Oto co po zakończeniu dziesiątej kolejki spotkań o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy pomiędzy Rakowem Częstochowa a Radomiakiem Radom mieli do przekazania szkoleniowcy obydwu drużyn: Constantin Gâlcă i Dawid Szwarga.
Constantin Gâlcă (trener Radomiaka Radom): Pierwszym naszym motywem przed tym spotkaniem było wykorzystywać swoje szanse i je tworzyć. Jednak piłkarze Rakowa Częstochowa bardzo szybko zdobyli gola i musieliśmy bardzo szybko “przestawić” się na inne granie w tym meczu. Naszym głównym celem było kreować i wykorzystywać swoje okazje co nam się niestety w tym spotkaniu nie udało.
Dawid Szwarga (trener Rakowa Częstochowa): Gratulacje dla mojej drużyny jak i dla sztabu szkoleniowego, zwłaszcza dla Tomasza Włodarka, który wiem jak ciężko pracuje na to aby nasze stałe fragmenty gry były tak groźne jak w dzisiejszym meczu. I takie One były faktycznie, bo wszystkie trzy bramki strzeliliśmy właśnie po nich. Czwartego gola mogliśmy “dorzucić” po rzucie karnym.
Nie robię tego często ale chciałbym personalnie po tym meczu pochwalić dwóch zawodników, którzy grali na dwóch pozycjach i grali bardzo odpowiedzialnie: mam tutaj na myśli Milana Rundicia i Frana Tudora. Obaj to spotkanie rozpoczynali na pozycji Fran na skrzydłowym a później kończył na pozycji stopera, natomiast Milan grał na półlewym a zakończył ten mecz na pozycji centralnego stopera. Co nigdy nie jest dla żadnego zawodnika łatwe, aby w trakcie spotkania zmieniać swoje pozycje na boisku i utrzymać jeszcze do tego swój wysoki poziom.
Uważam, że w drugiej połowie graliśmy bardzo konsekwentnie, byliśmy drużyną i razem broniliśmy co przekładało się następnie na fazę przejściową i na kontraataki. Minimum z takiego jednego kontrataku szybkiego powinniśmy zdobyć jeszcze jedną bramkę i “zamknąć” ten mecz szybciej.
Teraz przed nami kolejne przygotowania. Zamykamy już ten mecz z Radomiakiem już na poniedziałkowej (2.10.2023) odprawie i rozpoczynamy przygotowania do kolejnego meczu fazy grupowej Ligi Europy.
Notował: Przemysław Pindor
Foto: Casandra Miszewska