W sobotę (22. października br. ) o godzinie 18:00 siatkarze Exact Systems Norwida Częstochowa zagrali wyjeździe z KKS Mickiewiczem Kluczbork. Mecz odbywał się w ramach 6. kolejki Tauron 1. Ligi.
Początek premierowej partii był wyrównany z delikatną przewagą częstochowian, którzy prowadzili 4:3. Jednak to były „miłe złego początki” dla zawodników prowadzonych przez Piotra Gruszkę. Ich nieskuteczność w ataku spowodowała, iż gospodarze zaczęli przejmować inicjatywę na boisku (6:4). Następnie powiększali stopniowo przewagę nad Norwidem. Ostatecznie drużyna z województwa opolskiego pokonała przeciwników 25:18.
Udanie drugą odsłonę rozpoczęli zawodnicy Mickiewicza, od zbudowania przewagi (8:6). Dystans punktowy, pomiędzy zespołami, się nie zmieniał do momentu, kiedy Tomasz Kryński został zablokowany przez przyjmującego Artura Pasińskiego. Było wówczas 14:10 dla drużyny z Kluczborka. Po – tym razem – autowym ataku Kryńskiego siatkarze z Częstochowy tracili do rywali sześć „oczek”. Na tablicy świetlnej widniał wynik 17:11. Z biegiem czasu uwidaczniała się różnica poziomu gry na korzyść kluczborczan. Prowadzili już 23:13. „Granatowo-Błękitni” podjęli jeszcze rękawice, odrabiając połowę strat. W tym secie tak czy inaczej zwyciężyli gospodarze w stosunku 25:20.
Trzecia partia zaczęła się optymistycznie dla Norwida (2:1 oraz 3:2). Podobnie jak w pierwszej odsłonie miejscowi zniwelowali niewielką przewagę częstochowian i wyszli na prowadzenie (6:4). Do takiego stanu rzeczy doprowadziła dobra zagrywka Pasińskiego, której nie wybronił Krzysztof Gibek. Przebieg tej odsłony wydawał się być bliźniaczo podobny do pierwszej. Zawodnicy z Kluczborka wygrywali coraz więcej akcji, a częstochowianie popełniali błędy w rozegraniu i przyjęciu, co zaowocowało rezultatem 11:7. Goście odrobili straty dzięki wysokiej skuteczności w ataku, w efekcie obecny wicelider zaplecza Plus Ligi KKS Mickiewicz Kluczbork prowadził zaledwie 12:11. Ekipa gospodarzy bardzo szybko wyciągnęła wnioski, zdobywając cztery „oczka” pod rząd, do czego przyczyniły się zagrywki Mateusza Lindy. Przyjezdni nadal ambitnie walczyli. Po skutecznym bloku na Pasińskim zbliżyli się do oponentów na dwa punkty (20:22). Końcówka jednakże należała do Mickiewicza, który wygrał tę część rywalizacji 25:21, zaś całe spotkanie 3:0.
Mickiewicz Kluczbork- Exact Systems Norwid Częstochowa 3:0 (25:18, 25:20, 25:21)
Mickiewicz Kluczbork: Olczyk, Pasiński, Górski, Bereza, Linda, Mucha, Łysiak (libero) oraz Kosian, Siemiątkowski, Jaskuła (libero).
Exact Systems Norwid Częstochowa: Borkowski, Schmidt, Beau, Kogut, Sobański, Biliński, Takahashi (libero) oraz Kowalski, Kryński, Gibek, Sługocki.
Dawid Gątkowski
Foto: Exact Systems Norwid Częstochowa