Sto lat temu, 18 maja 1920 roku w Wadowicach niedaleko Krakowa urodził się Karol Józef Wojtyła – Święty Jan Paweł II, największy z Polaków. Był wybitną osobowością, miał głęboką duchowość, którą pogłębiał przez całe swoje życie. „Z niespotykaną pogodą i miłością, ale i niezwykłą siłą i pewnością wskazywał całemu światu, każdej wspólnocie, wszystkim ludziom, jak życie czynić bardziej ludzkim (…)”.
Zawsze dla Ojca Świętego, po Panu Bogu, najważniejszy był człowiek i rodzina. Przez ponad dwadzieścia sześć lat pontyfikatu Jana Pawła II, wierni na wszystkich kontynentach wsłuchiwali się w Jego słowa. Przesłania i przemyślenia Ojca Świętego mają w sobie siłę do dnia dzisiejszego. Niosą otuchę. Nauka Papieża wpłynęła na wnętrze i postępowanie niejednej osoby. Wzywał nas do codziennej pracy, odwagi i szacunku dla innych.
Bądźmy wierni prawdom Świętego Jana Pawła II. Trwajmy przy Nim, gdyż był Papieżem Dobroci, Miłosierdzia i Nadziei.
Co krok jesteśmy świadkami, jak wolność staje się zaczynem różnorodnych „niewoli” człowieka, ludzi, społeczeństw. Niewola pychy i niewola chciwości, i niewola zazdrości, niewola lenistwa… i niewola egoizmu, nienawiści. Człowiek nie może być prawdziwie wolny, jak tylko przez miłość.
Ludzie są zdolni do tego, aby przezwyciężać podziały, konflikty interesów, nawet sprzeczności, zdawałoby się radykalne, jeżeli uwierzą w siłę dialogu, jeżeli godzą się na to, by po ludzku szukać pokojowego i rozumnego rozwiązania.
Świat, w którym żyjemy, potrzebuje piękna, aby nie pogrążyć się w rozpaczy. Piękno, podobnie jak prawda, budzi radość w ludzkich sercach i jest cennym owocem, który trwa mimo upływu czasu, tworzy więź między pokoleniami i łączy je w jednomyślnym podziwie.
Tam, gdzie przekazywana jest prawda, objawia się również potęga i blask piękna.
Solidarność to znaczy: jeden i drugi (…). Nigdy: jeden przeciw drugiemu.
Człowieka trzeba mierzyć miarą serca. Sercem! (…)
Wolność religijna oznacza przede wszystkim wzajemne poszanowanie do przekonań i praktyk religijnych osób i wspólnot.
(…). Kościół jest domem i rodziną dla wszystkich, szczególnie dla utrudzonych i obciążonych.
Polskość to w gruncie rzeczy wielość i pluralizm, a nie ciasnota i zamknięcie.
Prawdziwe dobro wspólne polega przede wszystkim na poznawaniu praw i obowiązków ludzkiej osoby.
Nie jest ważne, co robisz, ważne jest, kim jesteś.
Bogatym nie jest ten, kto posiada, lecz ten, kto daje.
Zebrała Barbara Szymańska
fot. Wikipedia