bieżącego roku, skorzystało około 500 osób, choć założenie projektowe zakładało 300 osób. Zajęcia odbywały się wokół Góry Zamkowej w Olsztynie, gdzie uczestnicy zbierali i oznaczali rośliny, a potem w Muzeum na tej podstawie wykonywali karty zielnikowe.

 

J

 

  • Kolumnę dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
  • Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.

Dziękuję za rozmowę

URSZULA GIŻYŃSKA

 

Podziel się:

5 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *