Państwo Bożena i Jan Kubikowie są mieszkańcami Brzezin-Kolonii w gminie Poczesna. Od 40 lat idą razem przez życie. Oddani rodzinie, bliskim, sąsiadom… Społecznicy kochający góry, świat i ludzi!
Bożena i Jan Kubik poznali się w 1979 r. Chodzili do tej samej szkoły średniej. Parą byli przez dwa lata. Po tym czasie uznali, że są dla siebie stworzeni. W 1981 r. powiedzieli sobie „tak”. Dokładnie od czterdziestu lat idą przez życie wspólnie – ciesząc się z sukcesów, pokonując trudności. Zawsze razem, zawsze się wspierając.
Doczekali się dwójki dzieci: córki Joanny oraz syna Michała. Dzieci – już dorosłe – realizują się zawodowo. Córka wielokrotnie podkreślała, że stara się do swojego życia przenosić wzory, które wyniosła z domu rodzinnego. Twierdzi, że czasami „łapie się na tym”, że robi tak, jak jej mama, lub zastanawia się, jakby mama to zrobiła.
Bożena i Jan Kubik są dziadkami dla Julii i Antosia. W tej roli spełniają się doskonale. Są mądrymi i wspaniałymi dziadkami. Przekazują dzieciom wiedzę. Uczą ich właściwych, mądrych zachowań i jak to dziadkowie… rozpieszczają.
Z wykształcenia państwo Kubikowie są technikami: pani Bożena, to technik budowy maszyn, a jej mąż – technik elektryk o specjalności elektroenergetyk. Mimo że pan Jan jest już od pewnego czasu emerytem, to Prezydent RP Andrzej Duda, na wniosek Zakładu Energetycznego Tauron, uhonorował go Złotym Medalem za Długoletnią Służbę. W Tauronie Jan Kubik pracował od 1991 do 2020 r. Odznaczeniem, które otrzymał, został doceniony za m.in. działania i pomoc ludziom, kiedy w ich domostwach i otoczeniu brakowało prądu. W swojej zawodowej pracy pan Jan brał przede wszystkim czynny udział w likwidowaniu awarii, które powstały na skutek różnych żywiołów: burz, nawałnic, wichur, śnieżyc, siarczystych mrozów… Często pracował również jako kierowca tzw. zwyżek czy samochodów, które transportowały prądotwórcze agregaty dla pozbawianych prądu.
Tauron docenił Jana Kubika również za zaangażowanie i życzliwość wobec młodszych kolegów. Swoją wiedzą i doświadczeniem chętnie – nie szczędząc własnego, wolnego czasu – dzielił się z młodszymi, mniej doświadczonymi kolegami. Uczył ich jak mają się zachowywać w sytuacjach niebezpiecznych, stresujących. Jak należy podejmować trafne decyzje oraz w jaki sposób pomagać ludziom poszkodowanym, będących w szoku.
Pani Bożena również jest już na emeryturze. Przeszła na nią w 2018 r., ale podobnie jak jej mąż nie lubi siedzieć bezczynnie i chętnie angażuje się w działania na rzecz innych – nie tylko swoich bliskich. Czynnie działa w Kole Gospodyń Wiejskich, które kultywuje tradycje, dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniami z młodszymi koleżankami.
Społeczność Brzezin doceniła panią Bożenę za rzetelność w działaniu, zaangażowanie w życie publiczne oraz życzliwość wobec ludzi i nieobojętność na ich problemy. W 2019 r. wybrała ją na sołtysa Brzezin-Kolonii.
Mimo wielu obowiązków, państwo Kubikowie znajdują zawsze czas dla siebie i na realizację swoich pasji. A jedną z nich są górskie wędrówki. Wspólnie się na nie wybierają. Często też wyruszają na wycieczki zorganizowane – nie tylko krajowe, ale także zagraniczne. Ich zdaniem świat jest piękny, trzeba się nim zachwycać –jak tylko można najdłużej…
Aneta Nawrot, fot. Archiwum rodzinne Państwa Kubików