Jak co roku mieszkańcy Lelowa z wielką czcią oddali hołd Powstańcom Styczniowym, którzy w 1863 roku w Mełchowie stoczyli zwycięską walkę z rosyjskim okupantem. Na wzgórzu w Mełchowie w Kaplicy św. Brata Alberta Chmielowskiego tradycyjnie odprawiona została Msza Święta, a przy Krzyżu Powstańczym złożono kwiaty i odczytano listy z podziękowaniami dla Wójta Gminy Lelów Krzysztofa Molendy za zorganizowanie patriotycznej uroczystości.
Prezes Lelowskiego Towarzystwa Historyczno-Kulturalnego im. Walentego Zwierkowskiego – Mirosław Skrzypczyk – przypomniał przebieg wydarzeń sprzed 159 laty. Wójt Gminy Lelów, dziękując gościom i mieszkańcom za przybycie zaprosił na rekonstrukcję historyczną, odzwierciedlającą bitwę. A działo się! W inscenizacji uczestniczyły cztery grupy, z pola bitwy dochodziły huki wystrzałów z karabinów i armat, jęk rannych, okrzyki zwycięstwa. – W tym roku odnotowaliśmy bardzo dużą frekwencję. Wydarzenie weszło w program Juromanii, co z pewnością rozszerzyło krąg zainteresowanych obchodami rocznicy Bitwy pod Mełchowem. Jak co roku przybyłych uczestników zaprosiliśmy ma przepyszną grochówkę. Cieszyła się ogromnym powodzeniem – mówi wójt Krzysztof Molenda.
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, poseł Szymon Giżyński w swym liście adresowanym na Wójta Gminy Lelów podkreślił, że: ,,wydarzenia roku 1863, których świadectwem jest Mogiła Powstańcza, położona na wzniesieniu w pobliżu wsi Mełchów, w Gminie Lelów, są dowodem wielkiego patriotyzmu i odwagi tutejszych mieszkańców, polskich patriotów, pragnących odzyskania niepodległości Ojczyzny i za nią czynnie walczących, często oddając swoje życie na polu bitwy”.
,,W tym tak bardzo ważnym dla Ziemi Lelowskiej dniu pragnę wszystkim Mieszkańcom Gminy Lelów i Uczestnikom obchodów 159. rocznicy zwycięskiej Bitwy pod Mełchowem złożyć wyrazy szacunku i podziękować za olbrzymi wkład w kultywowanie pamięci o Powstańcach Styczniowych. To nasza powinność, ale i powód do dumy; a Szanowni Państwo możecie być dumni ze swoich przodków, bowiem Ziemia Lelowska wielokrotnie doznawała chwały w naszych narodowych dziejach. Tutaj miały miejsce dni wielkości Polski Piastowskiej, zwłaszcza jej ostatnich lat, za panowania króla Kazimierza Wielkiego, który Polskę prowadził w kierunku mocarstwowości i wielkiej pozycji w Europie. Trwały ślad na Ziemi Lelowskiej i jej Mieszkańcach wywarł i nadal wywiera okres Rzeczpospolitej Jagiellońskiej – Królestwo Obojga Narodów – czas wielonarodowości ustrojowej.
Powstanie Styczniowe, które swym zasięgiem objęło Królestwo Kongresowe, Wielkie Księstwo Litewskie i Ukrainę, wszędzie tam pozostawiło ślady konspiracji powstańczej, bitew i potyczek. To był testament Pierwszej Rzeczpospolitej, który się rozegrał także na tej Ziemi, w Mełchowie. W bitwie, która ma wielki wpływ na to,
co się dzieje z nami, z naszym pokoleniem; obecnymi tutaj dziećmi, młodzieżą, rodzicami, dziadkami, nauczycielami. Zwornikiem jest św. Brat Albert Chmielowski – Adam Chmielowski, wielki, polski patriota, geniusz malarstwa i społecznik, który poświęcił Panu Bogu wszystko to, co pokazał tej Ziemi, gdzie został ciężko ranny
i cudem, dzięki wyrokom Bożym, ocalał. Te cechy skomasowały się w charyzmie czystej świętości. Władze przedwojennej Rzeczpospolitej, na czele z prezydentem Ignacym Mościckim, w 1938 roku uhonorowały Adama Chmielowskiego orderem za patriotyczną postawę i dzieła wielkiej pracy społecznej, także w kontekście wymiaru duchowego.
My jesteśmy kontynuatorami tego hołdu, który również dotyczy Państwa, bo wszyscy czciciele wydarzeń, które miały miejsce w Mełchowie, zasługują na wielki szacunek.
I ten szacunek Państwu poświadczam i składam. Kultywowanie tradycji i pamięci historycznej, uczestnictwo w uroczystościach, opieka instytucji i Pana Wójta,
to wszystko gwarantuje ciągłość tożsamości narodowej, ciągłość postaw patriotycznych. Za to wszystko bardzo serdecznie dziękuję.” – napisał w liście wiceminister Szymon Giżyński.
List przekazała redaktor naczelna ,,Gazety Częstochowskiej” Urszula Giżyńska.