Jakub pochodzi ze Złotego Potoku, jest uczniem IX Liceum Ogólnokształcącego im. C. K. Norwida w Częstochowie i laureatem wojewódzkiego konkursu przedmiotowego z chemii, finalistą Olimpiady Chemicznej oraz interdyscyplinarnej Olimpiady Wiedzy o Mózgu. Uczestniczył w wielu konkursach z dziedziny chemii, biologii, matematyki, a nawet ekonomii. Za swoje osiągnięcia otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Częstochowy oraz stypendium w ramach programu „Śląskie. Inwestujemy w talenty”. Pasjonuje go gra na trąbce – jest członkiem szkolnej orkiestry symfonicznej Zespołu Szkół Muzycznych oraz szkolnej orkiestry dętej IX LO w Częstochowie.
Jak zaczęło się Twoje zainteresowanie nauką? Dlaczego zdecydowałeś się w nią zaangażować?
Kiedy byłem mały chciałem zostać strażakiem. Oglądałem z zapartym tchem program o strażakach, próbując potem odwzorować zobaczone sytuacje. Częstym motywem tego programu było usuwanie różnego rodzaju skażeń, chociażby wylanych na ulicy chemikaliów. I tak mały Kubuś zaczął w zabawie przygotowywać „szkodliwe” substancje, by potem móc je „neutralizować”. Z czasem zacząłem zastanawiać się, które substancje naprawdę szkodzą zdrowiu i dlaczego. I tak oto zaczęła się moja przygoda z chemią.
Co lub kto miał największy wpływ na Twoje zainteresowanie nauką?
Myślę, że największy wpływ na rozwój moich zainteresowań mieli moi rodzice. Tata, z wykształcenia nauczyciel fizyki, miał na swojej półce bardzo dużo książek naukowych jak np. „Krótka historia czasu”. Często odpowiadał na moje pytania, pozwalał mi zaglądać do wnętrza urządzeń elektrycznych, które trzeba było naprawić. Mama z kolei, również nauczycielka, zawsze starała się mnie zachęcić do nauki, dzięki czemu szybko nauczyłem się czytać, pisać i liczyć.
Co zyskałeś dzięki udziałowi w programie?
Najważniejszym co zyskałem są kontakty z ludźmi nauki, czyli wykładowcami obozowymi. Dzięki obozowi wiem, że wystarczy napisać maila do kogoś z nich, a oni chętnie udzielą mi rady czy posłużą ekspercką oceną. Ciekawe były również wycieczki do takich miejsc jak Centrum Badawczo-Rozwojowe Adamedu czy Instytut Biologii Doświadczalnej PAN. Bardzo przydatna była też możliwość rozwoju umiejętności z zakresu public speaking. Wiedzę o tym, jak wypowiadać się publicznie uzyskaliśmy podczas warsztatów, a następnie mogliśmy wykorzystać ją przygotowując własne prezentacje.
Które zajęcia na obozie uważasz za najciekawsze? Które najmilej Cię zaskoczyły?
Dla mnie najciekawsze były zajęcia z chemii fizycznej/kwantowej. Zajęcia, które na pierwszy rzut oka mogły wydać się trudne, zostały poprowadzone w bardzo spokojny i wyczerpujący sposób. Prowadzący tłumaczył skomplikowane zagadnienia z zakresu równań różniczkowych do momentu, aż wszyscy w grupie je zrozumieli. Szczególnie interesujące były zajęcia w laboratorium, gdzie na własne oczy mogliśmy zobaczyć, jak teorie zapisane na tablicy mają przełożenie na praktykę.
W jaki sposób chciałbyś wykorzystać nagrodę główną, czyli program indywidualnych konsultacji edukacyjnych?
Przede podszkolić się z języka angielskiego, aby móc korzystać z niego w rozwoju naukowym. Chciałbym również przygotować się do Olimpiady Chemicznej.
Czy chcesz związać swoje życie zawodowe z nauką?
Po studiach chciałbym założyć firmę zajmującą się między innymi nowymi technologiami. Mógłbym wtedy mieć możliwość finansowania projektów, które mnie interesują, a jednocześnie móc aplikować je do codziennego życia. W kręgu moich zainteresowań leżą nowoczesne materiały, transport i budownictwo. Nie zapominam również o chemii, w której planuję stopniowy rozwój, zaczynając od syntezy związków zapachowych, a być może kończąc na opracowywaniu leków.
Jakie są Twoje plany na przyszłość związane z edukacją?
Po skończeniu liceum planuję studia na Politechnice Warszawskiej na kierunku Technologia chemiczna. Planuję jednak nie skupiać się jedynie na mojej specjalności. Jeżeli będę miał taką możliwość, chciałbym dołączyć do studenckich kół naukowych na uczelni, chociażby do Studenckiego Koła Astronautycznego, aby wesprzeć innych moją wiedzą z chemii np. przy projektowaniu paliwa do rakiet.